Robot (drabble)

Proza w pigułce, drabble.

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
pan_ruina
Posty: 203
Rejestracja: 16 sty 2017, 10:04
Lokalizacja: Wrocław

Robot (drabble)

#1 Post autor: pan_ruina » 19 sty 2017, 10:08

To był początek lat osiemdziesiątych. Mama oświadczyła, że kupuje robota. Czas najwyższy, w końcu ktoś jej pomoże w kuchni. Pojechali wczesnym rankiem. Cały dzień czekaliśmy z bratem zniecierpliwieni. Prawdziwy robot w domu! Taki jak w Gwiezdnych Wojnach! Trzeba było zrobić miejsce. Odsunęliśmy szafki i lodówkę, miejsca było tyle, że obaj się tam zmieściliśmy w dziurze. Żeby mu było wygodnie, przyniosłem krzesło i koc. Może nas będzie odprowadzać do szkoły... I spierze Zygę - największego bandziora na dzielnicy.
Wieczorem przywieźli, jednak zawartość kartonu z napisem PREDOM-ZPP całkowicie zburzyła nasze wizje. Zniesmaczeni wróciliśmy do projektora na klisze z bajkami o wilku i zającu.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Robot (drabble)

#2 Post autor: eka » 19 lut 2017, 16:21

pan_ruina pisze:Żeby mu było wygodnie, przyniosłem krzesło i koc.
Ależ to rozczula : )
Tytuł zapowiada inne rozwinięcia 'roboczego' wątku, więc niespodzianka naprawdę spora.
Udane drabblociątko.
:kofe:

Awatar użytkownika
pan_ruina
Posty: 203
Rejestracja: 16 sty 2017, 10:04
Lokalizacja: Wrocław

Re: Robot (drabble)

#3 Post autor: pan_ruina » 20 lut 2017, 21:15

Chyba z litości się pochyliłaś nad tym robotem, a tak ładnie schodził w zapomnienie:))

Ktoś miał mu się przyjrzeć dopiero za kilkaset lat;)

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Robot (drabble)

#4 Post autor: eka » 22 lut 2017, 15:28

pan_ruina pisze:Ktoś miał mu się przyjrzeć dopiero za kilkaset lat;)
Miejmy zatem nadzieję, że 8 przetrwa : )
Efekt murowany!

Stella

Re: Robot (drabble)

#5 Post autor: Stella » 12 mar 2017, 23:08

A ja bym głowę dała, że pisałam komentarz do tego tekstu :myśli:

No cóż, wolę nie ryzykować dekapitacji, więc napiszę teraz. Fantastyczna migawka z PRL-u, jakże mi bliska skądinąd. W Twoim stylu, z polotem i tym rewelacyjnym poczuciem humoru :)

Awatar użytkownika
pan_ruina
Posty: 203
Rejestracja: 16 sty 2017, 10:04
Lokalizacja: Wrocław

Re: Robot (drabble)

#6 Post autor: pan_ruina » 13 mar 2017, 8:57

Stella pisze:A ja bym głowę dała
To ja poproszę tę głowę, ale z resztą:))

Stella

Re: Robot (drabble)

#7 Post autor: Stella » 13 mar 2017, 10:02

:bee:

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Robot (drabble)

#8 Post autor: alchemik » 13 mar 2017, 10:38

I ja się rozczuliłem dziecięcą reminiscencją z peerelu.
Dziecięca nie jest zła.
Odnajduje swoją magię poza polityką, ustrojem..
Ale szczególnie rozczulił mnie ten projektor filmowy na przesuwane klisze.
Otóż przypomniałeś mi, że byłem artystą od zawsze.
W dziecięctwie miałem projektor filmowy Bajka.
Klisze z nieruchomymi klatkami przekręcało się pokrętłem.
Teraz przypomniałem sobie Porwanie w Tiutiurlistanie i królewnę Wiolinkę. Miałem taki film i inne.
Ale nie o tym chciałem powiedzieć. Byłem twórcą.
Wykorzystałem projektor jako reflektor, którym oświetlałem ekran.
Z kartonu powycinałem różne stwory i postacie,
Umieszczone na drucikach rzucały cienie.
Na klatce schodowej, na ostatnim półpiętrze zrobiłem, a niemal wynalazłem od początku, teatrzyk cieni.
Scenariusze były luźne na tyle, że dialogi były improwizowane.
Cudowna zabawa cudownych, magicznych, dziecięcych lat.
Odkrywam powoli, dlaczego stałem się poetą.
Odkryłeś przede mna pewien zapomniany fragment mojej osoby.
Dziękuję panie_ruina. :kwiat:

Jerzy Edmund
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
pan_ruina
Posty: 203
Rejestracja: 16 sty 2017, 10:04
Lokalizacja: Wrocław

Re: Robot (drabble)

#9 Post autor: pan_ruina » 13 mar 2017, 11:16

alchemik pisze: Dziecięca nie jest zła.
Odnajduje swoją magię poza polityką, ustrojem...
Tak, dzieciństwo w tych latach, poza polityką i ustrojem... Było w tym wiele niesamowitości. I magii.
alchemik pisze:W dziecięctwie miałem projektor filmowy Bajka.
Miałem Ania
alchemik pisze:Klisze z nieruchomymi klatkami przekręcało się pokrętłem.
Nie inaczej:))
alchemik pisze:Teraz przypomniałem sobie Porwanie w Tiutiurlistanie i królewnę Wiolinkę. Miałem taki film i inne.
Koziołka Matołka, Pana Maluśkiewicza i wieloryba, Winnetou i Czterech pancernych:)
alchemik pisze:Z kartonu powycinałem różne stwory i postacie,
Umieszczone na drucikach rzucały cienie.
Na klatce schodowej, na ostatnim półpiętrze zrobiłem, a niemal wynalazłem od początku, teatrzyk cieni.
Scenariusze były luźne na tyle, że dialogi były improwizowane.
Cudowna zabawa cudownych, magicznych, dziecięcych lat.
Jerzy, nie zostawiaj tego tylko w komentarzu. Fantastyczny temat, zasługuje na osobną miniaturę.
alchemik pisze:Odkryłeś przede mną pewien zapomniany fragment mojej osoby.

To największy sukces tego drabbla. Ogromnie się cieszę.


S.

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY PROZATORSKIE”