RZECZ O SKACOWANEJ METAFORZE

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

RZECZ O SKACOWANEJ METAFORZE

#1 Post autor: coobus » 16 mar 2014, 23:26

I przyszły wiersze wielobarwne i te białe,
i nawet ten, którego wcale jeszcze nie ma.
Aznavour wypłakiwał La Boheme,
więc zasłuchały się w zadumie oniemiałej.

I piły wódkę pod ogórka i pod śledzia,
pod chleb ze smalcem wybrzuszony skwarką kruchą.
Z ich mrocznych trzewi, poszarzałych od zaduchu,
powypływało to, co zwykle głębiej siedzi.

Przyszły i takie, z nieznanego jakby świata,
coś bełkoczące w swym ambitnym zadufaniu,
bleble głoszące, by zadziwić tym zebranych
i wielce dumne, że nikt tego nie przyswaja.

Były też inne, którym smutek z oczu walił,
i te spłakane, które więcej wypić muszą,
by poczuć miękkość w twardym sercu i podbrzuszu
i w ciemnym kącie móc poszukać sobie pary.

Pouwalniały radość z pysków przemądrzałych
i zatańczyły, zatańczyły, zatańczyły...
I gdzieś odpłynął nagle cały świat zawiły,
pod żaglem nocy uskrzydlonej od gorzały.

A gdy nad ranem szklanym niebem zamodrzyło,
porozchodziły się do zimnych brudnopisów,
opite weną na najbliższy długi miesiąc,
obżarte rymem, ociężałe, wręcz otyłe.

Ten wiersz to przykład, co rozpusta zdziałać może.
Marzył o Nike, uwielbieniu i splendorach,
a został nikim, skacowaną metaforą,
nędzną ofiarą wyuzdanych upokorzeń.
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

ODPOWIEDZ

Wróć do „coobus”