NOKTURN

Apelujemy o umiar, jeśli chodzi o długość publikowanych tekstów.

Moderatorzy: Gorgiasz, Lucile

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Dante
Posty: 663
Rejestracja: 31 paź 2011, 20:48
Lokalizacja: Kraków

NOKTURN

#1 Post autor: Dante » 05 lis 2011, 21:34

Coś widzę.
Wiotka postać w biały ubrana strój, twarz nienaturalnie jasna, w ręku czarna laseczka.
Któż to ?
Mieszkaniec kwiatu jednej nocy ?
Mistrz Ceremonii ?
Władca snu i wyobraźni ?

Mistrz spojrzał dobrotliwie, uniósł powoli rękę do góry i płynnym ruchem zatoczył koło laseczką.
I już przestrzeń, mocą Mistrza w kształt pięciolinii uformowana, wyłapuje rozsypane iskierki
i układa na liniach w muzyczne nutki.
Płynie bezgłośnie czarowna muzyka ,muzyka mych snów, pieśń wyobraźni.
Śpiewam ja oczami, nucę całą duszą, chłonę całym ciałem.

Zafalowały pięciolinie.
Splatały się ze sobą, skręcały, bladły, aż wreszcie jęły rozpływać się w przestrzeni.
Czarne nutki, pozbawione oparcia wpadały na siebie, zderzały się, łączyły, to rozdzielały na powrót, a rozgrzane tym delirycznym tańcem zaczęły się mienić wszystkimi kolorami tęczy.
Przestrzeń rozświetlała poświata drgająca przenikającymi się nawzajem delikatnymi barwami to seledynu, to błękitu, to różu
.
Lecz już, kolorowe nutki, wprawną ręka Mistrza na powrót prowadzone, maszerują znów
zgodnie w barwnym korowodzie, wesołe, figlarne, w płatki róż i bławatków przybrane, wonią kwiatów otulone
Muzyka gra kolorami, kolory zapachem nęcą.
Słucham, patrzę, chłonę.
Żegluje gdzieś po przestworzach czwartego wymiaru, nie wiem już, czy sen to, czy wyobraźnia.

Lecz cóż to!
W ten spokój, tak piękny i harmoniczny, wdarł się nagle dźwięk obcy, zgrzyt jakiś , jakby demoniczny rechot.
Nutki kolorowe, co jak kwiaty wielobarwne w zgodnym dotąd sunęły korowodzie, zatrzymały się nagle, posmutniały, poszarzały, zbladły.

Mistrz odwrócił się, a wykrzywione złośliwym rechotem usta odsłoniły pożółkłe , rzadkie zęby, dziwacznie odbijające od nienaturalnej bieli twarzy.
Nagłym ruchem ręki wykonał jakiś magiczny taniec czarną laseczką i nieruchome dotąd nutki zerwały się rozpaczliwie, wykonując nieubłagany rozkaz. Szeregi załamały się, jęły się dziwacznie wykręcać, przeplatać, zwijać, rozwijać, a ich czarne wstęgi zaczęły układać się w jakiś nienaturalny, nieznany mi wzór.
Nieznany ?
A może..... nie, no nie!
To przecież słowa, obrzydliwe słowa
GRAFOMAN, GRAFOMAN, GRAFOMAN ,
oczy rozwarły się w przerażeniu, a w uszy wdarł się przeraźliwy, nie do wytrzymania dźwięk.

Nie, tego nie byłem już w stanie znieść.
Zerwałem się jak oparzony, siadłem na łóżku szeroko otwartymi oczami, pustym wzrokiem rozglądałem się dokoła.
Z puszczonego na pełny regulator radia dobiegał głos Michała Wiśniewskiego.
Co partaczowi zajmie trzy strony,
geniusz w trzech słowach pomieści,
dlatego wierszy moich jest mało,
lecz za to ileż w w nich treści
;-)

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: NOKTURN

#2 Post autor: skaranie boskie » 06 lis 2011, 19:18

Czyżby sen?
Nawet interesujący, tylko ten GRAFOMAN...
Ale nie ponosimy odpowiedzialności za sny.

A swoją drogą, te teksty Wiśniewskiego...

