Jestem wolny!
Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Jestem wolny!
Z konkursu Antresola literacka – styczeń 2014
- - - - -
Przed chwilą wypaliłem ostatniego papierosa. Teraz nikt nie powie, żem w szponach nałogu.
Szkielet dawno zmarłej kochanki mizdrzy się do wygasłego lustra. Woda zamarzła tydzień temu, teraz rozpaliłem ognisko pod kaloryferem. Z resztek mebli. Na co mi te stare graty, skoro w sklepach zalegają hałdy nowych?
I co z tego, że mnie nie stać? A na co mnie stać? Na żarcie też mnie nie stać, a przecież w zeszłym tygodniu zjadłem ostatnią kromkę chleba. Co? Miałem ją przechować dla potomnych? Gdzieś mam, że mnie nie stać! Palę te cholerne meble i będę je palił do skutku. Nie będą mi, kurwa, przypominały…
Ostatni tramwaj zazgrzytał za oknem. Odkąd sprzedałem szyby z okien, niepotrzebne mi radio i telewizja. Co dzień widzę i słyszę, co się na świecie dzieje. Ten rudy z naprzeciwka, codziennie wraca nawalony, jak ruska menażka. Ledwie włazi po schodach. A jak już wlezie, to dalej nawala. Nawala swoją starą, aż się kobiecinie czka do samego rana. Głupia baba. Po chuj siedzi z tym kretynem? Nawet ładna kiedyś była, zanim jej przetrącił kręgosłup i dostała garba. A jeszcze wcześniej miała piękne, długie, czarne włosy. Powyrywał bydlak. Całymi garściami jej wyrywał.
Że co? Że włosy to nie wszystko? Jasne. Zęby też kiedyś miała. Nie, no dziś też ma. Cztery. Z tyłu.
Jutro jej zapytam, jak długo jeszcze…
A dziś? Dziś muszę pilnować ognia, bo za oknem jakoś zimno. Ta starsza pani z parteru mówiła, że minus dwadzieścia. Słyszałem dokładnie. Nawet w stereo, bo jej sąsiadka potwierdziła. Zimno, kurwa. A w telewizorze tańczą jakieś białe laski. Jak bal, to bal. Niech tańczą. Tylko czemu nie gra muzyka?
***
Ognisko dogasło. Już nie ma mebli. Już nie ma dzikich plaż…
I skąd to światło? Czy już świta? Czy ktoś mówił, że jest zimno?
A dokąd idzie ta garbata z naprzeciwka? Proszę pani! Proszę pani! Pani tu nie mieszka, pani po drugiej stronie!
Dziwne. Kobieta się uśmiecha. Ma wszystkie zęby i już nie jest garbata. Czy to już wiosna?
Proszę pani…
Gądno (PL)
29 grudzień 2013
skaranie boskie
- - - - -
Przed chwilą wypaliłem ostatniego papierosa. Teraz nikt nie powie, żem w szponach nałogu.
Szkielet dawno zmarłej kochanki mizdrzy się do wygasłego lustra. Woda zamarzła tydzień temu, teraz rozpaliłem ognisko pod kaloryferem. Z resztek mebli. Na co mi te stare graty, skoro w sklepach zalegają hałdy nowych?
I co z tego, że mnie nie stać? A na co mnie stać? Na żarcie też mnie nie stać, a przecież w zeszłym tygodniu zjadłem ostatnią kromkę chleba. Co? Miałem ją przechować dla potomnych? Gdzieś mam, że mnie nie stać! Palę te cholerne meble i będę je palił do skutku. Nie będą mi, kurwa, przypominały…
