Sen
Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz
- Alicja Jonasz
- Posty: 1044
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
- Płeć:
Sen
Korytarz długi, mroczny. Na jego końcu drzwi. Przede mną zarys ścian. Dotykam jedną z nich. Oślizgła, zimna powierzchnia sprawia wrażenie martwej. Słyszę jednak jej oddech, zduszony, chwilami charczący. Z obrzydzeniem cofam rękę ubrudzoną lodowatym śluzem, dłoń wycieram o spodnie. Stęchłe, przesycone zgnilizną powietrze, mdli. Mam ochotę zwymiotować, ale powstrzymuję kolejny skurcz żołądka, przełykam słoną ślinę i brnę dalej. Przenika mnie chłód. Ubrana w cienki skafander, spodnie khaki i tenisówki trzęsę się z zimna. Jeszcze jeden krok. Wstrzymuję oddech. Nasłuchuję. Kolejny krok, tym razem śmielszy. Mam ochotę z krzykiem rzucić się do przodu, biec, jak najszybciej pokonać czeluść korytarza, dopaść drzwi, przeniknąć przez nie. Stłamszony siłą woli lęk nie pozwala przyspieszyć. Nie, nie teraz. Jeszcze kilka kroków. Futryna drzwi. Chłód klamki. Otwieram. Pokój pogrążony w mroku. Na środku stoi lustro, obok ty. Odmieniona, blada, patrzysz na mnie niewidzącymi oczami. Martwe, pozbawione dawnego blasku, przerażają. Skąd te rude włosy, czerwony sweter, długie, pomalowane na czarno paznokcie? Nie, to nie możesz być ty. Taka obca, chłodna, nieobecna. Na twarzy niespokojny grymas, wykrzywione usta, puste spojrzenie. Zamykam oczy. Nie, nie odważę się ich otworzyć. Lodowaty oddech na szyi. Twoje ręce obejmują mnie, chude, pozbawione ciepła, narzucają ciału rytm. Tańczę. Walc? Przecież nigdy nie tańczyłaś walca. Słyszę szept: "Spójrz w lustro". Nie mogę oddychać. Ta twarz, taka niepodobna. Przerażająca. Przecież to nie ja...
Ostatnio zmieniony 21 lut 2016, 16:55 przez Alicja Jonasz, łącznie zmieniany 1 raz.
Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
- Gorgiasz
- Moderator
- Posty: 1608
- Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51
Re: Sen
Nie wiem czy zauważyłaś (może to celowe?), ale początek układa się w zgrabny wiersz, szczególnie drugi, trzeci i czwarty wers. Zresztą, cały tekst nosi dość poetycki charakter.Długi mroczny korytarz. Na jego końcu drzwi. Przede mną zarys ścian. Dotykam jedną z nich.
Popatrzmy tak:
Korytarz długi, mroczny,
na jego końcu drzwi.
Przede mną zarys ścian,
dotykam jedną z nich.

Zmiana w pierwszym wersie powoduje lepszy rytm.
I oczywiście przecinek po „Długi”.
Przeniósłbym przecinek po „śluzem”.Z obrzydzeniem cofam rękę, ubrudzoną lodowatym śluzem dłoń wycieram o spodnie.
Przeniósłbym przecinek po „powietrze”.Stęchłe, przesycone zgnilizną, powietrze mdli.
Napisałbym „słoną ślinę”.przełykam słone śliny i brnę dalej.
Może lepiej będzie bez „mi”?Stłamszony siłą woli lęk nie pozwala mi przyspieszyć.
Trochę brakuje zakończenia, urwane tak jakoś. I „Nie ja...” w moim odczucie nie pasuje, nie tłumaczy się. Może „To nie ja...”? Albo: „Przecież /Jednak to nie ja...”?
- Alicja Jonasz
- Posty: 1044
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
- Płeć:
Re: Sen
Gorgiaszu, na pewną wprowadzę poprawki proponowane przez Ciebie. Dziękuję za podpowiedzi:) Kiedyś trochę eksperymentowałam z poezją, hm... za duże słowo, raczej to było grafomaństwo w czystej postaci:)
Eka, sen autentyczny, ufff... Do dziś cierpnie mi skóra, brrr. Próbowałam go opisać, ale... wiadomo brakuje umiejętności:) Dziękuję za opinię:)
Eka, sen autentyczny, ufff... Do dziś cierpnie mi skóra, brrr. Próbowałam go opisać, ale... wiadomo brakuje umiejętności:) Dziękuję za opinię:)
Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
- Alicja Jonasz
- Posty: 1044
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
- Płeć:
Re: Sen
Oj, lepiej żaden psycholog niech tego nie analizuje:D Dobrze, że to tylko sen:) Lubię pisać, ale nie wiem, w którą stronę iść...
Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak