Nowy Jork I

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
atoja
Posty: 1545
Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54

Re: Nowy Jork I

#11 Post autor: atoja » 26 kwie 2012, 20:55

Jednak nie do końca rozumiem. Jak wiersz ma się do nowojorskiej codzienności? Jak pięść do nosa?
Nie odpowiem tak ani też nie

Każdy odczuwa to miasto inaczej.
Z moich obserwacji ... dla jednych oaza wolności, która daje wiele możliwości rozwoju,dla innych zachłyśniętych wolnością - pułapka, dla jeszcze innych maszynka do robienia pieniędzy i nic poza tym. Nie napiszę newsa, że NYC jest miastem pełnym kontrastów, wartkim, barwnym , roześmianym , też kiczowatym . A odnośnie miejsc o których piszesz ... rozczarowują. Nie jest to Manhattan filmowy. Lecz są to moje spostrzeżenia potraktowane bardzo skrótowo. Jak ja odbieram to miasto daję wyraz w moich wierszykach ;)

Ble piszesz z niesamowitą wyobraźnią o szarej mieścinie i pępku świata, nie można więc powiedzieć, jak zasugerowałaś ,że Twoje obrazy mają się do opisywanych miejsc jak pięść do nosa . Są to Twoje wizje , oryginalne i magiczne :) :ok:

Natomiast jak pięść do nosa pasują wieżowce do katedry św. Patryka w centrum Manhattanu ,lecz ten kontrast ma niesamowity urok...jak NYC
Wg. mnie świetnie oddaje klimat miasta wiersz Elizabeth Bishop List do Nowego Yorku

miłego :rosa:
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię


fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Nowy Jork I

#12 Post autor: Alek Osiński » 28 kwie 2012, 1:23

ble pisze:myślę, że napiszę kilka wierszy o Nowym Jorku,
To będę czekał :) swoją drogą ciekaw jestem czemu NY cieszy się
u Ciebie taką szczególną estymą...

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: Nowy Jork I

#13 Post autor: ble » 28 kwie 2012, 13:02

Al, Nowy Jork lubię (mało - jest dla mnie cenny) z powodów osobistych. A nawet bez nich to miasto mnie pociągało zawsze - w literaturze, w filmie. A kiedy posłyszałam Empire Stand of
Mind


http://www.youtube.com/watch?v=g4IiccUjGps

albo Neila Diamonda I am I said

http://www.youtube.com/watch?v=nfbOHebiBgw

słyszę wołanie stamtąd.

Wklejam kolejną część Nowego Jorku :)

Atoja - fajnie, że OK, ale mnie zawsze, nieskończenie dręczą porównania.

Pozdrwoeinia dla Czytających :rosa:

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Re: Nowy Jork I

#14 Post autor: iTuiTam » 28 kwie 2012, 20:55

ble pisze:Nie jest to rzecz do skończenia
i nie wiem czy potrafię,
czego nie doświadczyłam.
...
Chwytają mnie w pułapkę krzywańce drapaczy obok lodowiska.
Tak się do siebie dobierają domy, kładą głowy na piersiach
wzajemnie,
...
Daleko od Wall Street, gdzie zabijają ludzi.
Oczywiście, że potrafisz, wyobrażenia budują :)
ble pisze:Al, Nowy Jork lubię (mało - jest dla mnie cenny) z powodów osobistych. A nawet bez nich to miasto mnie pociągało zawsze - w literaturze, w filmie. A kiedy posłyszałam Empire Stand of
Mind
State of Mind - drobny szczegół a bardzo zmienia ogół :)

a samo NYC, miasto, jakie pokazujesz, wyobrażone, w kapsułach jest... prawdopodobne :)

znajdziesz tam wszystko a jeśli chcesz znaleźć nic - to też.
:rosa:

serdecznie
iTuiTam
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: Nowy Jork I

#15 Post autor: ble » 29 kwie 2012, 12:50

iTuiTam! Witaj, Zielona.
Ależ mi się wkradło :wstyd: Oczywiście, że State.
Wszystko i nic - zależnie od zapotrzebowania, masz rację.
Pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Nowy Jork I

#16 Post autor: anastazja » 29 kwie 2012, 20:25

Nie byłam w NJ - ale jadąc oczami po Twoich wersach, nie tracę obrazów. Dobrze Ci idzie pisanie o krajach, łatwo się poddać iluzji tych miejsc.

Pozdrawiam :rosa:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: Nowy Jork I

#17 Post autor: ble » 29 kwie 2012, 20:43

No, właśnie - iluzji. Dobrze to nazwałaś. Ale może ja mam w tym jakąś swoją prawdę, rzeczywistość. Przecież o wszystkim nie piszę.
Dzięki za czytanie :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”