Zycie w kucy

Apelujemy o umiar, jeśli chodzi o długość publikowanych tekstów.

Moderatorzy: Gorgiasz, Lucile

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Julka
Posty: 998
Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10

Zycie w kucy

#1 Post autor: Julka » 09 lut 2013, 11:14

Zycie w kucy

Miało się ku wiecorowi. Niebo było zachmurane i siypił mojowy kapuśniocek.
Helka wysła z kościoła i straśnie zamyślono, dłoś chytkło sła w strone swłoje chałpy.
Przybacowała se, jak to downo tymu, wodziła ze sobom dzieciska,
a teroz połozjyzdzały się pło świecie i dostała samiućko jak paliec w ty stary chałpinie.
Juz skrycała kłoło swłojegło łogrodu i kie sie łobeźrała, płoszczegła ze idzie za niom Jagniyska.
A ze juz nie sła chytkło, Jagniyska zawołała na nie, płocekojze Helka, juzek cie tak downło nie widziała,
cóz ta swychać u ciebie, jagze ci się zyje?
Je dyć jakłosi ciogne te biyde, alie pójdze dło mnie, tło se posiedzemy i pogodomy.
Cłowiek jakisik taki łopuscony się cuje na stare roki.
Sosiady zyjo każdy słobie, dzieciska ni majo casu, bo przecie pilnujo robłoty.
Wiys jak tło teroz ło nie ciyzkło.
Wesły dło przytulne izdebki.
Jagniyska pomyślała, ee, nicegło i ta nie brakuje, przecie za całe zycie każdy się cegłosik dorłobił,
łocioz tyk sygmyntów, bło przecie so i tacy, có dzisiok pło śmietnikak sukajo chlieba.
Siadnji ze se Jagniysiu tutok na kanapie, jo się zakrzotne kolie kuchnie. Zrłobie lipowe herbaty,
tło nos trosecke łozgrzeje .
Piykne, łaciate kłocisko zeskłocyło z łózka i łamuzgało sie kłoło Helcynyk nóg. Aze się łozdarła,
ło ty bezkurcyjo jedna, kłocie, uciekojze, bło cie łozdeptom.
Na doś ładny jesce gybie Helki, radowoł się uśmiysek, pewnikiym z tegło niespodziywanegło głościa.
Pło kwili na stłole stoł talyrz z buktom, a z dwók gornecków parłowała i pochnyła miodym, głorko lipłowo herbata.
Łopłowaiadoj Jagniyska có tam kole ciebie ciekawego, bło cłowiek ino w tym teliwizłorze siedzi i łoglodo te strasne filmiska,
jakie teros ciygiym płokazujo.
Łoj Helka, Helka, łołpowiym ci jo taki film, alie nie zmyślony, bło un się naprowde dzieje.
Wiys ze i jo jezek sama i cnie mi się cliwo w ty chałpie, tłok se łozrywke umyśliła.

