I On to robi

Proza w pigułce, drabble.

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
asdfghjkl
Posty: 15
Rejestracja: 03 wrz 2013, 10:04

I On to robi

#1 Post autor: asdfghjkl » 12 wrz 2013, 17:14

I On to robi

(Lalka o rudych włosach)




Cała ta historia to stylizacja, tu nic nie dzieje się. Naprawdę. Bo On mówi, że to tylko sen, wyśniony kiedyś tam koszmar, który czasem się powtarza. On mówi, że On jest głównym bohaterem, ale jest jeszcze Ona, o czym wolałby nie wiedzieć, bo On mówi, że chciałby Ją wymazać ze snu tego, wyrzucić, wygonić i nigdy już nie śnić, nie pamiętać.

On stoi na brudnych deskach i wie, że krzyk Jej nie dzieje się naprawdę, że krzyk ten nie istnieje i, że jak będzie chciał, to pstryknie palcami i on ucichnie; albo zatka sobie uszy i go nie będzie. Ona jednak pozostanie i ciało Jej nagie, przywiązane, i to, że On idzie, zbliża się do Niej, i usta Jej zatyka, sycząc: milcz. Czego właściwie nie musiałby zrobić, gdyż krzyk Jej wygasa, już nie drga, gdyż wszystko się zmienia pod wpływem chwili. Tu nic nie dzieje się naprawdę. I choć On Ją gwałci, to też nie naprawdę; i choć Ona się szamocze, to też nie naprawdę. Naprawdę jest tylko pokój, brudny, ze starymi meblami, a w niego można wsadzić wszystko. I kanapę, i lampę, i TV, i stolik na alkohole, więc On to robi. I widzi, że Ona wcale nie leży nieprzytomna, zakrwawiona, tylko siedzi na kanapie, drinka pije, bo On Jej go dał, a potem rozkłada nogi, bo chce, by On Ją posiadł.

I On to robi.

A potem On widzi jak Ona trupem się staje i wie, że Ona to tylko manekin, więc można go przenieść z miejsca na miejsce, w dowolne miejsce, w każdy róg pokoju.

I On to robi.

– Lalka o rudych włosach – szepcze i taszczy ją za nogi. – Jakbym cię nakręcił to byś tańczyła, masz szczupłe nogi, zgrabne, i piersi pełne, masz talię osy.

– Ułożę cię pod ścianą – dodaje po chwili, widzi jednak, że Ona patrzy, zerka na Niego, i choć oczy ma zamknięte widzi Jego, jak stoi nad Nią, i wie, że On to zrobił, więc znowu Ją z a n o g i.
Lekka jest, z kroku na krok ubywa z niej wody. Można by założyć, że życia w niej wcale nigdy nie było.

– Taka gumowa lala, do towarzystwa - mówi, kiedy mija próg pokoju.

– Można z niej spuścić powietrze.

Więc On to robi.

Zamyka drzwi, choć dobrze wie, że nikt go nie widzi.
I patrzy raz jeszcze jak rozsypana leży i czeka, by On dokończył sen ten, by raz jeszcze Ją wyśnił i siebie na Niej i każde Jej drgnięcie, i przyjemność swoją.

Więc On to robi.


12.09.2013
Ostatnio zmieniony 02 paź 2013, 12:46 przez asdfghjkl, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
411
Posty: 1778
Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
Lokalizacja: .de

Re: I On to robi

#2 Post autor: 411 » 13 wrz 2013, 18:32

Dziwnosc.

Znowu ciekawie, znowu inaczej i znowu znuzenie po entym Onym. Wiem, ze On i Ona sa bardzo wazni, ale caly ciezar spada na zaimki i robi sie mdlo.

Inna sprawa, ze wlasciwie nic porywajacego w tym, jakze okrojonym, "zwiazku" sie nie dzieje. Ot, takich samym tysiace, albo i miliony na calym swiecie. Rzec by mozna: standard.

Trudno odmówic Ci "odbicia" obserwacyjnego (ze tak to nazwe), choc mam wrazenie, ze mniej tu wrazliwosci, empatii, a wiecej udziwnienia. Nieco zbyt sucho, zbyt podrecznikowo jak dla mnie.
No, ale ja to ja, ktos inny pewnie bedzie zachwycony.
Niemniej, czekam na kolejne utwory.

