E-book święty - 2

Dłuższe utwory prozatorskie publikowane w odcinkach

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

E-book święty - 2

#1 Post autor: skaranie boskie » 06 cze 2015, 16:10

od początku

Wezwał tedy Microsoft do siebie Bajta i Gigę i rzekł:
- Oto stworzyłem dla was Internet, abyście w nim żyli. Teraz stwarzam wam Facebooka i będzie on waszym domem. Będziecie mogli w nim spożywać wszelkie Owoce Poznania. I daję wam Wikipedię, abyście poznali całą Wiedzę. Żyjcie więc w facebokowym Raju i rozmnażajcie się.
I poszli Gigabajtowie na Facebooka.
I żyli na nim szczęśliwie. Poznawali świat i uczyli się informatyki. Pełną garścią czerpali wiedzę z Wikipedii. A Wielki Microsoft przyglądał im się i zacierał ręce z radości.
Aż pewnego dnia wziął Bajt Gigę za rękę i zaprowadził do Microsofta, i rzekł:
- Panie. Dałeś nam tyle dobra i jesteśmy ci za to wdzięczni, ale powiedz nam, co mamy robić, kiedy już przeczytaliśmy całą Wikipedię i przedyskutowaliśmy ją na Facebooku? Nawet założyliśmy tam we dwoje dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć grup dyskusyjnych i fan clubów. Nudzimy się, dobry Panie.
Na to mocno się zafrasował. Trwał w takim stanie trzy dni, po czym odpowiedział:
- Oto dałem wam Messengera. Możecie się na nim kontaktować z całym Internetem. Idźcie tedy i rozmnażajcie się, aż zainternaucicie całą Sieć. Pamiętajcie tylko, że nie wolno wam nawiązywać kontaktów z nikim, kogo ja nie zaakceptuję.
I żyli internauci w Nowym Świecie i korzystali z jego dobrodMicrosoftziejstw, jakimi szczodrą ręką obdarzał ich Pan, Wielki Microsoft.

cdn.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
nie
Posty: 1366
Rejestracja: 03 paź 2014, 14:07
Płeć:
Kontakt:

Re: E-book święty - 2

#2 Post autor: nie » 06 cze 2015, 18:08

Wierzę w jednego Boga, Microsofta Wszechmogącego, Stworzyciela Windowsa i Skypa, wszystkich rzeczy klikalnych i nieklikalnych. I w jednego Windowsa, Syna Bożego Jednorodzonego, który z Microsofta jest zrodzony przed wszystkimi wiekami. Microsoft z Microsofta, Światłość ze Światłości, Windows prawdziwy z Windowsa prawdziwego. Zaprogramowany a nie stworzony, współistotny Ojcu, a przez Niego wszystko się stało. On to dla nas ludzi i dla naszego zbawienia zstąpił z dyskietki. I za sprawą Billa Gatesa przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się systemem. Zainstalowany również za nas, pod Poncjuszem Piłatem został zawirusowany i skasowany. I zmartwychwstał dnia trzeciego, jak oznajmia Wikipedia. I wstąpił do twardego dysku; siedzi po prawicy Ojca. I powtórnie przyjdzie w chwale infiltrować żywych i umarłych, a Królestwu Jego nie będzie końca. Wierzę w Microsofta, Pana i Ożywiciela, który od Ojca i Syna pochodzi. Który z Ojcem i Synem wspólnie odbiera uwielbienie i pieniądze, który mówił przez Programistów. Wierzę w jeden, Święty, powszechny, apostolski Microsoft. Wyznaję jeden system komputerowy na odpuszczenie grzechów. I oczekuję wskrzeszenia umarłych. I życia wiecznego w przyszłej cyberprzestrzeni. Amen.
Okres ważności moich postów kończy się w momencie ich opublikowania.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: E-book święty - 2

#3 Post autor: lczerwosz » 06 cze 2015, 21:05

Zatem obaj panowie odwołują się formą, językiem do sformułowania Biblii. Niech będzie, że to jest tylko polskie tłumaczenie, ale i Wy piszecie po polsku. Tekst ten pasie się, żywi treścią, którą chce zwalczać. Stylizacja jest nieprzypadkowa, chodziło o podłożenie w miejsce tematów biblijnych zupełnie nowych, innych treści, niezupełnie banalnych, ale niestety tylko w zamyśle, moim zdaniem.
Zastanawiam się, ja wyglądałby ten tekst, gdyby zaniechać przybliżania go na siłę do Biblii.
Pan Microsoft poprosił na rozmowę Bajta i Gigę i oświadczył:
- No kochani, macie tu Internet, zrobiłem go sam, pobawcie się z nim. Teraz zrobię wam Fejsika i stanie się on dla was jakby drugim domem. Na klawiaturze będziecie szamać wszystko, co wam pod mordy podstawią, nawet nie będziecie wiedzieli, co zeżrecie. I weźcie sobie Wikipedię, może wtedy zakumacie co nieco. W międzyczasie zanurzcie się w fejsbukowej idylli a potem na ksiuty i do ruchania
.
Powstaje tekst banalny, bez polotu, gdyż sam w sobie nie zawiera ŻADNEJ mądrzejszej treści. Taki komiks niższych lotów.
Jedynie to odwołanie do Biblii ma wartość, które właśnie w powyższym wyrugowałem.
Cóż, ateizm czerpie z teizmu, sam nie jest w stanie się obronić. Musi odwoływać się, inaczej w przekształci się w śmieci (w pył się obróci).
Można zrobić doświadczenie odwrotne. Zapisać fragment Biblii językiem współczesnym, dobrze zrozumiałym. Niejedno już było odczytanie Biblii i to nie tylko w poszukiwaniu jej religijnych znaczeń, ale odwrotnie, dla uchwycenia związków historii, kultury, psychologii. W tym można się zanurzyć bardziej, niż w Wikipedii.

