Jeszcze nie zdecydowałam. Dopiero narasta. Wypełnia opuszki palców lekkim, niepokojącym drżeniem.
Jaka będzie: ciężka, lepka, obezwładniająca, czy delikatna, pieszczotliwie muskająca.
To ty zdecydujesz. Łagodna? Salome?
Wpatruję się uważnie, bardzo uważnie, chociaż nie zwracasz uwagi.
A przecież tyle we mnie czułości. Nadal nie widzisz, że od ciebie zależy, w co się przeistoczy.
Więc uważaj, bo zaczynam się nudzić. Nuda ma odcień brunatny podszyty zgniłą zielenią i siarczaną żółcią - bagienna taka.
Już ci mówiłam - nie uwierzyłeś. I nie patrz na mnie zimno. To niebezpieczne - zrozum.
Twój chłód uwolni mgłę adwekcyjną. Chcesz tego?
Przecież musisz wiedzieć, że rano zagubisz się w niej... bezpowrotnie.
Drabble II - mgielne
Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Drabble II - mgielne
Ostatnio zmieniony 12 kwie 2015, 22:06 przez Lucile, łącznie zmieniany 1 raz.
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Drabble II - mgielne
A więc jednak śmierć, bo ona się czai w tych dwóch odsłonach. Jeszcze można wszystko cofnąć, powstrzymać.. To ON decyduje, jak daleko mglistość wejdzie w ich życie i skryje to, co ciągle niezbędne do życia. Choćby czułość, coraz mniej widoczna w gęstniejących oparach.Lucile pisze:To ty zdecydujesz. Łagodna? Salome?
Ładny zapis. Pozdrawiam, gratulując umiejętności przekazu
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: Drabble II - mgielne
Coobi,
miło mi, ze zajrzałeś i pozytywnie oceniłeś - bardzo dziękuję
Pomyślałam, że spróbuję napisać niewielki cykl drabble o tematyce - kobieta, jako zjawisko atmosferyczne. Sama jestem ciekawa, czy podołam. Pomału kiełkuje już kolejne - jeżeli go z siebie wydobędę - powstanie tryptyk.
Póki co, interesują mnie groźne zjawiska, może pora na gwałtowną wiosenną burzę? . Na tęczę jeszcze sama muszę poczekać.
Trafnie zauważyłeś - Łagodna, Salome - tak, czy tak śmierć, z jedną różnicą - czyja? Stąd to mgielne wahanie; dostojewszczyzna, czy biblijna femme fatale
Przesyłam serdeczności
Lucile
miło mi, ze zajrzałeś i pozytywnie oceniłeś - bardzo dziękuję
Pomyślałam, że spróbuję napisać niewielki cykl drabble o tematyce - kobieta, jako zjawisko atmosferyczne. Sama jestem ciekawa, czy podołam. Pomału kiełkuje już kolejne - jeżeli go z siebie wydobędę - powstanie tryptyk.
Póki co, interesują mnie groźne zjawiska, może pora na gwałtowną wiosenną burzę? . Na tęczę jeszcze sama muszę poczekać.
Trafnie zauważyłeś - Łagodna, Salome - tak, czy tak śmierć, z jedną różnicą - czyja? Stąd to mgielne wahanie; dostojewszczyzna, czy biblijna femme fatale
Przesyłam serdeczności
Lucile
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Drabble II - mgielne
zgubił się ogonek (ostatnia linijka)Lucile pisze: sie
Nie średnik, tylko dwukropek lub myślnik. Średnik tu po prostu nie pasuje i jest niepoprawny.Lucile pisze:Jaka będzie; ciężka, lepka, obezwładniająca, czy delikatna, pieszczotliwie muskająca
po "zależy" przecinek.Lucile pisze:że od ciebie zależy w co się przeistoczy
Skorzystasz z rad i edytujesz tekst, a będzie się on o wiele lepiej reprezentować pod względem poprawności. Wszystkie teksty trzeba dopracować na ile się da, głównie jednak te bardzo krótkie, bo łatwo można dostrzec w nich usterki (znaczy czytelnik może dostrzec, co sprawi, że przyjemność czytania spada).
