ballada o wiedzy nabytej

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

ballada o wiedzy nabytej

#1 Post autor: coobus » 18 wrz 2012, 23:12

Spotkali się kiedyś, wśród bzów i platanów
i poszli Wrzosową, Zamorską, Ułanów,
gdzie wieczór ich kusił,
gdzie młodość ich wiodła,
gdzie ławka wśród starych kasztanów.

Gdy szli Jaśminową, zajrzała mu w oczy,
tak bardzo pragnęła na biodrze dłoń poczuć
a on opowiadał
o płazach i gadach
o dziwnej budowie osoczy.

Na rogu Matejki myślała że może…
i pierś falowała, mój Boże, mój Boże
a on wykład robił
o cieczach i gazach
i wzory nożem rył w korze.

Na Polnej myślała, że jednak to miłość,
a on jej tłumaczył jak drzewiej to było.
Sarmaci , Polanie
Galowie, Spartanie
i całą ich losów zawiłość.

Na Twardej wziął oddech, lecz twarz mu płonęła,
więc lico zbliżyła, powieki zamknęła.
Kapitał jął streszczać
jak tylko odpoczął
i inne ważne dzieła.

Na rogu Tuwima i Bolka Chrobrego
drżąc niczym osika czekała ust jego
a on aż się spocił
gdy pędził przez stepy
z konnicą Budionnego

Gdy nagle zniknęła, pomyślał, ach szkoda,
bo park był już blisko, a noc była młoda,
bo jeszcze w zanadrzu
miał wiele tematów,
bo coś o różniczkach chciał dodać

A księżyc ...
a księżyc tak pięknie dziś świecił
i srebrną poświatą zarzucał swe sieci,
a chłopak pot otarł
bo wieczór z dziewczyną
tak bardzo biedaka podniecił.

Dziewczyna odchodząc ulicą Danthego
raz jeszcze z goryczą zerknęła na niego.
Chłód nocy wystudzał
gorączkę jej ciała,
cóż…
szkoła nie uczy wszystkiego
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

ODPOWIEDZ

Wróć do „coobus”