Smugi w Agatach (drabble)
Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: Smugi w Agatach (drabble)
jest lepiej, dzięki
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: Smugi w Agatach (drabble)
Oj witka, już kilka razy „podchodziłam” do interpretacji Twoich tekstów (nie tylko tego) i przyznam, że nie jest to łatwa sprawa.
Przecież nie wystarczy powiedzieć – podoba się (bo się podoba) i zamieścić stosownego emotikona.
Chowasz się, to znaczy często sens wiersza lub opowiadania skrywasz za podwójną, a czasami potrójną gardą.
I cały czas trzymasz ją uniesioną.
Jak więc się dobrać?
Zacznę od tego, że bardzo odpowiada mi Twój sposób tworzenia neologizmów.
Są jak „soczyste rodzynki” - wielosmakowe. I to także dotyczy wszystkich Twoich tekstów, zarówno prozy, jak i poezji.
W tym tekście zaczynasz już od tytułu „Smugi na Agatach”.
Przewrotnie. I gdzie pędzą moje skojarzenia? Oczywiście także dwutorowo, bo jakżeby inaczej.
Agat – z greckiego (agathos – dobry), minerał, kamień półszlachetny oraz imię Agata, tego samego pochodzenia, więc także – dobra.
Dobre są tu dwie Agaty (sam zresztą to artykułujesz); ta starsza od razu skojarzyła mi się z agatem ognistym, symbolizującym pasję i kreatywność. Ta młodsza z agatem mszystym, zielonym (sam na to wskazujesz, w tekście pierwotnym jeszcze bardziej to uwypukliłeś)), niosącym optymizm i nadzieję na przyszłość. A agat, jako taki, uważany jest za kamień o cechach szczególnych: symbolizuje harmonię oraz równowagę emocjonalną, dodaje pewności siebie a także ułatwia akceptację wydarzeń.
Czy dlatego bohaterki opowiadania otrzymały to imię?
Pozdrawiam, i tak nie będąc pewna, czy choć trochę zbliżyłam się to sensu tego drabble.
Dodano -- 14 cze 2017, 20:58 --
Ps. zapomniałam o "conradowskiej smudze cienia",
bo nie tylko o "pasiastość" agatu chodzi - tak mniemam - więc dopisuję.
Przecież nie wystarczy powiedzieć – podoba się (bo się podoba) i zamieścić stosownego emotikona.
Chowasz się, to znaczy często sens wiersza lub opowiadania skrywasz za podwójną, a czasami potrójną gardą.
I cały czas trzymasz ją uniesioną.
Jak więc się dobrać?
Zacznę od tego, że bardzo odpowiada mi Twój sposób tworzenia neologizmów.
Są jak „soczyste rodzynki” - wielosmakowe. I to także dotyczy wszystkich Twoich tekstów, zarówno prozy, jak i poezji.
W tym tekście zaczynasz już od tytułu „Smugi na Agatach”.
Przewrotnie. I gdzie pędzą moje skojarzenia? Oczywiście także dwutorowo, bo jakżeby inaczej.
Agat – z greckiego (agathos – dobry), minerał, kamień półszlachetny oraz imię Agata, tego samego pochodzenia, więc także – dobra.
Dobre są tu dwie Agaty (sam zresztą to artykułujesz); ta starsza od razu skojarzyła mi się z agatem ognistym, symbolizującym pasję i kreatywność. Ta młodsza z agatem mszystym, zielonym (sam na to wskazujesz, w tekście pierwotnym jeszcze bardziej to uwypukliłeś)), niosącym optymizm i nadzieję na przyszłość. A agat, jako taki, uważany jest za kamień o cechach szczególnych: symbolizuje harmonię oraz równowagę emocjonalną, dodaje pewności siebie a także ułatwia akceptację wydarzeń.
Czy dlatego bohaterki opowiadania otrzymały to imię?
Pozdrawiam, i tak nie będąc pewna, czy choć trochę zbliżyłam się to sensu tego drabble.
Dodano -- 14 cze 2017, 20:58 --
Ps. zapomniałam o "conradowskiej smudze cienia",
bo nie tylko o "pasiastość" agatu chodzi - tak mniemam - więc dopisuję.
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: Smugi w Agatach (drabble)
Agata to imię mojej Córy. Oj jeszcze niewyeksploatowane - póki życia.
Dzieki. Interpretacja w kursie żbliżeniowym.
Dzieki. Interpretacja w kursie żbliżeniowym.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka