Tata-duch przyprowadza do domu człowieka.
- Kto to jest? - pyta syn-duch.
- Człowiek! Nauczę go wierzyć.
- Skoro ciebie zobaczył, to na pewno już uwierzył.
- Nie w nas. W kosmitów. Edorf się żali, że różne dziwne kształty na niebie ludzie biorą za znak od Boga. Jeśli się szybko nie nauczą, będą w czarnej dupie.
- Myślałem - zaczął nieśmiało człowiek - że sprawką kosmitów są kręgi w zbożu.
- To tym bardziej jesteście w czarnej dupie!
*
- Tata, tato!
- Co?
- Bo tu pisze, że Kopernik był kobietą.
- Doprawdy? Zapytajmy Kopernika. Kopernik!
Zjawia się astronom.
- Widzisz? Mężczyzna. Nie wierz, synu, wszystkiemu, co napiszą.
*
- Tato, czy istnieje życie po śmierci?
- A czujesz, żebyś żył?
- Nie.
- No właśnie...
*
- OK, synu, przepytam cię z historii. W którym roku zmarł Józef Piłsudski?
- W 1935.
- Dobrze. A Marcin Luter?
- W 1546.
- Znów dobrze! A Lech Wałęsa?
Syn długo się zastanawia.
- Jeszcze żyje, ale cieszy mnie twoje wybieganie w przyszłość.
*
- Tato, dlaczego nie mogę bić dzieci?
- Bo nie będą mogły ci później oddać.
*
Podekscytowany syn podbiega do taty:
- Zmarł Owalski!
- Co? Ten parszywiec, gangster i gwałciciel? Że też takich ludzi taki dobry los spotyka!
*
Tata z synem przyglądają się ludziom na cmentarzu.
- I po co kupowali tyle zniczów i kwiatów? - zastanawia się tata. - I tak ich Janek nie przestanie straszyć.
- Ale wujek nie straszy ludzi.
- Zdrajca!
*
- Tako, jakie były twoje ostatnie słowa przed śmiercią?
- To nie słyszałeś?
- Nie, przygotowywałem się z mamą na zakupy.
- No tak... Powiedziałem do brata: powiedz młodemu, by nie jechał z matką, bo w samochodzie zepsuły się hamulce.
- To dlatego wujek tak odciągał mamę od samochodu...
- Właśnie. A potem sam z tobą wsiadł.
*
Syn przegląda gazetę.
- I co, jest coś ciekawego? - pyta tata.
- Nie, wybory, wyniki meczów, czy duchy istnieją...
Wybuchnęli śmiechem.
*
- Tato, tato, spotkałem Mickiewicza!
- Tak? Mówił coś?
- Powiedział, że przeraża go poziom wielu wierszy.
- Natchnął z kolegami wiele osób, więc teraz ma.
Duszne opowiastki
Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Duszne opowiastki
Zestaw dowcipów. Zawsze zastanawiałem się, skąd w Internecie bierze się tyle dowcipów. A to takie duszki siedzą sobie i gadają głupoty, a człowiek się tym potem przejmuje. No, lepiej jeśli śmieje się.
Ciekawe, czy one mają wtedy radochę.
Ciekawe, czy one mają wtedy radochę.
- zdzichu
- Posty: 565
- Rejestracja: 06 lip 2013, 0:06
- Lokalizacja: parking pod supermarketem
Re: Duszne opowiastki
Dałbym wiele, pani Patko, by móc odwdzięczyć się tutaj za twoją laurkę usytuowaną wyżej, niż ósme piętro.
A szkoda...
A szkoda...
kurna po piersze
chcem pisać wiersze
po kurna drugie
zawsze mam w czubie
chcem pisać wiersze
po kurna drugie
zawsze mam w czubie
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Duszne opowiastki
Ubawiłam się, Patko. 
Fajne te opowiastki.
Ale przy okazji:
Miłego

Fajne te opowiastki.
Ale przy okazji:
- zniczy -Patka pisze:- I po co kupowali tyle zniczów i kwiatów?
Sugeruję "sporo osób", żeby nie było powtórzenia.Patka pisze:- Powiedział, że przeraża go poziom wielu wierszy.
- Natchnął z kolegami wiele osób, więc teraz ma.
Miłego

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)