Z cyklu "Opowieści niezdiagnozowane" - Wtorek, szesnasta.

Dłuższe utwory prozatorskie publikowane w odcinkach

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

Wiadomość
Autor
Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Z cyklu "Opowieści niezdiagnozowane" - Wtorek, szesnasta

#11 Post autor: Sede Vacante » 28 kwie 2012, 16:43

Dziękuję;)
Na razie jest tylko cztery opowiadania o nim, ale z czasem na pewno coś jeszcze powstanie;)
Tylko muszę nabrać powietrza.
Raz jeszcze dziękuję.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: Z cyklu "Opowieści niezdiagnozowane" - Wtorek, szesnasta

#12 Post autor: e_14scie » 28 kwie 2012, 16:52

Masz talent ku temu, napisane z takim polotem, jakbym niemal czytała Pilcha.
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Z cyklu "Opowieści niezdiagnozowane" - Wtorek, szesnasta

#13 Post autor: Sede Vacante » 28 kwie 2012, 16:57

A jak oceniasz pozostałe?
Nie chodzi o chwalenie, tylko o to, czy na pewno nie tracę tej "celności", bo wiesz, autor może myśleć, że super, a może czegoś nie zauważać w kolejnych częściach.
Ale generalnie, raz jeszcze dziękuję.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: Z cyklu "Opowieści niezdiagnozowane" - Wtorek, szesnasta

#14 Post autor: e_14scie » 28 kwie 2012, 17:11

Do pozostałych jeszcze się zabiorę, nie chcę po łebkach.
Kiedyś próbowałam prozy, zapętliłam się w połowie i doszła obawa właśnie o tę celność. Sprawiało mi kłopot poprowadzenie myśli i pewne powtórzenia. Tobie to płynie jak potok.
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Z cyklu "Opowieści niezdiagnozowane" - Wtorek, szesnasta

#15 Post autor: Sede Vacante » 14 maja 2012, 11:08

Wersja poprawiona.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Z cyklu "Opowieści niezdiagnozowane" - Wtorek, szesnasta

#16 Post autor: Miladora » 14 maja 2012, 11:11

Sede Vacante pisze:Wersja poprawiona.
I widzę, że pozostałe części również. :)

Odwaliłeś kawał roboty, Sede. :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Z cyklu "Opowieści niezdiagnozowane" - Wtorek, szesnasta

#17 Post autor: Sede Vacante » 14 maja 2012, 12:00

Chyba ty ;DDDD
Nie bądź taka skromna i tak się nie wywiniesz ze swojej dobroci ;PP
Ale, za to jeszcze nie raz będę ci dziękował :rosa:
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

ODPOWIEDZ

Wróć do „CIĄG DALSZY NASTĄPI”