Sen

Proza w pigułce, drabble.

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1044
Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
Płeć:

Sen

#1 Post autor: Alicja Jonasz » 21 lut 2016, 8:12

Korytarz długi, mroczny. Na jego końcu drzwi. Przede mną zarys ścian. Dotykam jedną z nich. Oślizgła, zimna powierzchnia sprawia wrażenie martwej. Słyszę jednak jej oddech, zduszony, chwilami charczący. Z obrzydzeniem cofam rękę ubrudzoną lodowatym śluzem, dłoń wycieram o spodnie. Stęchłe, przesycone zgnilizną powietrze, mdli. Mam ochotę zwymiotować, ale powstrzymuję kolejny skurcz żołądka, przełykam słoną ślinę i brnę dalej. Przenika mnie chłód. Ubrana w cienki skafander, spodnie khaki i tenisówki trzęsę się z zimna. Jeszcze jeden krok. Wstrzymuję oddech. Nasłuchuję. Kolejny krok, tym razem śmielszy. Mam ochotę z krzykiem rzucić się do przodu, biec, jak najszybciej pokonać czeluść korytarza, dopaść drzwi, przeniknąć przez nie. Stłamszony siłą woli lęk nie pozwala przyspieszyć. Nie, nie teraz. Jeszcze kilka kroków. Futryna drzwi. Chłód klamki. Otwieram. Pokój pogrążony w mroku. Na środku stoi lustro, obok ty. Odmieniona, blada, patrzysz na mnie niewidzącymi oczami. Martwe, pozbawione dawnego blasku, przerażają. Skąd te rude włosy, czerwony sweter, długie, pomalowane na czarno paznokcie? Nie, to nie możesz być ty. Taka obca, chłodna, nieobecna. Na twarzy niespokojny grymas, wykrzywione usta, puste spojrzenie. Zamykam oczy. Nie, nie odważę się ich otworzyć. Lodowaty oddech na szyi. Twoje ręce obejmują mnie, chude, pozbawione ciepła, narzucają ciału rytm. Tańczę. Walc? Przecież nigdy nie tańczyłaś walca. Słyszę szept: "Spójrz w lustro". Nie mogę oddychać. Ta twarz, taka niepodobna. Przerażająca. Przecież to nie ja...
Ostatnio zmieniony 21 lut 2016, 16:55 przez Alicja Jonasz, łącznie zmieniany 1 raz.
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Moderator
Posty: 1608
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Re: Sen

#2 Post autor: Gorgiasz » 21 lut 2016, 15:24

Długi mroczny korytarz. Na jego końcu drzwi. Przede mną zarys ścian. Dotykam jedną z nich.
Nie wiem czy zauważyłaś (może to celowe?), ale początek układa się w zgrabny wiersz, szczególnie drugi, trzeci i czwarty wers. Zresztą, cały tekst nosi dość poetycki charakter.
Popatrzmy tak:

Korytarz długi, mroczny,
na jego końcu drzwi.
Przede mną zarys ścian,
dotykam jedną z nich.

:)

Zmiana w pierwszym wersie powoduje lepszy rytm.
I oczywiście przecinek po „Długi”.
Z obrzydzeniem cofam rękę, ubrudzoną lodowatym śluzem dłoń wycieram o spodnie.
Przeniósłbym przecinek po „śluzem”.
Stęchłe, przesycone zgnilizną, powietrze mdli.
Przeniósłbym przecinek po „powietrze”.
przełykam słone śliny i brnę dalej.
Napisałbym „słoną ślinę”.
Stłamszony siłą woli lęk nie pozwala mi przyspieszyć.
Może lepiej będzie bez „mi”?

Trochę brakuje zakończenia, urwane tak jakoś. I „Nie ja...” w moim odczucie nie pasuje, nie tłumaczy się. Może „To nie ja...”? Albo: „Przecież /Jednak to nie ja...”?

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Sen

#3 Post autor: eka » 21 lut 2016, 15:37

Nieakceptowalne alter ego narratorki w przerażającej przestrzeni snu. Groza, aż miło poczytać.
:)

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1044
Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
Płeć:

Re: Sen

#4 Post autor: Alicja Jonasz » 21 lut 2016, 15:56

Gorgiaszu, na pewną wprowadzę poprawki proponowane przez Ciebie. Dziękuję za podpowiedzi:) Kiedyś trochę eksperymentowałam z poezją, hm... za duże słowo, raczej to było grafomaństwo w czystej postaci:)
Eka, sen autentyczny, ufff... Do dziś cierpnie mi skóra, brrr. Próbowałam go opisać, ale... wiadomo brakuje umiejętności:) Dziękuję za opinię:)
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Sen

#5 Post autor: eka » 21 lut 2016, 16:06

Dobre z tym tańcem i kolorami... psycholog by mógł dużo powiedzieć, szczególnie taki z freudowskiego nadania.
Pisz, pisz... masz talent.
:rosa:

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1044
Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
Płeć:

Re: Sen

#6 Post autor: Alicja Jonasz » 21 lut 2016, 16:13

Oj, lepiej żaden psycholog niech tego nie analizuje:D Dobrze, że to tylko sen:) Lubię pisać, ale nie wiem, w którą stronę iść...
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY PROZATORSKIE”