Mogło być gorzej

[Hardy]

– Maniek, czy ty się wreszcie nauczysz, że kobiety puszcza się przodem, a nie pcha pierwszy jak jakiś troglodyta?!
– Ależ, Fela, nie zawsze…
– Nie zawsze, nie zawsze. Nie kręć mi tu! Jak mówię, że się puszcza, to puszcza. Zawsze!
– Ee… jak chcesz. No to idź przodem.
– No! Pamiętaj… O matko! Cała się ochlapałam! Nowiutki płaszcz! Maniek, zobacz…
– A mówiłem… i wlazłaś prosto w kałużę.
– Mówiłeś, mówiłeś… W czym ja jutro pójdę na wesele? W starym płaszczu?! Na pewno ta Maliniakowa ma nowy… Ja się chyba zaraz zabiję!
– Mogło być gorzej…
– Nic nie ma gorzej!
– Mogło, gdybyś jednak poszła w tym nowym…

[eka]

Ach te dowodzące połowice.
Nadmiar wielokropków moim skromnym zdaniem i potwierdzeń:)

– Maniek, czy ty się wreszcie nauczysz, że kobiety puszcza się przodem, (...) troglodyto?!
– Ależ, Fela, nie zawsze.
– (...) Nie kręć mi tu! Jak mówię, że się puszcza, to puszcza. Zawsze!
– Ee… jak chcesz. No to idź przodem.
– No! Pamiętaj… O matko! Cała się ochlapałam! Nowiutki płaszcz! Maniek, zobacz!
– A mówiłem, wlazłaś prosto w kałużę.
– (...) W czym ja jutro pójdę na wesele? W starym płaszczu?! Na pewno ta Maliniakowa ma nowy. Ja się chyba zaraz zabiję!
– Mogło być gorzej…
– Nic (czemu nic? )nie ma gorzej!
– Mogło, gdybyś jednak poszła w tym nowym.

[Hardy]

Eka, to jest dialog, nie mają zastosowania zasady pisania narracji Wielokropki są świadomie zastosowane, jako przerwanie lub zawieszenie głosu, wejście w słowo drugiej osoby.
Oczywiście można też inaczej zapisać.
Wielokrotnie byłem świadkiem podobnych rozmów - ona jak terkotka, buzia się nie zamykała, on monosylaby lub krótko i zniechęcająco.
Pzdr.

[Alicja Jonasz]

Chyba z życia wzięte, co, Hardy? Brzmi jak kawał o blondynce

[Hardy]

Chyba z życia wzięte, co, Hardy? Brzmi jak kawał o blondynce

Czasem mówią, że jestem wnikliwym obserwatorem tego, co się dzieje na łez padole...
Lubię pisać o tym, co życie przynosi lub przyniosło. Wystarczy tylko ubrać w słowa. Czy powyższe też? Dosłownie nie, ale ale jest jak obraz złożony z prawdziwych puzzli

[Alicja Jonasz]

a więc to jeden z licznych puzzli; będą następne czy mężczyzna zawsze będzie w nich miał rację, czy czasem odwrócisz role? Uśmiechnęłam się, czytając

[Hardy]

czy czasem odwrócisz role? Uśmiechnęłam się, czytając

Równo dzielę. Po prostu nie czytałaś innych. Gdybyś weszła w moje utwory, sama być się zorientowała Np.:
topic26727.html
topic26642.html
topic26377.html

[Alicja Jonasz]

Teraz już weszłam, teraz już wiem

[Hardy]

Teraz już weszłam, teraz już wiem

Chciałem skomentować, że z tym wchodzeniem to natura nie po równo obdzieliła... ale by "zapachniało" dwuznacznie, więc nie skomentuję

[Alicja Jonasz]

Nie tak do końca "nie po równo", bo możliwości jest mnóstwo, ale masz rację, trzymajmy się naszej pisarskiej dłubaniny