Wywinąć się od tego

[Patka]

Ja nie wiem, co powiedzieć. Może powinnam ocenić tekst później, gdy już trochę ochłonę, bez emocji... ale dla mnie on jest re-we-la-cyjny. Zwłaszcza pierwsza połowa. Pierwsza linijka - genialna, taki początek powinno się dawać za przykład rozpoczynania utworów. Błędy? Może i są, ale w ogóle na nie nie zwracałam uwagi. Pięknie opowiedziana historia, bez zbędnych fajerwerków i udziwnień. Moim zdaniem tekst spokojnie nadawałby się do druku. Takie też utwory powinno forum zamieszczać w Antologii. Mam nadzieję, że gdy będzie przygotowywana trzecia edycja, to o tobie nie zapomną, Damianie.

Pozdrawiam
Patka

[skaranie boskie]

Patko, przeczytałaś tekst po poprawkach. Znacznych.
Wcześniej był trochę inaczej napisany, stąd uwagi 411 i moje.

[Patka]

Tylko co z tego? Nie chwaliłam ani twojej wersji, ani Józefiny, bo nawet ich nie czytałam. Jak też dobrze widzę, Damian do końca nie poprawił tekstu według waszych uwag (i dobrze, trzeba umieć walczyć o swoje). Nawet z literówkami czy brakującymi przecinkami by mi się podobało. Proszę mi więc nie sugerować, że chwalę na siłę, coś, co nie powinno być chwalone. Każdy może mieć swoje zdanie i tego się trzymajmy.

[skaranie boskie]

Ależ Patko. Ja niczego nie sugeruję.
Napisałem jedynie, że czytasz tekst po poprawkach i twierdzenie, że podoba Ci się niezależnie od usterek, jest trochę naciągane. Damian poprawił tekst niemal dokładnie, według naszych wskazówek. Niestety, nikt nie zacytował oryginału, uważaliśmy bowiem, że to zbędne. Tymczasem Ty twierdzisz, że jest zajebiście i nie ma się czego czepiać. I masz rację - nie ma. A ja nie dlatego zwróciłem Ci uwagę, żeby pochwalić się swoją, czy Józefiny korektą, tylko, żeby zwrócić twoją uwagę, że nie znasz utworu w wersji pierwotnej. W poprawionej rzeczywiście zasługuje na pochwałę.

[Patka]

Nie napisałam, że nie ma czego się czepiać, tylko że mi te błędy - te, które były pierwotnie, i te, które jeszcze są - nie przeszkadzały w czytaniu. Myślisz, że tekst z błędami nie zasługuje na pochwałę? Bzdura. Tekst to nie tylko poprawność. Wątpię np., że to ty albo Józefina zasugerowała Damianowi taki a nie inny początek (konkretnie chodzi o pierwszą linijkę). Może i były ta, literówki czy nie wiem co, które później on poprawił, ale ważne, że on na to wpadł. Usterki można w każdej chwili usunąć, a napisać dobry utwór już nie jest takie łatwe. Choć oczywiście masz rację, nie znam oryginału, ale nie sądzę, by obecna wersja aż tak bardzo się od niego różniła.

[skaranie boskie]

Nie różni się w treści. Poprawki dotyczyły formy.
Zgadzam się z Tobą, że tekst jest dobry, nawet bardzo dobry. Pisałem chyba o tym jeszcze przed Tobą, jestem jednak namiętnym tępicielem błędów i jest to też - po części - moja rola na tym portalu. Dbałość o jego wizerunek. Jakoś nie uśmiech mi się opinia, że Ósme piętro to portal dla literatów nie umiejących poprawnie pisać. Nie neguję wartości literackich wielu, zamieszczanych tu tekstów samym faktem pokazywania zaistniałych w nich błędów. Raczej staram się pomóc ich Autorom w dopieszczeniu swojego dzieła. Nikt chyba nie chce mieć dzieci pięknych, a przy tym kalekich. Ideałem są piękne i zdrowe.
Jeszcze raz powtarzam, że to jest dobry utwór, po poprawkach zyskał dodatkowo, bo czytelnika nie rażą błędy w zapisie.

[anastazja]

Jakoś nie uśmiech mi się opinia, że Ósme piętro to portal dla literatów nie umiejących poprawnie pisać.

[skaranie boskie]

Uwaga nie była skierowana do Ciebie, Anastazjo.
U Ciebie nie znajduję błędów w zapisie. Przynajmniej nie pamiętam takowych.

[anastazja]

Skaranku kochany - przeczytaj uważnie mój post - chyba mnie nie zabijesz ewentualnie zgłoszę Twój post do konkursu, hę?

[Damian Sawa]

Witajcie! Dawno mnie nie było, czasu brak itd... Ale odnośnie komentarzy.

Skaranie, oraz 411 podpowiedzieli mi odnośnie formy technicznej, ale muszę zaznaczyć że to nie koniec poprawek. Bo w innym miejscu wyłapano mimo tych poprawek tutaj, jeszcze wiele innych. Dlatego ja wciąż uważam że muszę nad tekstem mocno popracować.

Patka - Ja Cię rozumiem, odniosłaś się do treści, pomysłu, przekazu! To ważne! Dlatego Twoją opinią traktuję poważnie, wiem że byłaś szczera! Techniczne kwestię w tym momencie to dopieszczenie tekstu który ma już fundamenty. I cieszy mnie, jako autora że potrafiłaś spojrzeć z tej strony na tekst.

Odnośnie druku i antologii? Ja sam nie zgłosiłem swojego uczestnictwa, dlatego mnie nie ma!

Fajnie że dyskutujecie! To ważne, dla mnie, portalu i każdego kto tu zagląda!

Pozdrawiam!