Martwa natura z puttami w tle

Proza w pigułce, drabble.

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Nula.Mychaan
Posty: 2082
Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
Lokalizacja: Słupsk
Płeć:

Martwa natura z puttami w tle

#11 Post autor: Nula.Mychaan » 06 lis 2017, 0:42

Lu jakie ładne opowiadanie, chętnie poczytałabym dalej o poczynaniach bobasów ;)
Masz niesamowitą wyobraźnię, z czego ja jako czytelnik bardzo się cieszę :)
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Martwa natura z puttami w tle

#12 Post autor: Lucile » 08 lis 2017, 23:06

Szymonie, w natłoku innych spraw zapomniałam o tej muzealnej miniaturze,
a przecież uważnie przeczytawszy Twoje uwagi i doceniwszy ich słuszność, obiecałam nanieść poprawki.
Poprawiłam - i jeszcze raz dziękuję za czytanie i skomentowanie.

Pozdrawiam
Lu
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Martwa natura z puttami w tle

#13 Post autor: Lucile » 08 lis 2017, 23:38

Nula.Mychaan pisze:
06 lis 2017, 0:42
Masz niesamowitą wyobraźnię, z czego ja jako czytelnik bardzo się cieszę
Jakie miłe słowa, Nulko, bardzo, bardzo dziękuję, chociaż nieco na wyrost, ale będę się starała.
Pod jednym z moich wierszy napisałaś o "fasetowaniu poezji". To dało mi do myślenia i podsunęło tytuł, do jeszcze nieistniejącego tekstu - "Fasetowanie słów". Jeżeli mi pozwolisz (wszak to Twoja inspiracja), to się do niego przymierzę :)

Pozdrawiam
Lu
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Martwa natura z puttami w tle

#14 Post autor: alchemik » 08 lis 2017, 23:54

Dzieła sztuki żyją. Prawdziwe dzieła sztuki mają wpisaną cząstkę życia ich twórców, oraz żyją przez odbiorców.
Ogromnie fascynuje mnie muzeum nocą. Nie do zwiedzania, tylko do przeżywania emocji zawartych w obrazach. Jeżeli są tam zawarte, to faktycznie mogą interferować pomiędzy sobą. Oczywiście, za pośrednictwem zagubionego tam nocnego przechodnia.
Zazdroszczę Tobie, Lucia, że możesz tak ożywiać sobą zbiory, które masz w swojej pieczy.
Przeczytałem z przyjemnością.

Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Martwa natura z puttami w tle

#15 Post autor: Lucile » 09 lis 2017, 16:14

Często miewam powtarzający się sen;
wchodzę w ramy jednego z muzealnych obrazów (za każdym razem innego) i... już tam pozostaję.
Na zawsze.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY PROZATORSKIE”