Mój stary to mo gupie pomysły

Proza w pigułce, drabble.

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Mój stary to mo gupie pomysły

#11 Post autor: eka » 30 sie 2017, 14:19

Poza kaszebską i śląską. Dodam, bo jeszcze mi się oberwie;)

Awatar użytkownika
Hardy
Posty: 537
Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
Lokalizacja: Grudziądz
Płeć:
Kontakt:

Mój stary to mo gupie pomysły

#12 Post autor: Hardy » 30 sie 2017, 15:02

Tak, kaszubska jest nauczana w szkołach na terenie Kaszub, a wszystkie miejscowości mają podwójną nazwę - po polsku i po "kaszebsku". Dokładniej - Kaszubi są Polakami, ale jednocześnie "mniejszością językową". W tych szkołach dzieci uczą się języka kaszubskiego, również dzieci niekaszubskie.

Awatar użytkownika
Elunia
Posty: 582
Rejestracja: 03 lis 2011, 22:28
Lokalizacja: Poznań

Mój stary to mo gupie pomysły

#13 Post autor: Elunia » 30 sie 2017, 20:58

eka pisze:
30 sie 2017, 14:17
Super, to co robisz. Gwary są w zaniku.
Wspaniałe poczucie humoru, brawo!
Staram się. Postanowiłam pisać gwarą bo : Ślązacy się nie wstydzą, mówią gwarą. Kaszubi się szczycą swoim pochodzeniem i gwarą, a poznaniacy się wstydzą. W poznańskim powstała taka fama, że gwarą to mówią "wieśniaki". Błędne określenie kogoś ze wsi, jako "Bamber". Natomiast w XVIII wieku, zniszczenia wojenne, epidemie, które zdziesiątkowały ludność wiejską doprowadziły do bardzo słabej kondycji poznańskiej wsi, a tym samym i miasta. Król August II Mocny postanowił zasiedlić wiejskie tereny, sprowadzając osadników. Wybór padł na osadników z Niemiec, znanych z oszczędności, gospodarności i pracowitości. Postanowiono sprowadzić ich z okolic Bambergu we Frankonii. Był jednak warunek, musieli być kompletną rodziną, katolicką. Byli ludźmi wolnymi i nie biedni. Bardzo szybko poprawili kondycję poznańskich wsi.
Ponieważ mój mąż urodził się na małej wsi, mówił gwarą i gdy przybył na nauki do miasta, był wyśmiewany i nazywany bambrem. Wstydził się mówić gwarą i wolał się wcale nie odzywać. Powiedziałam mu, że nie powinien się wstydzić swojego pochodzenia i gwary. Postanowiłam go w tym utwierdzić. Ponieważ w moim domu nie mówiło się gwarą, to musiałam o niej poczytać i się jej nauczyć. Piszę gwarą (od niedawna, nauka trochę trwała), wstawiam, a potem czytam mu komentarze. Widzę, że to odegrało swoją rolę. Teraz nie wstydzi się swojego pochodzenia, ale gwarą nie mówi. Przebywanie w środowisku miejskim przez czterdzieści lat, skutecznie go oduczyło gwary.
Mnie się gwara poznańska podoba, więc piszę. Przynajmniej się staram, bo cały czas się uczę.
Ale się rozpisałam. hi hi.
Pięknie dziękuję za Waszą dyskusję pod moją gwarą.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Mój stary to mo gupie pomysły

#14 Post autor: eka » 30 sie 2017, 22:43

Sądziłam, że bamber to określenie bogatego chłopa, nie do końca uczciwie wzbogacającego się.
Dzięki, Eluniu, za genezę gwarowych okruchów. Piękna.
Pozdrów małżonka i dawaj kolejny odcinek, proszę.
:ok:

Awatar użytkownika
Elunia
Posty: 582
Rejestracja: 03 lis 2011, 22:28
Lokalizacja: Poznań

Mój stary to mo gupie pomysły

#15 Post autor: Elunia » 31 sie 2017, 21:10

eka pisze:
30 sie 2017, 22:43
Pozdrów małżonka i dawaj kolejny odcinek, proszę.
Mówisz, masz :) Wstawię kolejne, tak cyklicznie co jakiś czas. :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY PROZATORSKIE”