#13
Post
autor: tabakiera » 30 lis 2017, 21:24
Takie zaklinanie rzeczywistości?
Wpływ myślenia na działanie?
Rola, jaką nadajemy sobie lub przypadkowo napotkanym osobom, przedmiotom?
Też tak mam.
Jak biegnę do autobusu mówię sobie, że jak zdążę, stanie się dziś coś nieprzewidywalnego.
Jak nie zdążę - będzie zwykły, spokojny dzień.
Czasem działa.
Dzięki, Henryku.