Duszne opowiastki

Proza w pigułce, drabble.

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Patka
Posty: 4597
Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
Lokalizacja: Toruń
Płeć:
Kontakt:

Duszne opowiastki

#1 Post autor: Patka » 01 lis 2014, 21:17

Tata-duch przyprowadza do domu człowieka.
- Kto to jest? - pyta syn-duch.
- Człowiek! Nauczę go wierzyć.
- Skoro ciebie zobaczył, to na pewno już uwierzył.
- Nie w nas. W kosmitów. Edorf się żali, że różne dziwne kształty na niebie ludzie biorą za znak od Boga. Jeśli się szybko nie nauczą, będą w czarnej dupie.
- Myślałem - zaczął nieśmiało człowiek - że sprawką kosmitów są kręgi w zbożu.
- To tym bardziej jesteście w czarnej dupie!

*

- Tata, tato!
- Co?
- Bo tu pisze, że Kopernik był kobietą.
- Doprawdy? Zapytajmy Kopernika. Kopernik!
Zjawia się astronom.
- Widzisz? Mężczyzna. Nie wierz, synu, wszystkiemu, co napiszą.

*

- Tato, czy istnieje życie po śmierci?
- A czujesz, żebyś żył?
- Nie.
- No właśnie...

*

- OK, synu, przepytam cię z historii. W którym roku zmarł Józef Piłsudski?
- W 1935.
- Dobrze. A Marcin Luter?
- W 1546.
- Znów dobrze! A Lech Wałęsa?
Syn długo się zastanawia.
- Jeszcze żyje, ale cieszy mnie twoje wybieganie w przyszłość.

*

- Tato, dlaczego nie mogę bić dzieci?
- Bo nie będą mogły ci później oddać.

*

Podekscytowany syn podbiega do taty:
- Zmarł Owalski!
- Co? Ten parszywiec, gangster i gwałciciel? Że też takich ludzi taki dobry los spotyka!

*

Tata z synem przyglądają się ludziom na cmentarzu.
- I po co kupowali tyle zniczów i kwiatów? - zastanawia się tata. - I tak ich Janek nie przestanie straszyć.
- Ale wujek nie straszy ludzi.
- Zdrajca!

*

- Tako, jakie były twoje ostatnie słowa przed śmiercią?
- To nie słyszałeś?
- Nie, przygotowywałem się z mamą na zakupy.
- No tak... Powiedziałem do brata: powiedz młodemu, by nie jechał z matką, bo w samochodzie zepsuły się hamulce.
- To dlatego wujek tak odciągał mamę od samochodu...
- Właśnie. A potem sam z tobą wsiadł.

*

Syn przegląda gazetę.
- I co, jest coś ciekawego? - pyta tata.
- Nie, wybory, wyniki meczów, czy duchy istnieją...
Wybuchnęli śmiechem.

*

- Tato, tato, spotkałem Mickiewicza!
- Tak? Mówił coś?
- Powiedział, że przeraża go poziom wielu wierszy.
- Natchnął z kolegami wiele osób, więc teraz ma.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Duszne opowiastki

#2 Post autor: lczerwosz » 02 lis 2014, 11:29

Zestaw dowcipów. Zawsze zastanawiałem się, skąd w Internecie bierze się tyle dowcipów. A to takie duszki siedzą sobie i gadają głupoty, a człowiek się tym potem przejmuje. No, lepiej jeśli śmieje się.
Ciekawe, czy one mają wtedy radochę.

Awatar użytkownika
zdzichu
Posty: 565
Rejestracja: 06 lip 2013, 0:06
Lokalizacja: parking pod supermarketem

Re: Duszne opowiastki

#3 Post autor: zdzichu » 06 lis 2014, 0:48

Dałbym wiele, pani Patko, by móc odwdzięczyć się tutaj za twoją laurkę usytuowaną wyżej, niż ósme piętro.
A szkoda...
kurna po piersze
chcem pisać wiersze
po kurna drugie
zawsze mam w czubie

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Duszne opowiastki

#4 Post autor: Miladora » 16 sty 2015, 15:35

Ubawiłam się, Patko. :)
Fajne te opowiastki.

Ale przy okazji:
Patka pisze:- I po co kupowali tyle zniczów i kwiatów?
- zniczy -
Patka pisze:- Powiedział, że przeraża go poziom wielu wierszy.
- Natchnął z kolegami wiele osób, więc teraz ma.
Sugeruję "sporo osób", żeby nie było powtórzenia.

Miłego :)
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY PROZATORSKIE”