w poprzednim odcinku
Tamtego dnia wyszedłem z Martą biegać. Po zrealizowaniu planu treningowego, potruchtaliśmy powolutku w stronę jej bloku. Podczas feralnego truchtu nawiązała się rozmowa, która dała początek wszystkim późniejszym zdarzeniom.
- Wierzysz w duchy? – zaczęła banalnie. Mimo miałkości pytania, potraktowałem je poważnie.
- Najpierw zdefiniuj, czym dla ciebie jest duch. Według naszej fizyczki z gimnazjum, duch to energia pozostała po zmarłym. W takim znaczeniu nawet nie ma w co wierzyć. Duchy po prostu istnieją i jest to kwestia wiedzy, nie wiary.
- No tak – westchnęła Marta – czy wierzysz w istnienie... hmmm... paranormalnych, świadomych istot, materialnych lub nie, które...powstały po śmierci człowieka i są z nim w jakiś sposób związane?
Uśmiechnąłem się, uważnie analizując słowa koleżanki.
- Wiem, co robisz, głupku! Próbujesz mnie złapać za język!
- Czekaj, czekaj – śmiałem się - „Paranormalne” - do końca nie wiem co to znaczy, więc jedziemy dalej... istoty powstałe po śmierci człowieka... no tak... może bakterie gnilne... ale one nie są świadome... co może być świadome... ? Wspomnienie! Wspomnienie jest świadome? Chyba też nie do końca... Dobra, poddaję się. Chociaż na pewno da się coś wymyślić! Więc... nie, nie wierzę w duchy.
- Czyli w telepatię, telekinezę, jasnowidzenie, objawienia, opętania też nie?
- Nooo... tu sam nie wiem. Czasami nie potrafimy czegoś naukowo wyjaśnić, co oczywiście nie oznacza, że jest to czymś cudownym czy nadnaturalnym, ale...
- Ha! Więc nie zaprzeczysz, że zjawiska określane zwyczajowo i umownie – Marta zaakcentowała te dwa słowa, łypiąc na mnie podejrzliwie – jako paranormalne, mogą – znów akcent – istnieć?
- No nie zaprzeczę.
Dobiegliśmy do bloku. Zatrzymaliśmy się przed środkową klatką. Było ciepło, więc mogliśmy sobie jeszcze chwilę pogawędzić.
- Wierzysz w przeklęte obrazy, Weiss?
- Ale cię dzisiaj naszło!
- Wierzysz, czy nie?
- A co to są przeklęte obrazy?
- Słyszałam o historiach, kiedy malarz namalował obraz i miał potem dziwne właściwości.
- Malarz?!
- Nie, obraz. No wiesz, ludzie na wystawie mdleli, ktoś miał zawał, jeszcze ktoś nagle przypominał sobie jakieś straszne rzeczy i tak dalej.
Spojrzałem na Martę z politowaniem. Nigdy nie posądziłbym tej dwudziestotrzyletniej studentki ekonomii o wiarę w podobne historie. Tym bardziej nie posądzałbym jej o kłamstwo. Wniosek był prosty – Marta znowu po zmroku czytała jakieś pierdoły w internecie. Albo obejrzała horror. Jak to jest? Oglądamy film – wiemy, że to nieprawda, wiemy, że ktoś to wymyślił, że to wszystko nie działo się w rzeczywistości, ale po zgaszeniu telewizora, czujemy się troszkę... nieswojo.
- Mariusz, ja widziałam jeden z takich obrazów.
No tak, czyli internet.
- I co, umarłaś?
- Nie kpij sobie. Ten obraz... ja też nie wierzyłam w ten cały motyw z przekleństwem. Bo jak to ma niby działać? Zresztą, nawet jeśli faktycznie coś jest z nim nie tak, to z oryginałem, a nie, na litość boską ze zdjęciem obrazu w internecie!
Marta była faktycznie trochę roztrzęsiona. Dało się to usłyszeć. Jakby nie to, że już była zaczerwieniona po bieganiu, pewnie jej twarz nabrałaby koloru purpury, jak za każdym razem, kiedy się czymś stresowała.
- Widzę, że bardzo pragniesz mi o tym powiedzieć.
- A nie chcesz słuchać?
- Chcę. Ale robi mi się chłodno, jestem spocony i głodny. Może przyjdę do ciebie za godzinę, to na spokojnie porozmawiamy? Obydwoje zdążymy się ogarnąć.
- Dobrze. To za godzinę u mnie.
Poszedłem. A miałem nie iść, naprawdę. Czułem się strasznie zmęczony, chciałem iść spać. Ale widziałem, że Marcie zależało, żeby mi opowiedzieć swoją paranormalną historię. Więc poszedłem. Niestety.
Marta powiedziała mi, że ów obraz został namalowany w 1931 roku przez amerykańskiego malarza włoskiego pochodzenia, Roberta DiGarcona. Który rzekomo cierpiał na schizofrenię. W co głęboko nie wierzyłem, bo w tamtych czasach każde zaburzenie psychiczne, które nie mieściło się w niezbyt obszernych ramach kwalifikacyjnych zaburzeń psychicznych, było nazywane schizofrenią. Na pierwszej oficjalnej wystawie, kilkoro ludzi zemdlało. Nikt nie wiązał tych omdleń z destrukcyjną mocą obrazu, ale sytuacja dziwnie się powtarzała na kolejnych wystawach. Podobno jakiś starszy pan został sparaliżowany. I nie dziwota, skoro opis jego objawów idealnie pasował do dzisiejszej definicji udaru mózgu. W każdym razie, ludzi zaniepokoił związek dziwnych przypadłości medycznych z faktem, że bardzo często do ich inicjacji dochodziło podczas oglądania tego dzieła. W końcu obraz postawiono na wystawie stałej w jednym z muzeów w amerykańskim miasteczku Derry.
Wkrótce jeden z odwiedzających doznał ataku epilepsji, kobieta wpadła w histerię i zaczęła cytować apokalipsę świętego Jana, a dziecko wpatrywało się weń jak zahipnotyzowane i nie dało się od niego odciągnąć siłą. Potem chłopiec moczył się w nocy przez miesiąc. Po tych wydarzeniach podjęto decyzję o umieszczeniu obrazu w archiwum na czas nieokreślony. Wypadki ustały.
Siedziałem na kanapie, sącząc pomału herbatę.
- No... prawdę mówiąc, słyszałem milion bardziej przekonywujących historii. O duchach, kosmitach, ukrytych wymiarach. Widziałem nawet wzory matematyczne, które miałby uzasadniać niektóre paranormalne zjawiska.
- Może masz rację – powiedziała cicho Marta. Może to tylko głupia historia do straszenia dzieci. Ale ja widziałam ten obraz, Mariusz. I... szkoda, że go widziałam.
Spojrzałem na nią uważnie. Nie kłamała. Była wystraszona.
- Dobrze więc. Widziałaś obrazek w internecie. I co się potem stało?
Poczuj ten strach cz.2
Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz
-
- Posty: 335
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:14
- Lokalizacja: Katowice/Jędrzejów/Kraków
Poczuj ten strach cz.2
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2014, 0:22 przez Enbers, łącznie zmieniany 3 razy.
Re: Poczuj ten strach cz.2
Można by co nieco skorygować:
Tyle wyłapałem. Zobaczymy co będzie dalej, gdzieś chyba ten pomysł z oglądaniem obrazu/wideo już był, ale jak ubierzesz to w jakąś zaskakującą, oryginalną historię bohaterów, to kto wie...