Sam tekst, styl, forma, użyte słownictwo mnie nie przekonuje. Nie lubię takiego pisania, nie przemawia do mnie, nie wzrusza, nie wywołuje emocji. Jest nijako, banalnie, zbyt ckliwie. Tekst po sekundzie od przeczytania wylatuje z pamięci.
Temat cyklu - ok, fajne, tylko czemu się ograniczać do takiej formy, jaką jest drabble? Nie lepiej pisać po prostu miniaturki, bez liczenia słów? Dla mnie to jest sztuczne, pisanie pod liczbę wyrazów.
Pozdrawiam
Patka
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: Drabble II - mgielne
Bardzo kobiece i zakonczenie to odkrycie jakiejś nowej kobiecości- Twojej.
https://www.youtube.com/watch?v=QdykXAT19Go
https://www.youtube.com/watch?v=QdykXAT19Go
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: Drabble II - mgielne
Piękna śmierć w takiej odsłonie.
Czuła, empatyczna.
Lepsza taka, niż kościotrup z kosą.
Może być to też o zimnie w związku.
Ona już nie walczy, bo od niej zależy niewiele.
Pozostaje tylko wejść w tę mgielną grę.
Czuła, empatyczna.
Lepsza taka, niż kościotrup z kosą.
Może być to też o zimnie w związku.
Ona już nie walczy, bo od niej zależy niewiele.
Pozostaje tylko wejść w tę mgielną grę.
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: Drabble II - mgielne
A to niespodzianka. Wygrzebałeś z czeluści piwnic Ósmego ten drobiazg. Jakżeż mi miło. Przypomniałam sobie, że niegdyś, w końcu nie tak dawno, miałam ambitne plany - przedstawić, opisać i ująć w drabble „kobietę, jako zjawisko atmosferyczne”.
Z przyjemnością zanurzyłam się w białą satynową noc. Dziękuję.
Dziękuję Kwietniowa Komentatorko w kolorowej koszulce, czy na tym twarzowym pomarańczu nie pojawiły się przypadkiem piękne i delikatne wiosenne kwiatki? Wcale bym się nie zdziwiła, przecież w odpowiedniej porze kiełkowania była „w związku z leśnym podłożem”.
Witka, Dorotko, serdecznie pozdrawiam i przesyłam życzenia
pogodnych Świąt Wielkanocnych.
Lucile
Powstały dwie części: „kobieta – wiatr” i „kobieta – mgła”, zdaje się, że następną miała być „kobieta – burza” i chyba miałam jeszcze pomysł na „kobietę – tęczę”... ale, jak widać, zniechęciłam się. Wydobywając ten tekst obudziłeś we mnie ochotę na kontynuację tematu.witka pisze:Bardzo kobiece i zakonczenie to odkrycie jakiejś nowej kobiecości- Twojej.
Z przyjemnością zanurzyłam się w białą satynową noc. Dziękuję.
Dobrze to ujęłaś – tak, czy siak – zagubienie; we mgle, w niepamięci, w samotności, w śmierci.tabakiera pisze:Piękna śmierć w takiej odsłonie.
Czuła, empatyczna.
Lepsza taka, niż kościotrup z kosą.
Może być to też o zimnie w związku.
Ona już nie walczy, bo od niej zależy niewiele.
Pozostaje tylko wejść w tę mgielną grę.
Dziękuję Kwietniowa Komentatorko w kolorowej koszulce, czy na tym twarzowym pomarańczu nie pojawiły się przypadkiem piękne i delikatne wiosenne kwiatki? Wcale bym się nie zdziwiła, przecież w odpowiedniej porze kiełkowania była „w związku z leśnym podłożem”.
Witka, Dorotko, serdecznie pozdrawiam i przesyłam życzenia
pogodnych Świąt Wielkanocnych.
Lucile