Rapsodia motyli. ( drabble )
Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Rapsodia motyli. ( drabble )
Jestem idealna. Suka Pawłowa. Po zgaszeniu światła puszczam soki. Dwie,trzy minuty, jeżeli akurat zmitręży przedwstępnie zadowolony, podchodzę od nowa. Nietoperzyk niemal od razu zawisa. Prawa ręka poza krawędzią łóżka. No tak, życie to short track.
To była pokazówka, dla tej co przy mężu. Jechał poboczem , tirówki uciekały do rowu.
Nie zobaczy tej bielizny, komplet Voo Doo. Kolor cielisty, tłem dla ciała.
Koronkowe szorty, do miseczki B push-up, wykonczony jak jajka Faberge. Drink i najnowszy toast; majtki na dupę - koniec miłości, raz kozie pełna śmierć.
To była pokazówka, dla tej co przy mężu. Jechał poboczem , tirówki uciekały do rowu.
Nie zobaczy tej bielizny, komplet Voo Doo. Kolor cielisty, tłem dla ciała.
Koronkowe szorty, do miseczki B push-up, wykonczony jak jajka Faberge. Drink i najnowszy toast; majtki na dupę - koniec miłości, raz kozie pełna śmierć.
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2017, 8:13 przez witka, łącznie zmieniany 3 razy.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Kolekcja motyli. ( drabble )
Poprawiam przecinki i niepotrzebne duże litery oraz dodaję maleńkie sugestie.witka pisze:Jestem idealna. Suka Pawłowa. Po zgaszeniu światła puszczam soki. Dwie,trzy minuty, jeżeli akurat zmitręży przedwstępnie zadowolony podchodzę od nowa. Nietoperzyk niemal od razu zawisa. Prawa ręka poza krawędzią łóżka. No tak, życie to Short Track.
Jestem idealna. Suka Pawłowa. Po zgaszeniu światła puszczam soki. Dwie, trzy minuty, jeżeli akurat zmitręży przedwstępnie zadowolony, podchodzę od nowa. Nietoperzyk niemal od razu zawisa. Prawa ręka poza krawędzią łóżka. No tak, życie to short track.
To była pokazówka dla tej, co przy mężu. Jechał poboczem, tirówki pryskały do rowu.witka pisze:To była pokazówka, dla tej co przy mężu. Jechał poboczem , prostytutki uciekały do rowu.
Nie zobaczy tej bielizny, komplet Voo Doo. Kolor cielisty, tłem dla ciała.
Koronkowe szorty, do miseczki B zbędny push-up z wyzywającą czerwoną lamówką. Drink i najnowszy toast; majtki na dupę - koniec miłości, raz kozie pełna śmierć.
Taki utwór, nieco porwany, składający się z różnych wątków, połączonych myślą przewodnią, nazywamy, również w prozie, rapsodią.
Sugerowałbym tytuł Rapsodia motyli.
Niezłe
Jerzy
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: Rapsodia motyli. ( drabble )
Jako człowiek z metabolizmem wciągam sugestie.
Niezła to jest Twoja reakcja. Myślę w czasie ogładania TV potem wklejam niechlujnie.
Ale ja od niecałego roku prowadzam się z tekstami .
Serdeczne dzięki.
Niezła to jest Twoja reakcja. Myślę w czasie ogładania TV potem wklejam niechlujnie.
Ale ja od niecałego roku prowadzam się z tekstami .
Serdeczne dzięki.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- pan_ruina
- Posty: 203
- Rejestracja: 16 sty 2017, 10:04
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Rapsodia motyli. ( drabble )
Enigmatyczne. Dużo przenosisz z poezji w swoje drabble, może dlatego są takie poszarpane* o czym pisze wyżej Jerzy.
Podpatruję z ciekawością, choć to nie mój styl.
Namawiam na 2×100 lub 3×100:)
Podpatruję z ciekawością, choć to nie mój styl.
Namawiam na 2×100 lub 3×100:)
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: Rapsodia motyli. ( drabble )
drable jak wspominałem wprowadziłbym w ramach nauk przedmałżeńskich.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Rapsodia motyli. ( drabble )
No tak, zwięzłość, zdyscyplinowanie i przesłanie przed posłaniem w małżeńskim łożu.
Niby nie ma miejsca na rozwiązłość.
Niby nie ma miejsca na rozwiązłość.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: Rapsodia motyli. ( drabble )
zwięzłość rozwiązłości
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: Rapsodia motyli. ( drabble )
Nawet ksiądz zedrze majtki
gdy okazja się trafi.
gdy okazja się trafi.