Awatar użytkownika
nie
Posty: 1366
Rejestracja: 03 paź 2014, 14:07
Płeć:
Kontakt:

Re: E-book święty - 2

#4 Post autor: nie » 06 cze 2015, 22:02

lczerwosz ma rację (oprócz tego, co pisze o ateiźmie). Ale ten tekst chyba z założenia nie miał być niczym więcej niż tanią przeróbką biblijnej historyjki. Nie ma sensu domagać się tutaj czegoś więcej.
Okres ważności moich postów kończy się w momencie ich opublikowania.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: E-book święty - 2

#5 Post autor: lczerwosz » 06 cze 2015, 23:39

Jest taki poeta, co pisał kiedyś niebopiekielne wiersze.
Kiedyś mu napisałem, że nie są one nic warte pod warunkiem, że dotykają spraw niebieskich. Ocieranie się o święte szaty nadawały bohaterom tych wierszy specjalny charakter. Może przez fakt, że niektóre słowa, oprócz nazywania osoby, uzyskały znaczenie odimienne. Mówi się na przykład: "nie bądź taki jezus" - wiadomo, co znaczy.
Zaproponowałem tamtemu poecie, żeby pozmieniał święte imiona na Franek, Ziutek itp. Nie odpowiedział nawet.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: E-book święty - 2

#6 Post autor: skaranie boskie » 07 cze 2015, 2:48

Nie ma rację.
Ten tekst nie ma wyższych ambicji literackich, jest bardziej pastiszem, ale nie karykaturą biblii.
To raczej satyra na dzisiejsze ideały, które - kto wie - może kiedyś staną się mitem religijnym...
Niemniej dziękuję z zainteresowanie. Myślałem już nad Księgą Wyjścia, ale chyba poprzestanę na samym Genesis, nieco je jednak modyfikując.
I jeszcze jedno:
lczerwosz pisze:ateizm czerpie z teizmu, sam nie jest w stanie się obronić
Nie wiem z czego czerpie ateizm, wiem natomiast z czego czerpałem, pisząc to dziełko. Rzeczywiście z teizmu. Twoja wypowiedź jednak zarzuca mi ateizm. Pomimo, iż nie uważam go za zło, pragnę się przeciwstawić takiemu zaszufladkowaniu. Nigdy bowiem i nigdzie nie ogłosiłem się ateistą, a chyba tylko ja wiem, czy nim jestem.
To może już lepiej chodźmy na :beer: ...
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Patka
Posty: 4597
Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
Lokalizacja: Toruń
Płeć:
Kontakt:

Re: E-book święty - 2

#7 Post autor: Patka » 07 cze 2015, 20:07

Jestem ciekawa, czy będzie Drzewo Poznania Dobra i Zła i wąż-kusiciel. :jez:
Wypędzenie z raju - brak dostępu do Internetu. ;)

No dobrze, to trochę cytowania:
Oto stworzyłem dla Was Internet, abyście w nim żyli. Teraz stwarzam wam Facebooka i będzie on waszym domem.
Niekonsekwencja w zapisie zaimków - jeśli "Was", to też "Wam" i "Waszym". A najlepiej, gdyby zaimki dać małą, nie ma potrzeby wyróżniania Giga i Bajta.
Aż pewnego dnia wziął Bajt Gigę za rękę i zaprowadził ją do Microsofta i rzekł:
"ją" zbędne"
po "Microsofta" przecinek
Trwał w takim stanie trzy tysiące lat, po czym odpowiedział:
Sie naczekali... Niespecjalnie mi się podoba tak duży upływ czasu.
I żyli internauci w Nowym Świecie i korzystali z jego dobrodziejstw,
, po "Świecie". Jak powtarzasz spójnik, przecinek musi być.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: E-book święty - 2

#8 Post autor: skaranie boskie » 07 cze 2015, 20:36

Dobrze, Patko.
Zmienię małe co nieco :)
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
zdzichu
Posty: 565
Rejestracja: 06 lip 2013, 0:06
Lokalizacja: parking pod supermarketem

Re: E-book święty - 2

#9 Post autor: zdzichu » 07 cze 2015, 22:49

I tu jest fajnie.
Chętnie poczytam, co dalej. Ale muszę też oddać sprawiedliwość panu Nie. Wspaniałą modlitwę pan ułożyłeś, choć chyba za dużo oryginalnych nazw własnych w niej pozostało. Uważaj pan, Polacy wybaczą wszystko, ale nie czepianie się Najświętszej Panienki. Na twoim miejscu usunąłbym tę Maryję Dziewicę z tekstu.
kurna po piersze
chcem pisać wiersze
po kurna drugie
zawsze mam w czubie

ODPOWIEDZ

Wróć do „CIĄG DALSZY NASTĄPI”