Quo vadis?

[Dante]

Teraźniejszość mamy marną,
przyszłość nam się jawi czarno,
skąd te smutne słowa?

ano stąd, że jasno widzę,
więcej durniów w polityce
niż średnia krajowa.

cóż, nie byłoby tak chmurnie
gdyby tylko same durnie,
to pół biedy jeszcze,

ale obraz nam się zmieni
kiedy durnie pochwyceni
w nienawiści kleszcze,

kto nie z nimi, ten szpieg Rosji,
nie katolik i nie polski,
z mianem heretyka,

nie pytają już quo vadis
pewni, że ich w końcu zbawi
nekropolityka

[Leon Gutner]

I jeśli mam w ogóle bywać jakkolwiek polityczny to właśnie w ten deseń
Wiersz , formę a nawet nakreślone w nim spojrzenie Leo w pełni popiera .

Zadziwiające ze największy idiotyzm panuje na najwyższych szczeblach państwa skąd płynąĆ powinna stabilizacja i przykład .
Polska to rzecz . Racja .

Stanu

Z uszanowaniem L.G.

[Nicol]

Wolą nie pytać ... Tylko zbywać pytających ...
Zgrabnie Dantejski - zgrabnie

[Miladora]

Zgrabnie Dantejski - zgrabnie

Zgadzam się.

[Dante]

Hm, wpuściłem to wierszydełko z ciekawości ilu "odważnych" zabierze głos w "polityce"
Jeden odwazny -Leon i dwie przemiłe, ale uciekające od tematu Panie.

[Nicol]

Panie są widocznie apolityczne - jedna na pewno

[Nilmo]

Chyba nie o odwagę tu chodzi Dante. Ale ludziska już dostają mdłości, jak słyszą Smoleńsk, brzoza, Tuski Ziobro, Kaczyński...Ja np. pozbyłem się TV, gazet nie kupuję, a co mnie interesuje z wydarzeń na świecie to mam w necie, bo miałem wrażenie że ktoś mi łeb w pralkę wsadził.
A wiersz dosadny i jak najbardziej na czasie. Dziękuję.

[Gloinnen]

Durniów w polityce nie brakuje, ale najwidoczniej nie zasługujemy na lepszych... Ktoś ich w końcu wybiera i stawia na świeczniku. Nikt nam nie każe głosować w wyborach pod dyktando polskojęzycznych mediów. Każdy może kierować się zdrowym rozsądkiem, a skoro tego nie robi, to nie ma co potem biadolić nad zdurnieniem życia publicznego, zdurnieniem tzw. "elit", zdurnieniem władzy, zdurnieniem społeczeństwa. Daliśmy się ogłupić, to mamy, cośmy chcieli.
Jesteśmy specjalistami (jako Polacy) od narzekania i malkontenctwa, natomiast zatracamy ogląd zależności przyczynowo-skutkowych między demokracją, naszymi decyzjami, a tym, co się potem dzieje na scenie politycznej. Jakbyśmy zapomnieli, że to my jesteśmy suwerenem.
Ciekawe, ile osób, które generalnie zapluwają się przeciwko skorumpowanym, głupim, nieuczciwym politykom, chodzi regularnie na wybory i na kogo oddają swoje głosy...

[P.A.R.]

uważaj Dante
jak Ci spec brygada wpadnie


przez pomyłkę...

[Sede Vacante]

Brawo za odwagę i podejmowanie ważnych tematów. No i przede wszystkim za świadomość, nie każdy zdaje sobie sprawę z pewnych rzeczy.