Oczy

Proza w pigułce, drabble.

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Oczy

#11 Post autor: eka » 28 wrz 2015, 13:42

Leszku, pozwól że przypomnę:

Kot w pustym mieszkaniu

Wisława Szymborska

Umrzeć - tego się nie robi kotu.
Bo co ma począć kot
w pustym mieszkaniu.
Wdrapywać się na ściany.
Ocierać między meblami.
Nic niby tu nie zmienione,
a jednak pozamieniane.
Niby nie przesunięte,
a jednak porozsuwane.
I wieczorami lampa już nie świeci.

Słychać kroki na schodach,
ale to nie te.
Ręka, co kładzie rybę na talerzyk,
także nie ta, co kładła.

Coś się tu nie zaczyna
w swojej zwykłej porze.
Coś się tu nie odbywa
jak powinno.
Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma.

Do wszystkich szaf się zajrzało.
Przez półki przebiegło.
Wcisnęło się pod dywan i sprawdziło.
Nawet złamało zakaz
i rozrzuciło papiery.
Co więcej jest do zrobienia.
Spać i czekać.

Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach.
O żadnych skoków pisków na początek.

-----------------------------------------
No właśnie, nie znika się kotu.
:(

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Oczy

#12 Post autor: eka » 28 wrz 2015, 13:57

skaranie boskie pisze:Z kotami tak już jest, że chadzają własnymi ścieżkami, a przyzwyczajają się do miejsc, nie do ludzi. W przeciwieństwie do psów. Samotny kot w lesie to żadna nowina, wiele z nich wybiera życie z dala od ludzi. Dlaczego? O to już trzeba by spytać koty, albo ich znawcę - Gorgiasza.
Za zdrowie kotów! :vino: :vino: :vino:
Nie dziwię, że wybierają czasami las. Może to był kot leśny od urodzenia? Albo uciekinier od złego człowieka, albo wyrzucony z samochodu...
Na pewno nie zaufał mi, tylko się uważnie przyglądał, wciąż mam w pamięci te wielkie, pytające oczy.
Czy koty tylko przywiązują się do miejsc, a nie do właścicieli? Kot nie odpowie.
Ale mój sąsiad ma kota i psa. Kiedy wychodzi z psem na spacer, kot idzie koło nich lub przed nimi.
A moja babcia miała kotkę i jej syna - Klemensa. Leniwe było to kocisko, matka codziennie przynosiła mu dosłownie pod nos myszy, martwe lub jeszcze żywe. Piękny był z niego kocur.
Został zabrany przez babci kuzynkę do miejscowości odległej o ponad 40 kilometrów. Jechał samochodem, przez most na Wiśle i kilka pomniejszych mostków.
Uciekł z nowego miejsca zamieszkania po kilku godzinach, wrócił do:
miejsca zamieszkania (?),
swej kociej matki (?),
mojej babci (?),

po trzech miesiącach.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Oczy

#13 Post autor: eka » 28 wrz 2015, 14:02

alchemik pisze:Oswajanie zawsze jest wzajemne.
Oswajanie z krajobrazem i jego mieszkańcami.
Oswajenie siebie samej w nowych okolicznościach.

Najwyższym stopniem oswojenia jest wzajemna miłość.
Za bzdurę uważam, że powstaje z niczego.
Nawet ta od pierwszzego wejrzenia musi mieć pożywkę.
Musi już istnieć we wnętrzu uśpiona tylko.

Ewa, jak chcesz, mogę Ci na PW. opowiedzieć historię, od której wciąż pocą mi się oczy.
A może opowiedz wszystkim? :)

Pięknie napisałeś o oswajaniu, wiesz, dobre z tym przyzwyczajaniem się, akceptacją nawet samego siebie.
Co do miłości, prawdziwej takiej... hmm jest coś co w niej eliminuje ten etap, tak myślę.
:)

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Oczy

#14 Post autor: lczerwosz » 28 wrz 2015, 15:19

eka pisze:Kot w pustym mieszkaniu

Wisława Szymborska
o to to. Przepraszam pomyliłem nazwisko.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Oczy

#15 Post autor: skaranie boskie » 05 paź 2015, 23:58

Jeśli nazwisko, Leszku, to i imię, bo Wisłocka, to chyba Michalina, jeśli mnie pamięć nie myli. I ona raczej specjalistką od miłości zupełnie nie kociej była...
:be:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Oczy

#16 Post autor: eka » 06 paź 2015, 9:52

Wisłocka - Wisława stąd kojarzenia.
:)

Awatar użytkownika
Patka
Posty: 4597
Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
Lokalizacja: Toruń
Płeć:
Kontakt:

Re: Oczy

#17 Post autor: Patka » 29 paź 2015, 19:14

No, trzeba zacząć znów komentować prozę. Zacznę od czegoś krótkiego.
Czytałam twój tekst kilka razy, eko. Też myślałam, że chodzi o psa, pewnie przez komentarz karolka, którym się zasugerowałam.
eka pisze:Gdy po południu pojawiły się między wybujałymi łodygami piołunów, wiedziałam że dom w środku lasu, staje się domem naprawdę
Przecinek po "wiedziałam", a ten po "lasu" wyrzucić.
eka pisze:Jeszcze mi nie ufasz, ale już jesz z miski przy wyschniętej studni a nie, jak jeszcze do wczoraj,
Tu przecinek po "studni".

Więcej uwag nie mam, za bardzo też się czepiać nie chcę.
Dobrze napisane - po prostu.

Pozdrawiam
Patka

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Oczy

#18 Post autor: eka » 31 paź 2015, 8:32

:) Patko, wielkie dzięki. Poprawiłam.
Patka pisze:Więcej uwag nie mam, za bardzo też się czepiać nie chcę.
A to czemu? :jez:
Wal!

:ok:

Awatar użytkownika
pan_ruina
Posty: 203
Rejestracja: 16 sty 2017, 10:04
Lokalizacja: Wrocław

Re: Oczy

#19 Post autor: pan_ruina » 17 sty 2017, 9:12

Przyjemny, ciekawie napisany miniak.
Po raz kolejny napotykam się u Was na Piętrze... Mamy takie same tytuły i podobne tematy. Mój drabel ma tytuł 'Oko' i jest związany z psem.

To był kot chłopak, czy kot dziewucha?

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Oczy

#20 Post autor: eka » 17 sty 2017, 17:29

pan_ruina pisze:Mamy takie same tytuły i podobne tematy.
Wiesz, to powszechne zjawisko, w końcu ludzie się bardzo mało różnią i ogląd świata też, chodzą po świecie oryginały in minus i in plus, i w ich tekstach jest naprawdę inaczej. Znajdziesz takich na portalu : )
pan_ruina pisze:To był kot chłopak, czy kot dziewucha?
Utrzymywał co najmniej kilkunastometrowy dystans, nie byłam w stanie określić płci, ale ze względu na okazałość - chyba kocur.

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY PROZATORSKIE”