Ona

[karolek]

.

[skaranie boskie]

Ja już się nie czepię, choćby z litości.
Widzę, że się starasz, ale nie wychodzi.
To się zdarza. Sam też mam podobne problemy.
Myślę, że opinia Karolka jest tu na miejscu. Twoje opowiadanie, choć nie powala, jest chyba lepsze od prób prozy poetyckiej, jakie miałem okazję czytać dotąd. To już jakiś postęp. Tu przynajmniej spróbowałaś opisać konkretne zdarzenie, nieważne - prawdziwe, czy fikcyjne.
Przedmówcy byli łaskawi wiele miejsca poświęcić błędom i słusznie. Tych bowiem popełniasz zdecydowanie za dużo, jak na osobę mającą aspiracje literackie. Nie wiem, czy są one wynikiem zbytniego pośpiechu, czy zwykłej niewiedzy. Obie przyczyny łatwo wyeliminować. Pierwszą spokojną analizą tekstu przed wysłaniem na forum, drugą czytaniem, zadawaniem pytań, gdy zachodzi taka potrzeba.
Proponuję, żebyś przejrzała sobie dział DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ.
Tam możesz znaleźć wiele potrzebnych twórcy porad, a w ich braku, zadać pytanie, które zazwyczaj nie pozostaje bez odpowiedzi.

[Aiwis]

Chylę czoło. Faktycznie dużo błędów, interpunkcja ehh..., jednak cały czas będę się upierać. Opowiadanie nie jest wulgarne! Dziękuje Karolek, za komentarz. Dobrze, że chociaż Ty zauważyłeś, że nie jest to porno. Pomijając fakt, nigdy nie czytałam świerszczyków, tudzież innych tego typu gazetek.

[bartosia]

Aiwis - zdecydowanie nie dla mnie.
Dobrnelam wpradzie do konca scenki. Nie wywolala zainteresowania, raczej obojetnosc...momentami usmich (smyranie)
Nie jest wulgarne - to prawda, lecz uzyty jezyk, przeladowanie kiczowatymi (dla mnie) elementami towarzyszacymi spotkaniu erotycznemu nie podoba mi sie.
Wyobrazam sobie jednak, ze sa osoby, ktore lubia tego typu opisy - wystarczy popatrzec w Ytube na liczbe ogladalnosci pewnych klipow.
Lecz uwazam, podobnie jak moi poprzednicy, ze opowiadanie nalezy poprawic.