Opowiadanko trochę z przymrużeniem oka. Jak to u Ciebie.
Kilka literówek się zakradło ale myślę, że sam je odnajdziesz.
Poza tym :ok:

Należy Ci się kolejka :) :beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: NOKTURN

#3 Post autor: Ewa Włodek » 07 lis 2011, 13:56

ładna impresja, ke kolory, te nutki...A "sen - mara, Bóg - wiara" - jak wiesz, i to względem GRAFOMANA...I w końcu w snach to jest najlepsze, że nawet z największego koszmaru można sie obudzić...
:beer: :beer:

Mnóstwo serdeczności z uśmiechem posyłam
Ewa

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: NOKTURN

#4 Post autor: Miladora » 12 lis 2011, 18:30

Gotowy na ścięcie? :)

Któż to ?
Mieszkaniec kwiatu jednej nocy ?
Mistrz Ceremonii ?
Władca snu i wyobraźni ? – znaki interpunkcyjne stawiamy bezpośrednio po wyrazie, czyli bez spacji.

- płynnym ruchem zatoczył koło laseczką. – lepiej by było „laseczką koło”

- I już przestrzeń, mocą Mistrza w kształt pięciolinii uformowana, wyłapuje rozsypane iskierki(,) i układa na liniach w muzyczne nutki. – (,) znaczy dodaj przecinek. Tu bym dała, bo masz drugie „i”.

- Płynie bezgłośnie czarowna muzyka ,muzyka – bez spacji przed przecinkiem, spacja po przecinku.

- Czarne nutki, pozbawione oparcia(,) wpadały na siebie, zderzały się, (to) łączyły, to rozdzielały na powrót, (aż) rozgrzane tym delirycznym tańcem… - dodaj zaznaczone.

- Przestrzeń rozświetlała poświata(,) drgająca przenikającymi się nawzajem delikatnymi barwami to seledynu, to błękitu, to różu(.) – uciekła Ci kropka do następnej linijki, skasuj ją, a tu dodaj.

- Lecz już(,) kolorowe nutki, wprawną ręka Mistrza na powrót prowadzone, maszerują (znów) zgodnie w barwnym korowodzie, wesołe, figlarne, w płatki róż i bławatków przybrane, wonią kwiatów otulone(kropkę postaw) – a usuń (,) i (znów).

- kolorowe nutki/gra kolorami, kolory zapachem – nie powtarzaj się. ;)

- zgrzyt jakiś , jakby demoniczny/pożółkłe , rzadkie zęby – bez spacji przed przecinkami.

- wykonał (jakiś) magiczny taniec czarną laseczką – (jakiś) do kosza.

- nutki zerwały się rozpaczliwie, wykonując nieubłagany rozkaz. Szeregi załamały się, jęły się dziwacznie wykręcać, przeplatać, zwijać, rozwijać, a ich czarne wstęgi zaczęły układać się – za dużo „się”.

- Nieznany ? – bez spacji.

- A może..... nie, no nie! – wielokropek to trzy kropki, nie więcej. ;)

- To przecież słowa, obrzydliwe słowa(:)
GRAFOMAN, GRAFOMAN, GRAFOMAN , - dodaj (:), skasuj przecinek na końcu i zamiast niego postaw wykrzyknik.

- (O)czy rozwarły się w przerażeniu, - wielka literą zacznij.

- siadłem na łóżku szeroko otwartymi oczami – bój się boga, kto siada na łóżku oczami? ;) Daj tak:
Zerwałem się jak oparzony, po czym usiadłem na łóżku, szeroko otwartymi oczami i pustym wzrokiem rozglądając się dokoła.

Do licha, też bym się przestraszyła, gdyby mi Wiśniewski zaczął śpiewać. :)
Niezła konwencja snu – tak ślicznie i sielsko z tymi kolorowymi nutkami, a tu takie przebudzenie!
Co do grafomana – nie ma słowa oznaczającego grafomana muzycznego, więc przyjmijmy, że to o to chodzi. Zresztą śnić się może wszystko. :)

Nieźle, Dante. :) Miałam ubaw.

Twoje zdrowie :beer:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Bonifacio Sieczepia
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2011, 15:28
Kontakt:

Re: NOKTURN

#5 Post autor: Bonifacio Sieczepia » 13 lis 2011, 16:12

A może:
'płynnym ruchem laseczki zatoczył koło'.

Nie Miladoro, po.li. pisał tekst o muzyce.
Tak myślę.

Andrzeju, jak widać, przebudzenia nie zawsze są przyjemne.
:jez:
Andrzej Bonifacy Fudali

ODPOWIEDZ

Wróć do „OPOWIADANIA”