Molestowanie słów

Dłuższe utwory prozatorskie publikowane w odcinkach

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Molestowanie słów

#1 Post autor: Gajka » 08 paź 2016, 13:57

Rozmowa kwalifikacyjna, stres sięga niebieskich wyżyn i pomimo siarczystej zimy zaczynam zielenić się jak mongolskie stepy.
Dwudziesty stycznia, na szybach rozgościły się białe paprocie i rajskie ptaki, szczególnie paprocie mnie intrygowały, bo niby styczeń, a one wymieniły barwy, doszłam szybko do wniosku, że świat jest dziwny, więc jeśli dzisiaj nie załatwię sprawy pozytywnie, wtedy spokojnie będę mogła sobie wytłumaczyć, że jednak moje podejrzenie miało sens.
Ryzyk-fizyk wchodzę do bunkra, za biurkiem starszy wypacykowany pan i natychmiast z jego oczu wygrzebałam ogromny księżyc, a przecież dopiero południe, więc o pełni nie ma mowy. Wzrok mnie nigdy nie myli.
Okutana w kraciasty płaszcz stanęłam w drzwiach.
Kulturalnie rzekł - a może by zdjąć płaszczyk; bez cienia wahania obnażyłam swoje jestestwo.
Widziałam przelotny grymas na twarzy eleganta, ale co mi tam.
Pytanie całkowicie mnie rozbroiło - czy pani zawsze tak się ubiera ?
Nie wiedziałam co powiedzieć, więc grzecznie spytałam - przepraszam, a jak ?
Odrzekł - ekstrawagancko, trochę mnie to zmyliło, bo jaka ekstrawagancja jest w żółtych spodniach i czarnej tunice, przecież to nie szkoła, jakoś wybrnęłam, i konwersacja zeszła na czysto merytoryczny temat.
Lubisz czytać książki - nagle przeszedł na ty - ależ oczywiście rzekłam, dlatego tutaj jestem.
Jaką ostatnio czytałaś - odpowiedź brzmiała - ,,Sachem". Faktycznie, przeczytałam ostatnio siostrze lekturę, oraz masę innych pozycji, ale w tym momencie wszystko uleciało w kosmos.
Podał kartkę papieru, wskazał stolik i z uśmiechem powiedział: krótkie streszczenie pozwoli mi ocenić przed podjęciem decyzji.
Podeszłam do stolika, w głowie armagedon, przede mną tylko Czarne Węże z Chiavatty i nic poza tym. Kątem oka widziałam, jak elegant wlepia we mnie swoje księżycowe gałki, trochę mi przeszkadzało, a będąc obdarowaną przez naturę bujnym włosem, jeden zdecydowany ruch globusa i problem zniknął za parawanem burgundowej szczeciny.
Cisza jakoś nie nastrajała mnie optymistycznie. Czerep nagle popękał w kilku miejscach i wszystko, co kiedyś skrzętnie gromadziłam uleciało w nicość. Zupełna pustka. Prześwietliłam wszystkie ściany, okratowane okna, krzyż nad drzwiami i biblioteczkę ustawioną tuż przy stoliku, a później w pośpiechu pisałam, jak to Sachem przyjechał z cyrkiem, nikt nie widział, że jest synem Indianina, którego rodziców kiedyś zamordowali oni - widzowie. Jednak nie zapomniałam o jednym, Sachem - Czerwony Sęp przeżył, wychowany wśród cyrkowych artystów nie pamiętał albo nie chciał pamiętać o okrutnej prawdzie z przeszłosći jaka spotkała jego rodaków w Antylopie, pisząc te słowa znowu przemknęło przed moimi oczami stado gnu, uciekajace przed rozjuszonymi tygrysami. Uf- to chyba koniec.
Kto przyjmie do pracy taką wariatkę, która zamiast logicznego opisu buja na wysokości Marsa, a w głowie roi się milion rajskich ptaków kwilących bezgłośnym szczebiotem.
Napisałam dwie strony bzdur i czekałam.

cdn.:)
Ostatnio zmieniony 15 lis 2016, 18:13 przez Gajka, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
nie
Posty: 1366
Rejestracja: 03 paź 2014, 14:07
Płeć:
Kontakt:

Re: Molestowanie słów

#2 Post autor: nie » 09 paź 2016, 21:15

Dobre. Niezły styl, narracja płynie, humorystyczny opis. Masz tam kilka uchybień interpunkcyjnych.
Będę czytał dalej.
Okres ważności moich postów kończy się w momencie ich opublikowania.

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Re: Molestowanie słów

#3 Post autor: Gajka » 10 paź 2016, 22:10

NIE - dziękuję, że zajrzałeś :)
Mam świadomość niedoskonałości, to jest mój 3 tekst, a z interpunkcją może jakoś sobie poradzę, w każdym razie będę się starać.

