Dafne

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Dafne

#1 Post autor: Sokratex » 05 lut 2013, 0:14

      • Zawsze tak się kończy: łzami morszczyn pachnie,
        a w muszlach nie szumi fal zmierzwionych cyjan;
        zerka w morze spod sęków poskręcana Dafne -
        jeszcze nie przeczuwa, że już jest niczyja.
        Słońce mewy ostrzy, jak białe pinezki
        przypina do plaży, przez chmury do nieba,
        na wzburzonych wydmach wiatr ucisza piaski
        ...ciiiii... niesforne dzie... ci...pu... styń jeszcze... nie ma...

        Często tam jeździłam. Już czułam, już we śnie
        widziałam się bez ciebie, choć ciebie nie było;
        swój ból przeczuwałam po stokroć boleśniej,
        miłość większą do ciebie niż prawdziwa miłość.
        Po drodze nad morze podjeżdżałam nieraz
        na małą stacyjkę - zjeść coś, zatankować
        i śniła mi się zawsze ta sama kelnerka,
        rozmawiając te same wymawiałam słowa.
        Potem, na zakręcie, zatrzymywał mnie ciągle
        policyjny patrol - sczerniała atrapa:
        tekturowy sierżant wolno ściągał spodnie,
        zęby w śnie zaciskałam przerażona, blada...
        Od tej pory na brzegu morszczyn łzami pachnie
        i w muszlach nie szumi fal zmierzwiony cyjan,
        zerka z sęków w morze poskręcana Dafne -
        jeszcze nie przeczuwa, że jest już niczyja.


ODPOWIEDZ

Wróć do „Sokratex”