Ostatni tramwaj zazgrzytał za oknem. Odkąd sprzedałem szyby z okien, niepotrzebne mi radio i telewizja. Co dzień widzę i słyszę, co się na świecie dzieje. Ten rudy z naprzeciwka, codziennie wraca nawalony, jak ruska menażka. Ledwie włazi po schodach. A jak już wlezie, to dalej nawala. Nawala swoją starą, aż się kobiecinie czka do samego rana. Głupia baba. Po chuj siedzi z tym kretynem? Nawet ładna kiedyś była, zanim jej przetrącił kręgosłup i dostała garba. A jeszcze wcześniej miała piękne, długie, czarne włosy. Powyrywał bydlak. Całymi garściami jej wyrywał.
Że co? Że włosy to nie wszystko? Jasne. Zęby też kiedyś miała. Nie, no dziś też ma. Cztery. Z tyłu.
Jutro jej zapytam, jak długo jeszcze…
A dziś? Dziś muszę pilnować ognia, bo za oknem jakoś zimno. Ta starsza pani z parteru mówiła, że minus dwadzieścia. Słyszałem dokładnie. Nawet w stereo, bo jej sąsiadka potwierdziła. Zimno, kurwa. A w telewizorze tańczą jakieś białe laski. Jak bal, to bal. Niech tańczą. Tylko czemu nie gra muzyka?
***
Ognisko dogasło. Już nie ma mebli. Już nie ma dzikich plaż…
I skąd to światło? Czy już świta? Czy ktoś mówił, że jest zimno?
A dokąd idzie ta garbata z naprzeciwka? Proszę pani! Proszę pani! Pani tu nie mieszka, pani po drugiej stronie!
Dziwne. Kobieta się uśmiecha. Ma wszystkie zęby i już nie jest garbata. Czy to już wiosna?
Proszę pani…
Gądno (PL)
29 grudzień 2013
skaranie boskie
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Jestem wolny!
, po "wlezie"skaranie boskie pisze:A jak już wlezie to dalej nawala.
Nigdy nie słyszałam o "czkaniu się". Raczej się po prostu "czka"skaranie boskie pisze:aż się kobiecinie czka do samego rana.
Tekst o niebo lepszy niż twoje nudne opowiadanie, które jakiś czas temu wkleiłeś ("Dziękuję ci, Anno" czy coś w tym stylu) i pierwsza część twojego "Zwyczajnego życia". Pokazujesz, że nie tylko umiesz poprawnie pisać, ale też z jajem i pazurem. Choć te zadawanie pytań zaczynających się od "że co" to już trochę przeżytek i moim zdaniem bardziej psuje tekst, który i tak bez tych udziwnień dobrze się broni. Najlepsza zresztą jest druga część, ta po gwiazdkach. Świetne w swojej prostocie. I w końcu widzę na końcu wielokropek, który tam pasuje. Myślałam, że nie dożyję tych czasów, heh.
Pozdrawiam
Patka
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Jestem wolny!
A co ja, droga Patko, napisałem?Patka pisze:Nigdy nie słyszałam o "czkaniu się". Raczej się po prostu "czka"
Że się (w miejsce "po prostu" wpisałem "kobiecinie") czka.
Dokładnie tak, jak sugerujesz.
I daję Ci słowo, że jest to poprawna forma, co zresztą sama, choć wbrew sobie, potwierdzasz.
Chyba się trochę zamotałaś w tym czkaniu.
Resztę komentarza oprawię sobie w ramki i będę demonstrował, jako wzór poprawnej i mądrej krytyki.