potraktowałemEnbers pisze:potraktowałam
nawiązała się rozmowaEnbers pisze: zrodziła się rozmowa
spacja po wielokropkuEnbers pisze: Nooo...tu
też spacje i może bez wielokropka, zakończ samym pytajnikiemEnbers pisze:są świadome... co może być świadome...?
Internet - zawsze z dużejEnbers pisze:internet
bez Marta - wiadomo, że o nią chodziEnbers pisze:kiedy Marta się czymś stresowała.
za dużo powtórzeń "chcieć" - zmierzasz, pragniesz itp.Enbers pisze:- Widzę, że bardzo chcesz mi o tym powiedzieć.- A nie chcesz słuchać?- Chcę.
przecinek po prawdę mówiącEnbers pisze:No... prawdę mówiąc słyszałem milion
Tyle wyłapałem. Zobaczymy co będzie dalej, gdzieś chyba ten pomysł z oglądaniem obrazu/wideo już był, ale jak ubierzesz to w jakąś zaskakującą, oryginalną historię bohaterów, to kto wie...

- 411
- Posty: 1778
- Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
- Lokalizacja: .de
Re: Poczuj ten strach cz.2
Bledy wylapane, wiec pozostaje tylko czekac na ciág dalszy. W bardzo dobrym momencie przerwales opowiesc, mam nadzieje, ze w nastepnym odcinku nadal bedzie tak tajemniczo i interesujáco.
Pozdrawiam,
J.
Pozdrawiam,
J.
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Poczuj ten strach cz.2
Niekoniecznie, Karolu.karolek pisze:Internet - zawsze z dużej
Jest wykładnia Rady Języka Polskiego dopuszczająca dwojaki zapis tego słowa, zależny od kontekstu myślowego.
Oto ona:
http://www.rjp.pan.pl/index.php?option= ... &Itemid=58
Podobnie, jak 411, uważam, że wybrałeś doskonały moment na przerwę. Zupełnie, jak w sensacyjnym serialu. Powinieneś jeszcze dopisać: Jeśli chcesz poznać dalsze losy obrazu z sieci, czytaj nas w następnym tygodniu, lub na stronie www....
Poczekam na rozwój wypadków, bo zapowiada się interesująco.



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
Re: Poczuj ten strach cz.2
.
Ostatnio zmieniony 25 lis 2016, 23:48 przez karolek, łącznie zmieniany 1 raz.