
Imiona
Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz
-
- Posty: 335
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:14
- Lokalizacja: Katowice/Jędrzejów/Kraków
Re: Imiona
Ciężko oceniać treść, jeśli to miał być fragment większej całości. Z pewnością klimat jest, uczucie matczyne też fajnie wyeksponowane. Mnie za bardzo nie kręci taka tematyka, ale rozumiem, że może się podobać 

- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Imiona
Dziękuję, Enbers. :)
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Imiona
Czy nie można by drugiego "się powiększania" zastąpić zwyczajnym "też"?Patka pisze:Ale ciało się powiększało, chęć na mocnego drinka się powiększała.
Czy to aby na pewno jest poprawnie?Patka pisze:Podpierała się ściany, by nie upaść
Gdyby się trzymała ściany (niczym pijany na przykład), nie czepiłbym się, albo gdyby jakieś ściany sobą podpierała, Ale podpierać się ściany, to ona chyba nie mogła...
Ale tekst mnie, pomimo tych dwóch wpadek, zainteresował.
To bardzo interesujące w sumie, co nami kieruje, gdy nadajemy imiona swoim dzieciom. Można by to rozciągnąć także na domowe zwierzęta, czy, czasem sprzęty. Twój pomysł ma sens.



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Imiona
Można. ;)skaranie boskie pisze:Czy nie można by drugiego "się powiększania" zastąpić zwyczajnym "też"?
Masz rację, raczej nie jest to poprawne, powinnam w ogóle napisać w aspekcie dokonanym, może: "Oparła się o ścianę, by nie upaść"?skaranie boskie pisze:Czy to aby na pewno jest poprawnie?
Gdyby się trzymała ściany (niczym pijany na przykład), nie czepiłbym się, albo gdyby jakieś ściany sobą podpierała, Ale podpierać się ściany, to ona chyba nie mogła...
Ale tekst mnie, pomimo tych dwóch wpadek, zainteresował.
Dziękuję, skaranie. :)
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: Imiona
Najpierw 'marudy':
a nie lepiej po prostu: nowej matce?
Ktoś, kto nie zna Twojego stylizowania, będzie się zastanawiał, czemu takie określenie. Nasuwa zresztą jakieś nowe powstałe miasto, osiedle, itp.
Kolory łóżeczek pewnie mają znaczenie, jak i to, że noworodki natychmiast pokazują swoje charaktery.
Całość? Odniosłam podobne wrażenie, jak Józefina. Podoba się, bo przyzwyczaiłam się do Twojej swoistej poetyki, obrazowania, słownictwa, rozmazania granicy między rzeczywistością a absurdem i groteską.
Wspominasz o tym, że każde dziecko było wyjątkowe, obdarzone niespotykanym zdolnościami. Ciekawe, jaki byłby dalszy ciąg, gdybyś go napisała

Brzmi niezręcznie. Przeczytaj w kontekście, Patko.by jak najdłużej wykonywały swoją pracę?
.nowo powstałej matce??
a nie lepiej po prostu: nowej matce?
Ktoś, kto nie zna Twojego stylizowania, będzie się zastanawiał, czemu takie określenie. Nasuwa zresztą jakieś nowe powstałe miasto, osiedle, itp.
To z kolei wydaje mi się mało prawdopodobne. Matka, która chyba wie, może sądzić po 'powiększającym się ciele', że urodzi 1+ ... zwykle ma przygotowaną listę imion, lista pierwsza, dodatkowa pierwsza, druga, itp. I tu też pomyślałam, że nie ma ani słowa o ojcu... Staromodna jestem i dlatego mi się tak pomyślało.Nie mieli pretensji za poprzednie; za dużo emocji, pośpiechu i zgiełku ???
Kolory łóżeczek pewnie mają znaczenie, jak i to, że noworodki natychmiast pokazują swoje charaktery.
Całość? Odniosłam podobne wrażenie, jak Józefina. Podoba się, bo przyzwyczaiłam się do Twojej swoistej poetyki, obrazowania, słownictwa, rozmazania granicy między rzeczywistością a absurdem i groteską.
Wspominasz o tym, że każde dziecko było wyjątkowe, obdarzone niespotykanym zdolnościami. Ciekawe, jaki byłby dalszy ciąg, gdybyś go napisała

- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Imiona
To zdanie odnosi się do czegoś innego, nie do tego, że matka nie miała przygotowanych imion, ale że ich za pierwszym razem nie usłyszała (pierwszy akapit, drugie zdanie).iTuiTam pisze:Cytuj:
Nie mieli pretensji za poprzednie; za dużo emocji, pośpiechu i zgiełku ???
To z kolei wydaje mi się mało prawdopodobne. Matka, która chyba wie, może sądzić po 'powiększającym się ciele', że urodzi 1+ ... zwykle ma przygotowaną listę imion, lista pierwsza, dodatkowa pierwsza, druga, itp
Ojciec co miał zrobić, to zrobił, nie jest dalej potrzebny, znaczy w tym tekście, bo nie uważam, że ojcowie w ogóle nie są potrzebni.
Dziękuję za komentarz.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Imiona
Wiesz co najbardziej dotyka? Matka - inkubator, a dopiero potem dojrzałość wyjątkowych noworodków.Patka pisze:Dziękujemy, mamo. Możesz odejść
Świetne opowiadanie.
-
- Posty: 833
- Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41
Re: Imiona
Patko droga,
Niestety nic tu nie znalazłam dla siebie. Odnoszę wrażenie, że miniaturka jest wyliczankowa, nie wciąga, mało się dzieje. Sorki. Może dlatego, że przedtem dużo się działo, kiedy kobieta rodziła.
Nowo powstała matka - to brzmi sztucznie.
Pozdrawiam serdecznie,
A.
Niestety nic tu nie znalazłam dla siebie. Odnoszę wrażenie, że miniaturka jest wyliczankowa, nie wciąga, mało się dzieje. Sorki. Może dlatego, że przedtem dużo się działo, kiedy kobieta rodziła.
Nowo powstała matka - to brzmi sztucznie.
Pozdrawiam serdecznie,
A.
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Imiona
Dzięki dziewczyny, zwłaszcza tobie, Adelo, za krytyczny głos. :)
-
- Posty: 833
- Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41
Re: Imiona

Pozdrawiam serdecznie,
A.