Dzięki.



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Jestem wolny!
Inaczej przeczytałam to zdanie. A wiadomo, pierwsze czytanie jest najważniejsze. A jak mi coś zgrzyta, to o tym mówię.skaranie boskie pisze:A co ja, droga Patko, napisałem?
Że się (w miejsce "po prostu" wpisałem "kobiecinie") czka.
Dokładnie tak, jak sugerujesz.
Jak dasz "po prostu", to wyjdzie: aż się po prostu czka do samego rana" i to już zupełnie jest bez sensu.
Wywalić kłopotliwe "się" (plus oczywiście drobna redakcja zdania) albo zmienić na "aż się odbija kobiecinie od samego rana". Tu "się" jak najbardziej pasuje.
A dziękuję, dziękuję, trzeba jakoś poprawiać poziom tutejszych komentarzy. (ach, uwielbiam być szczera!)skaranie boskie pisze:Resztę komentarza oprawię sobie w ramki i będę demonstrował, jako wzór poprawnej i mądrej krytyki.
Dzięki.
![]()
![]()

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Jestem wolny!
Dobre! Z uśmiechem chłonęłam ten kawałek opowiadania.
Pozdrawiam.

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Jestem wolny!
Tak to odbierasz?
No toś mnie, przyznam, zaskoczył.
Pisząc, nie myślałem ani o piekle, ani o niebie.
To - z założenia - taki tekst o życiu. Śmierć jest gdzieś w domyśle.
A, że życie nie zawsze różami usłane? Tak bywa.
Nie planowałem sarkazmu, raczej miały być luźne spostrzeżenia zamarzającego, dzikiego lokatora, zakończone przedśmiertną wizją. Dlaczego nie? Niektórzy widzą tunel ze światłem ponoć. Mój bohater mógł zobaczyć garbatą z naprzeciwka w jej przedmałżeńskiej odsłonie. Każdemu wolno marzyć... A może ona też umarła i wszystkie "ubytki" poszły w niepamięć?
Twój odbiór potwierdza tezę, że wraz z opublikowaniem utworu, jego autor umiera, a wyobraźnia odbiorcy zmienia go często nie do poznania.
Dziękuję, za zainteresowanie.

No toś mnie, przyznam, zaskoczył.
Pisząc, nie myślałem ani o piekle, ani o niebie.
To - z założenia - taki tekst o życiu. Śmierć jest gdzieś w domyśle.
A, że życie nie zawsze różami usłane? Tak bywa.
Nie planowałem sarkazmu, raczej miały być luźne spostrzeżenia zamarzającego, dzikiego lokatora, zakończone przedśmiertną wizją. Dlaczego nie? Niektórzy widzą tunel ze światłem ponoć. Mój bohater mógł zobaczyć garbatą z naprzeciwka w jej przedmałżeńskiej odsłonie. Każdemu wolno marzyć... A może ona też umarła i wszystkie "ubytki" poszły w niepamięć?
Twój odbiór potwierdza tezę, że wraz z opublikowaniem utworu, jego autor umiera, a wyobraźnia odbiorcy zmienia go często nie do poznania.
Dziękuję, za zainteresowanie.



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- zdzichu
- Posty: 565
- Rejestracja: 06 lip 2013, 0:06
- Lokalizacja: parking pod supermarketem
Re: Jestem wolny!
No i tu żeś mi zaimponował, panie Adminie.
To jest o wielelepiej napisane, niż całe pańskie "zwyczajne życie", niezależnie którym numerkirm obarczone. Wystarczyło panu kilka zdań, żeby scharakteryzować gościa i jego sąsiadów. Chwilę się zastanawiałam, co za białe laski i w jakim telewizorze, skoro nic już nie ma, ale załapałem. To śnieżne płatki za okneem. Wyprowadź mnie pan z błędu, jeśli się mylę, proszę. Zakończednier doskonałe. Krótkie, ale zarazem i dosadne i pozwalające na wieloraką interpretację. Podoba mi się ten kawałek prozy.
To jest o wielelepiej napisane, niż całe pańskie "zwyczajne życie", niezależnie którym numerkirm obarczone. Wystarczyło panu kilka zdań, żeby scharakteryzować gościa i jego sąsiadów. Chwilę się zastanawiałam, co za białe laski i w jakim telewizorze, skoro nic już nie ma, ale załapałem. To śnieżne płatki za okneem. Wyprowadź mnie pan z błędu, jeśli się mylę, proszę. Zakończednier doskonałe. Krótkie, ale zarazem i dosadne i pozwalające na wieloraką interpretację. Podoba mi się ten kawałek prozy.
kurna po piersze
chcem pisać wiersze
po kurna drugie
zawsze mam w czubie
chcem pisać wiersze
po kurna drugie
zawsze mam w czubie
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Jestem wolny!
nic dziwnego, Skarańku. Oboje już są po tamtej stronie życia. Wiosna...skaranie boskie pisze: Dziwne. Kobieta się uśmiecha. Ma wszystkie zęby i już nie jest garbata. Czy to już wiosna?
Proszę pani…

bardzo w moim guście. Bardzo...
serdeczność do Ciebie...
Ewa