Klaniam sie, J.
:smoker:
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.

asdfghjkl
Posty: 15
Rejestracja: 03 wrz 2013, 10:04

Re: I On to robi

#3 Post autor: asdfghjkl » 15 wrz 2013, 11:58

takie sobie ostatnio (po)twory różnorakie tworzę ;)

Enbers
Posty: 335
Rejestracja: 30 paź 2011, 21:14
Lokalizacja: Katowice/Jędrzejów/Kraków

Re: I On to robi

#4 Post autor: Enbers » 22 wrz 2013, 20:36

Lubię takie dziwaczne, chore wręcz, opowiadania.

Inwersja tutaj jest genialnym pomysłem. Dodaje tej dziwności i psychodeli opowiadaniu.
"Tu nic nie dzieje się"
"Wyśnił [...] przyjemność swoją"

Gwałciciel, który stara się w jakiś sposób oddalić od siebie poczucie winy - odczłowiecza ofiarę. Najlepsze jest to, że możliwe, iż sam zaczyna wierzyć w to, co sobie wmawia - że przecież to nie dzieje się naprawdę.

Jestem pod dużym wrażeniem. On i Ona z wielkich liter jako niezależne, oryginalne byty. Chociaż kim jest Ona dla Niego? To już chyba tylko ona.

Czekam na więcej podobnych form. :bravo:

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: I On to robi

#5 Post autor: skaranie boskie » 22 wrz 2013, 22:55

On i Ona to dwie postaci, jak napisał Enbers - niezależne i oryginalne byty.
Ok. Słusznie pisane wielką literą. Nie zgadzam się jednak z takim pisaniem innych form, niż mianownik. Pisząc "Jej, Jego, Jemu" i tym podobne formy wielką literą ocierasz się o śmieszność zarezerwowaną wyłącznie piewcom jednostek w ich kulcie.
Poza tym jest nieźle. Przede wszystkim inaczej. A to już wiele.
:vino: :vino: :vino:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
zdzichu
Posty: 565
Rejestracja: 06 lip 2013, 0:06
Lokalizacja: parking pod supermarketem

Re: I On to robi

#6 Post autor: zdzichu » 25 wrz 2013, 23:53

No panie as... i coś tam, Chylę mojej zdezelowanej czapki. ładnieś pan wybrnął z tej gmatwaniny splotów i z tego splotu gmatwanin. Przyznaję, że nic z tego nie rozumiem, chociaż wszystko zrozumiałem. I Ja to robię. Czytam. I Mnie się to podoba, ale - jak tu wchodziłem - jakieś Męty na klatce schodowej trenowały właśnie na Pani Z Czwartego różne zagrywki, podobne do tych, które opisujesz. Czyżbyś antycypował?
kurna po piersze
chcem pisać wiersze
po kurna drugie
zawsze mam w czubie

Awatar użytkownika
Patka
Posty: 4597
Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
Lokalizacja: Toruń
Płeć:
Kontakt:

Re: I On to robi

#7 Post autor: Patka » 26 wrz 2013, 22:04

asdfghjkl pisze:Naprawdę jest tylko pokój, brudny, ze starymi meblami, a w niego można wsadzić wszystko. I kanapę, i lampę, i TV, i stolik na alkohole, więc On to robi. I widzi, że Ona wcale nie leży nieprzytomna, zakrwawiona, tylko siedzi na kanapie, drinka pije, bo On Jej go dał, a potem rozkłada nogi, bo chce by On Ją posiadł.
Genialne. Dostawić tylko przecinek po "bo chce" i będzie jeszcze lepiej.

Podoba mi się. Nie czytałam czegoś podobnego. Może i treść taka jak w wielu innych tekstach, ale przecież przedstawiona w zupełnie inny sposób. A właśnie o to w pisarstwie chodzi, by nawet najbanalniejsze rzeczy pokazać w intrygujący sposób.

Mnie zaimki nie przeszkadzały. Pewnie dlatego, że tekst krótki, w dłuższym by męczyło. Bardziej zirytowało mnie powtarzanie "On to robi".

Pozdrawiam
Patka

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY PROZATORSKIE”