O milczeniu

Apelujemy o umiar, jeśli chodzi o długość publikowanych tekstów.

Moderatorzy: Gorgiasz, Lucile

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Halina S
Posty: 131
Rejestracja: 21 paź 2015, 18:04

O milczeniu

#1 Post autor: Halina S » 04 sie 2017, 21:30

Przyszpitalna przychodnia. Duszno i tłum. Jestem tutaj z matką.
Nie pozwala odejść, nawet na chwilę. Boi się, że nie potrafi powiedzieć co jej dolega.
Boi się ludzi. Rozmawiają o swoich chorobach, snach. Denerwują się
na lekarza, który nas zostawił. Poszedł operować.

Jestem spokojna. W tej chwili
powinniśmy zatrzymać się przed drzwiami,
ale nie każdy chce. Niektórzy wciąż pukają. Boże,
ten hałas jest nie do wytrzymania!

Czekam. Patrzę na dwie fotografie i cały czas przekręcam bransoletkę.
Nie potrafię opanować tego odruchu. Powinnam przestać. Jest delikatna,
może się zerwać, wtedy kolorowe koraliki rozprysną
po podłodze. Nie mogę jednak przestać.

Dotykam każdego po kolei i fotografii...

Dziewczynka na tej starszej ma 8 lat, kokardę we włosach, skromną sukienkę,
opaskę na ramieniu. Uśmiecha się - jest dzieckiem szczęśliwym
na zdjęciu. Nazywam ją Iskierka. Tak najodpowiedniej, ze względu na oczy. Milczy.

Lekarz nadal nieobecny. Chce mi się pić, ale woda się wylała.
Jak dobrze móc napić się wody, móc przełykać
bez bólu. Zwykły, mały łyk wody. Nic więcej.

Dziewczyna z drugiej fotografii zadarła głowę, patrzy gdzieś w dal. Jakby była nieobecna,
czuję jednak jej spojrzenie. Zna moją bransoletkę. Jestem pewna, że widzi. Milczy.

Obydwa zdjęcia - czarno białe. Tutaj nie ma szarości. W tym przypadku nie ma szarości.
Na poczekalni też nie widzę szarości. Kolory są wyraźnie określone.

Przesuwam palcami po koralikach.

One się uśmiechają. Mówią coś,
tylko tak niewyraźnie słychać, bo ci ludzie wokół... Boże, jak dużo mówią,
jak dużo mówią. Jak mówią?

Nie rozumiem o czym...
O jakiś zwierzętach, roślinach, kopulacji. O swoich najważniejszych światach
i narzekają na lekarza, że nie powiedział na jak długo znika.

Gość w za ciasnej koszuli odmawia różaniec. Pytam, czy mu to pomaga?
Twierdzi - to taka mantra - wycisza, wycisza. Wycisza?

Kobieta nerwowo licząca drobne, przystaje. Krzyczy - dlaczego? Ale w tej samej sekundzie odwraca się,
odwraca. Odwraca i wybucha śmiechem. Nie rozumiem. Nic nie rozumiem.

Mówię, że czasem trzeba zrobić przerwę,
że możemy poczekać te kilka godzin ze swoimi chorobami. Przyznają mi rację,
ale nadal krzyczą. Nadal biegną, choć siedzą w miejscu. Wciąż tak głośno biegną!

Wraca lekarz. Spogląda na nas. Pochyla głowę. Milczy.

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1044
Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
Płeć:

O milczeniu

#2 Post autor: Alicja Jonasz » 05 sie 2017, 4:59

Weszłam do tego świata. Często siedzę z mamą w poczekalni i czekam na lekarza...
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
411
Posty: 1778
Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
Lokalizacja: .de

O milczeniu

#3 Post autor: 411 » 07 sie 2017, 17:55

To jest bardzo dobre. Doskonale.
Tylko miejsce docelowe jest zle - to nalezy do prozy poetyckiej.

Jasne mysli i kilkanascie denek, wielowarstwowosc to cos, co ogromnie lubie.
Tobie sie udalo. Migawka z poczekalni - prawdziwa, zywa, ogólna i zarazem "jednostkowa"; nijaka i gleboka...

Prosze o wiecej.
Milego, J.
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.

Awatar użytkownika
Nula.Mychaan
Posty: 2082
Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
Lokalizacja: Słupsk
Płeć:

O milczeniu

#4 Post autor: Nula.Mychaan » 07 sie 2017, 23:59

Świetny tekst :)
Też uważam, że to proza poetycka.
Obrazowość przeniosła mnie w to miejsce i zbudziła niepokój.
Opowiadanie weszło mi pod skórę
:bravo:
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia

Enbers
Posty: 335
Rejestracja: 30 paź 2011, 21:14
Lokalizacja: Katowice/Jędrzejów/Kraków

O milczeniu

#5 Post autor: Enbers » 08 sie 2017, 22:14

Bardzo dobry tekst. Dobrze eksponuje tę "wrzeszczącą ciszę", niby ograny motyw, ale tym bardziej uznanie, że nie zbanalizowałaś tematu.

A btw - Iskierka chyba nie kojarzy się na tym forum zbyt dobrze :jez:

ODPOWIEDZ

Wróć do „OPOWIADANIA”