Pozdrawiam :)
Ostatnio zmieniony 11 paź 2016, 13:32 przez Gajka, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Moderator
Posty: 1608
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Re: Molestowanie słów

#4 Post autor: Gorgiasz » 11 paź 2016, 10:44

Zgarnie napisane i zapowiada się ciekawie, jednak na tym etapie, trudno powiedzieć coś więcej.
Dwudziesty styczeń, na szybach rozgościły się białe paprocie i rajskie ptaki, szczególnie paprocie mnie intrygowały, bo niby styczeń, a one wymieniły barwy, doszłam szybko do wniosku, że świat jest dziwny, więc jeśli dzisiaj nie załatwię sprawy pozytywnie wtedy spokojnie będę mogła sobie wytłumaczyć, że jednak moje podejrzenie miało sens.
Formalnie powinno być: Dwudziesty stycznia.
Przecinek po "pozytywnie".
natychmiast z jego oczu wygrzebałam ogromny księżyc, a przecież dopiero południe, więc o pełni nie ma mowy.
Piękne.
Kulturalnie rzekł - a może by zdjąć płaszczyk, bez cienia wahania obnażyłam swoje jestestwo.
Zamiast przecinka dałbym średnik, albo nowe zdanie.
Odrzekł - ekstrawangancko,
"ekstrawagancko"
Kątem oka widziałam jak elegant wlepia we mnie swoje księżycowe gałki,
Kątem oka widziałam, jak elegant wlepia we mnie swoje księżycowe gałki,
Kątem oka widziałam jak elegant wlepia we mnie swoje księżycowe gałki, trochę mi przeszkadzało, a że natura obdarzyła mnie bujnym włosem, więc jeden zdecydowany ruch globusa i problem zniknął za parawanem burgundowej szczeciny.
Powtórzone "mnie".
Może: ...a będąc obdarzoną przez naturę bujnym włosem, wykonałam jeden zdecydowany...
Lubisz czytać książki - nagle przeszedł na ty - ależ oczywiście rzekłam, dlatego tutaj jestem.
Jaką ostatnio czytałaś - odpowiedź brzmiała - ,,Sachem". Faktycznie, przeczytałam ostatnio siostrze lekturę, oraz masę innych książek, ale w tym momencie wszystko uleciało w kosmos.
Powtórzone książki. Z "książek" można zrezygnować, pozostawić samo "innych", albo czymś zastąpić (np.tomów, pozycji).
Czerep nagle popękał w kilku miejscach i wszystko co kiedyś skrzętnie gromadziłam uleciało w nicość.
Czerep nagle popękał w kilku miejscach i wszystko, co kiedyś skrzętnie gromadziłam, uleciało w nicość.
Prześwietliłam wszystkie ściany, okratowane okna, krzyż nad drzwiami i biblioteczkę ustawioną tuż przy stoliku, a później w pośpiechu pisałam jak to Sachem przyjechał z cyrkiem, nikt nie widział, że jest synem indianina, którego rodziców kiedyś zamordowali oni - widzowie.
Przecinek po "pisałam".
Indianina - dużą literą.
Tylko coś tu nie gra. Indianie zamieszkują obie Ameryki. W żadnej z nich nie ma tygrysów. Podobnie antylop gnu. Tygrysa można zamienić na jaguara. Nie jest wprawdzie powiedziane, gdzie dokładnie rozgrywa się akcja, ale takie wątpliwości się nasuwają. Jeśli nawet z założenia tak ma być, to w dalszych częściach tekstu, należałoby to wyjaśnić.
wychowany wśród cyrkowych artystów nie pamiętał albo nie chciał pamiętać o okrutnej prawdzie z przeszłosći jaka spotkała jego rodaków w Antylopie,
"przeszłości" - literówka
"Antylopa" kojarzy się ze zwierzątkiem. Jeśli to nazwa jakiejś lokalizacji, to dobrze by było to doprecyzować,
pisząc te słowa znowu przemknęło przed moimi oczami stado gnu, uciekajace przez rozjuszonymi tygrysami.
Przecinek po "słowa".
"uciekające"
Kto przyjmie do pracy taką wariatkę, która zamiast logicznego opisu buja na wysokości Marsa a w głowie roi się milion rajskich ptaków kwilących bezgłośnym szczebiotem.
Kto przyjmie do pracy taką wariatkę, która zamiast logicznego opisu buja na wysokości Marsa, a w głowie roi się milion rajskich ptaków kwilących bezgłośnym szczebiotem.

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Re: Molestowanie słów

#5 Post autor: Gajka » 11 paź 2016, 13:36

Gorgiasz - bardzo dziękuję za pomoc i biegnę poprawiać. :) :vino:
W kolejnym odcinku wyjaśnię sprawę Antylopy i antylop.

Enbers
Posty: 335
Rejestracja: 30 paź 2011, 21:14
Lokalizacja: Katowice/Jędrzejów/Kraków

Re: Molestowanie słów

#6 Post autor: Enbers » 04 lis 2016, 23:30

Miejscami za długie zdania, ale może taki masz styl, Czytało się gładko i płynnie, propsuję ;)

Awatar użytkownika
EdwardSkwarcan
Posty: 2660
Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43

Re: Molestowanie słów

#7 Post autor: EdwardSkwarcan » 05 sty 2017, 14:57

Niezły ten początek, bo czytając byłem ciekaw co dalej :)
Trzymać w napięciu czytelnika za kołnierz przy tekście jest trudną sztuką.
:bravo:

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Molestowanie słów

#8 Post autor: skaranie boskie » 05 lut 2017, 14:10

Gajka pisze:Będę czytał dalej.
Ja też.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Elunia
Posty: 582
Rejestracja: 03 lis 2011, 22:28
Lokalizacja: Poznań

Re: Molestowanie słów

#9 Post autor: Elunia » 13 lut 2017, 23:20

Gajka pisze:Napisałam dwie strony bzdur i czekałam.
To idę zobaczyć, czegoż to się narratorka doczekała.

ODPOWIEDZ

Wróć do „CIĄG DALSZY NASTĄPI”