W poprzednim odcinku
od początku
Skajpiłam sobie wczoraj z Heniutkiem (tym, co to mi emotki co pięć sekund przesyła, bo lubi wyrażać się obrazowo), a tu kolejny telefon z nieznanego numeru przerywa mi kontemplowanie dwieście piątego e-buziaka. No więc napisałam Heniutkowi, że zaraz wracam, jeśli nie zapomnę. I że może mu nawet coś zmaluję - jakiś ładny emot z serduszkiem, albo misiaka, bo buziaki to już mi się w ramach nie mieszczą.
Odbieram, a tu jakiś facet mnie pyta z kim rozmawia! No to ja go pytam, do kogo dzwoni! A on, że nie wie. Uprzejmie proszę go więc, aby się łaskawie przedstawił, bo na próbę wystawia moją cierpliwość. Wydukał, że się Janek nazywa i do mnie dzwoni, bo to jego numer. Wykrzyknęłam, że niezły numer, bo mój numer wykręcił i mówi, że jego. I pytam go, czy sądzi, że ja swój pomyliłam. W końcu dodał, że to jego stary numer i że koledzy mu mówią, że dzwonią i pytają kto mówi, a mówi jakaś baba. Zadzwonił zatem na ten swój stary numer... I mnie pyta gdzie ja mieszkam! No i co?! No co ja miałam mu powiedzieć?! Zapytałam tylko, czy uważa, że swój stary adres też się u mnie znajduje?! I czy przypadkiem ci jego koledzy do mnie na wódkę się nie wybierają?! Na wszelki wypadek dodałam, że nie piję, numer mam swój, a mój adres to Wiejska 4! No niech przyjadą w gości, to dopiero będzie numer!
Powiedział potem, że mu głupio, bo ci koledzy mówią, że albo ma babę na boku, albo, że płeć zmienia i on już nie wie co robić, bo żona wierzy kolegom, że jej numer wywinął i sobie inną wynalazł! Pewnie młodszą i ładniejszą! I że z takim numerkiem to ona dłużej pod jednym dachem nie zdzierży.
W końcu rozmowę grzecznie zakończył, bo mu się środki na koncie kończyły.
A ja postanowiłam ten numer komuś wykręcić i do Henia na phona jak w dym! No i pytam go: Do kogo ja dzwonię...? Bo to mój stary numer!
cdn.
Skype me - 3
Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz
-
- Posty: 335
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:14
- Lokalizacja: Katowice/Jędrzejów/Kraków
Skype me - 3
Warto było sobie przypomnieć o tej serii - lecę czytać dalej!