Tęsknota... czy można tęsknić za czymś, czego się nie zna, czego się nigdy nie doświadczyło, ani nawet nie zgromadziło się wystarczająco dużo wiedzy, żeby sobie ten obiekt tęsknoty dobrze wyobrazić?
Oczywiście, że można. I bardzo wielu ludzi tak tęskni...
Najbardziej bolesna jest tęsknota za bliską osobą. Później – za bliskim miejscem, wspomnieniem, sytuacją – wszystkim tym, z czym mieliśmy bezpośrednią interakcję, a teraz nie mamy. I boli nas to, że to już minęło. I że już nie wróci.
Druga tęsknota to żałowanie zaniechań własnych działań. Tęsknię za tym, co mogłem zrobić, a nie zrobiłem. Ile mógłbym przeżyć, zyskać! A pozostała tylko tęsknota.
Trzecia tęsknota to nostalgia. Leci stary przebój w radiu albo na youtubie. Przebój z lat 70' albo 80' w Stanach. Od razu mam przed oczami ten kraj, chociaż w życiu tam nie byłem. Ale widzę te motele, stacje benzynowe z budkami telefonicznymi, widzę te chętne kobiety trujace się potężnymi dawkami substancji hormonalnych, żeby nie zajść w ciążę (obecnie dawki są normalne i bezpieczne). Podjeżdża stary samochód i zabiera dziewczyny na wycieczkę po Kaliforni. Albo Arizonie. Strasznie za tym tęsknie. Strasznie też tęsknie za snem więc wziąłem usypiacza.
W tęsknocie piękne jest to, że pozwala Ci wspominać dobre czasy, kiedy byłeś szczęśliwy. To jest miłe. Ale jednocześnie odrywa cię od twoich codziennych, obecnych tu i teraz, problemów. I zamiast je rozwiązywać, rozpamiętujesz swoje tęsknoty. To już było! Nie wrócisz do przeszłości, nie wrócisz do śmierci!
Ale jeśli tęsknisz za czymś osiągalnym, to może lepiej zamiast tracić energię nad rozczulaniem się nad sobą, zrób coś, co przybliży się do celu, który będzie mógł ukoić twoją tęsknotę. I wtedy tęsknota zamieni się w spełnienie!
Tęsknota
Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Tęsknota
Nie wygląda mi to na tekst literacki, raczej bym przeniosła do Publicystyki.
Tekst bardzo banalny, nie wnosi nic nowego i ciekawego do tematu, taki zbiór przemyśleń, które dla większości są oczywiste. Styl również nie porywa. Za dużo też słowa "tęsknota" i podobnych, przydałoby się tak przeredagować tekst, by niektóre usunąć/zmienić na inne słowa. Przykładowo:
Ostatnią "tęsknotę" można zamienić na zaimek "ona". Można też korzystać z synonimów: marzenie, pragnienie, utęsknienie, życzenie, choć oczywiście nie wszystkie wszędzie będą pasować.
Stosujesz niekonsekwentnie duże litery w zaimkach. Jeżeli "Ci wspominać...", to też "odrywa Cię od Twoich...". Choć najlepiej, gdybyś w ogóle się pozbył wielkich liter z zaimków, są zbędne.
Pozdrawiam
Patka
Tekst bardzo banalny, nie wnosi nic nowego i ciekawego do tematu, taki zbiór przemyśleń, które dla większości są oczywiste. Styl również nie porywa. Za dużo też słowa "tęsknota" i podobnych, przydałoby się tak przeredagować tekst, by niektóre usunąć/zmienić na inne słowa. Przykładowo:
Napisałabym: "Po trzecie - nostalgia."Trzecia tęsknota to nostalgia.
Ostatnią "tęsknotę" można zamienić na zaimek "ona". Można też korzystać z synonimów: marzenie, pragnienie, utęsknienie, życzenie, choć oczywiście nie wszystkie wszędzie będą pasować.
Stosujesz niekonsekwentnie duże litery w zaimkach. Jeżeli "Ci wspominać...", to też "odrywa Cię od Twoich...". Choć najlepiej, gdybyś w ogóle się pozbył wielkich liter z zaimków, są zbędne.
Pozdrawiam
Patka
-
- Posty: 335
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:14
- Lokalizacja: Katowice/Jędrzejów/Kraków
Re: Tęsknota
Racja, racja, opowiadanie niezbyt udane. Ale pisałem je pod wpływem środka nasennego. Kto brał zolpidem i pochodne, ten wie, jak działa
Przeczytałem następnego dnia i stwierdziłem,że co tam, zostawię, zawsze czegoś się nauczę, czytając wasze opinie.
Dzięki Patka, za poświęcenie czasu!

Przeczytałem następnego dnia i stwierdziłem,że co tam, zostawię, zawsze czegoś się nauczę, czytając wasze opinie.
Dzięki Patka, za poświęcenie czasu!

Re: Tęsknota
Co do utworu, to podpisuję się pod Patką.
Ale rozsmarował mnie Twój awatar. Tak bardzo pasuje do tekstu. Ten kangur tęskni! Ani chybi...
Ciekawe za czym...
Ale rozsmarował mnie Twój awatar. Tak bardzo pasuje do tekstu. Ten kangur tęskni! Ani chybi...
Ciekawe za czym...