Płojade dło Ludwinki, łoboce jak się miywo.
Przecie tło rodzinno wieś, cłowieka ciognie na stare śmieci. Teroz cliwo załuje có mi przysło do gowy.
Łod tamtegło casu, cały cos mi ta kuco siedzi w dołku.
Płojechałak kłolejom. Nie byłak tam tela roków, zek swojo rodzinno wieś liedwie poznała,
jakby mi ta drugo Płolska stanyła przed łocami. Alie chałpy Ludwinki nijakło ni młogłak naleź, bło je łozwalili.
Patrze ci jo - na je miejscu stłoi piykno wila, a pło łogrłodzie góni strasne psisko.
Sceko na mnie i wściyko się, jakby mie kciało zezryć.
Płomyślałak, ze przecie un nie puści nikłogo dło Ludwinki, tło una łodciyto cołkiym łod świata.
Przy kójcu łogrodu była kiedysik kuco i Ludwinka chłowała w nie kłoze.
Usłysała scekanie i wysła z te kuce. Łozbecała się. Pójdzie haw Jagniyś, dajze mi gyby, kazby jo cie ta nie płoznała – moja ty Jagniyska.
Psa uwiozała, łotwarła brame i wiedzie mie prostło do stare kuce. Tu teroz miyszkom.
Młój Jantek doktór, błogoc az hucy. Zaglodom dło nik casym na kwilke.
Wszyćkło tam takie drogie i piękne.
Łózka miykutkie z fłosztów młoznaby jeś. Jo nie przywykne na takie śtrymne.
Starok jes, brzyćko, ryce się trzyso, tło już w ty kucy zycio dokójce. Casym tu wnucka zaziyro dło mnie.
Ciese się, kiedy spłożre na wile, ze się Jantkłowi lepi niz mnie kiedysik płowodzi.
Tela się cłowiek namycył w zyciu, harowoł, zeby dzieciska wyszkłolić, kazby w przytułku się poniewiyroł.
Kazdy by Jantka jyzorym włócył.
Mnie ta nie płotrza nicegło wiycy, nie kce zawodzać. Synłowo pani, moze by się mie ta wrodziła?
Nik mi nie kozoł iś do te kuce. Posłak se sama.
Jantek by kłota nie wygnoł z chałpy, siedzi i mrucy mu na podołku.
A ty Jagniysiu jak se ta radzis? No wiys, jak się som cłowiek łostanie, piniydzy mało, a wszyćkło drogie, zemrzyć za duzo, zyć ni ma za có, jesce dło tegło lieje mi w chałpe.
Z młoik dziecisków pociechy mało, kozdy już siedzi na swołoik śmieciak, a domy starców, to wstyd lo dzieci.
Płotym my jesce płowspominały downiyjse casy i pozegnałak Ludwinke w zolu.
A teroz młój kłot mrucy i mrucy, w kucy Ludwinka, Ludwinka w kucy, w kucy Ludwinka, Ludwinka w kucy.

Awatar użytkownika
Malwina
Posty: 1082
Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
Lokalizacja: gród solny
Kontakt:

Re: Zycie w kucy

#2 Post autor: Malwina » 09 lut 2013, 18:14

Och,Julka,taka smutna historia, najgorsze,że może być prawdziwa.Twoja łatwość pisania gwarą,zawsze mnie urzeka.Odchodzi pokolenie nie przywykłe do luksusu, z rozrzewnieniem wspominające tamte,wcale nie najgorsze czasy.Ale, żeby matkę tak do komórki?Julka, czy Ty musisz dokładać tym doktorom, tutaj żartuję oczywiście.Pozdrawiam i historię, mam nadzieję między bajki wkładam. :rosa:
Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią
.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój.
/moje/

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Zycie w kucy

#3 Post autor: Ewa Włodek » 10 lut 2013, 20:33

bardzo smutne, Julcia. I jakże prawdziwe nieraz, niestety...
A Twoja gwara - bomba!!!
:rosa: :rosa:
pozdróweczki serdeczne posyłam...
Ewa

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Zycie w kucy

#4 Post autor: skaranie boskie » 13 lut 2013, 20:40

Już kiedyś czytałem to smutne opowiadanie w innym miejscu.
Teraz powtórzę, o ile pamiętam, com wtedy napisał.
To dobrze, że są jeszcze ludzie chcący pisać gwarą. Tego typu formy wypowiedzi ostatnio zanikają, a przecież szkoda ich. Są piękne i mają w sobie coś niepowtarzalnego i urokliwego.
A swoją drogą, można połamać język, chcąc to głośno przeczytać. ;)
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Julka
Posty: 998
Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10

Re: Zycie w kucy

#5 Post autor: Julka » 14 lut 2013, 9:14

skaranie
nagram i zamieszczę w moim wykonaniu,
zobaczysz jak to leciutko idzie :)
tylko czy w Mowie Maker się tu otworzy, albo w Media Player.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Zycie w kucy

#6 Post autor: skaranie boskie » 14 lut 2013, 22:23

Przyślij mi plik na pocztę. spróbujemy go jakoś udostępnić.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „OPOWIADANIA”