Odkąd to piszący dyplom może zmienić temat magisterki?
Dlaczego promotor miałby być uradowany wielce z powodu zmiany tematu pracy?
Skąd pewność, że praca o kałużach byłaby sukcesem?
Nie mam ochoty zadawać kolejnych pytań.
Ogólnie: przegadane, nudne, senne i niewiarygodne.
Zielone kamasze
- Alicja Jonasz
- Posty: 1044
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
- Płeć:
Re: Zielone kamasze
Dziękuję, że przeczytaliście i skomentowaliście
I że Wam się chciało
Jednych zainteresowało, a innych utuliło do snu
To już coś
Piszę dalej 





Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
-
- Posty: 38
- Rejestracja: 10 maja 2017, 21:23
Re: Zielone kamasze
I to by było na tyle.Alicja Jonasz pisze:Dziękuję, że przeczytaliście i skomentowaliścieI że Wam się chciało
Jednych zainteresowało, a innych utuliło do snu
To już coś
Piszę dalej
- Alicja Jonasz
- Posty: 1044
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
- Płeć:
Re: Zielone kamasze
Baśka, sama sobie odpowiedziałaś w ostatnim zdaniu komentarza; na cóż jeszcze ja coś będę do tego dorzucać? własny tekst tłumaczyć? bronić go? co by to było? jedni coś tam w nim znaleźli, drudzy znudzili się; no tak już jest z tekstami amatorów! idealne nie są! gdyby były, publikowałabym w inny sposób i zarabiała worki pieniędzy 

Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak