Dzień świra

Proza w pigułce, drabble.

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
refluks
Posty: 714
Rejestracja: 28 lut 2016, 11:49

Dzień świra

#1 Post autor: refluks » 23 mar 2016, 0:08

W sobotę o 7.40 jakiś wariatuńcio remont w mieszkaniu robi. Zamiast walnąć otwory raz, raz, raz, to tak popierduje tą wiertarką, a we mnie się gotuje.

Ktoś dzwoni do drzwi, na nowe firanki dla księdza zbierają.

A potem w sklepie:

-”Chlebek poproszę”
-„Jaki?”
-„Krojony”
-„Z jakiej piekarni?”
-„A z jakich macie?”

I tu lista 20 piekarni.

-„No, nie wiem, który pani poleca?”
-„A ten”

A ktoś z kolejki mówi, że z piekarni x lepszy, a inny, że nie.
I klientka w rozterce, który wziąć.
A potem mleko kupuje, i znowu, czy w kartonie, a z której mleczarni, i czy pełne, czy niepełne.
I wędlinki by se wzięła, a w chłodni 150 rodzajów kiełbasy. Wychodzę z kolejki, idę do samoobsługowego. Trzy minuty mam zakupy w koszyku, idę do kasy, a tam pandemonium.

„Przepuści mnie pan? Mam tylko śmietanę”
„A ja tu stałam tylko po żurek poszłam”
„Krysia, pożycz bilonu, nie mam jak wydawać!”

Jedna już płaci, ale sobie przypomniała o kostce do WC, zaraz wraca, polazła w półki, jeszcze sobie o pomarańczach przypomniała, i wybiera, przebiera, a obok pomidory w promocji, i maca. Przylazła, płaci.

-„Zbiera pani punkty?”
-„A co można wygrać?”
-"Komplet garnków, wszystko na ulotce"
A ta analizuje, a z czego te garnki, a taki to ma, ale ten większy by się przydał, no to weźmie te punkty.

Ciśnienie mam sześćset.

Idę do kolektury.
Kupuję totolotka.
Określam konfigurację i zaznaczam, że chcę takie liczby, które padną.
Pani zaczyna tłumaczyć mi, że ona ani maszyna nie ma wpływu i w ogóle.
Wyciągam z kieszeni stary kupon. Trafiłem dwójkę. Za szóstkę płacili osiem milionów, żądam wypłaty dwóch. Pani nie chce mi wypłacić pieniędzy. Wychodzę rozczarowany.

Jeszcze zaszedłem do marketu po płyn usuwający wszelki brud.
Stoję w długiej kolejce do kasy, za mną ustawia się staruszka o kuli z kefirem. Mówię :”Proszę iść bez kolejki, przecież nie będzie pani stała”.
Staruszka się boi iść, ja też się boję, bo wyraz twarzy stojącego przede mną kolosa jest zaproszeniem na solo.
Podaję pani na kasie nowiutki banknot. Pani go ogląda. Zapodaję suchara :”Musi być dobry, sam robiłem”. Pani jest przerażona.

Wracam do domu skrajnie wyczerpany, ledwo zamykam drzwi za sobą, znowu ktoś dzwoni, otwieram, słyszę, że koniec świata nadchodzi, może chcę o tym porozmawiać. Ciemno mi się przed oczami robi.

Zawsze chciałem wyjechać do Rosji, teraz się zdecydowałem, na Syberię pojadę, albo Czukotkę, wszystko jedno, tylko żebym na 100 km2 sam był.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Dzień świra

#2 Post autor: eka » 23 mar 2016, 21:23

:crach:
Współczuję narratorowi.

:) Fajnie napisane. Wyjedź jeszcze przed świętami, bo kolejki coraz dłuższe.

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1044
Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
Płeć:

Re: Dzień świra

#3 Post autor: Alicja Jonasz » 24 mar 2016, 6:34

Życie:) Dobrze to opisałeś:)
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Dzień świra

#4 Post autor: lczerwosz » 24 mar 2016, 11:02

Od dobrobytu PL-owi się w głowie poprzewracało.
Idę do kolejki po ocet. Tam lepsze towarzystwo.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Dzień świra

#5 Post autor: eka » 24 mar 2016, 16:41

refluks pisze:Podaję pani na kasie nowiutki banknot. Pani go ogląda. Zapodaję suchara :”Musi być dobry, sam robiłem”. Pani jest przerażona.
:cha:
------------------------
A w zasadzie czemu tak preferujesz cudzysłów?
:myśli:

Patka i Gorgiasz się lenią, a ja, ignorantka, próbuję walczyć o formalną jakość prozy.
:crach:

Awatar użytkownika
refluks
Posty: 714
Rejestracja: 28 lut 2016, 11:49

Re: Dzień świra

#6 Post autor: refluks » 24 mar 2016, 21:40

eka pisze:A w zasadzie czemu tak preferujesz cudzysłów?
Bo coś cytuję?

Stoi z niepewną miną i miętoli rąbek koszuliny.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Dzień świra

#7 Post autor: lczerwosz » 24 mar 2016, 22:30

refluks pisze:Bo coś cytuję?
cudzysłów już nie funguje, mamy teraz skursywioną czcionkę, są i tłuściochy. No i kreseczka - Do czego to służy? - Nie pamiętam

Awatar użytkownika
refluks
Posty: 714
Rejestracja: 28 lut 2016, 11:49

Re: Dzień świra

#8 Post autor: refluks » 24 mar 2016, 22:38

lczerwosz pisze:cudzysłów już nie funguje
Tutaj czy kompleksowo?

I czy niefungowanie dotyczy również niezaczynania zdania od wielkiej litery i niekończenia go kropką?

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Dzień świra

#9 Post autor: lczerwosz » 24 mar 2016, 22:40

refluks pisze:I czy niefungowanie dotyczy również niezaczynania zdania od wielkiej litery i niekończenia go kropką?
To już musi jaki niechluj być, by tak czynił. ;)

Awatar użytkownika
refluks
Posty: 714
Rejestracja: 28 lut 2016, 11:49

Re: Dzień świra

#10 Post autor: refluks » 24 mar 2016, 23:02

W związku z tą uroczą emotikonką tuszę, że nie będziesz miał nic przeciwko, gdy będę zwracał się do ciebie niechluju?
Mogę nawet pieszczotliwie: niechlujku.

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY PROZATORSKIE”