O tym, jak Mikołaj stał się duchem

Proza w pigułce, drabble.

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

O tym, jak Mikołaj stał się duchem

#1 Post autor: tabakiera » 18 gru 2017, 21:09

Wierzyłam w niego święcie, ale nie byłam naiwna. Wiedziałam, że nie zrobi dobrze za darmo i bez mojego wkładu. Smażyłam więc wymęczone karpie, zakrywałam pierzynką śledzie, formowałam uszka. Skurwiela a to zawiało, a to po drodze objeżdżał niegrzeczne dziewczynki i sporo pakował. Od tego pakowania tężały mu mięśnie oraz obrósł tłuszczem tak obficie, że moja nadzieja zaczęła się trząść.
To jedyna istota, którą osobiście zabiłam. Z premedytacją, metodycznie. W ramach pokuty w każdą wigilię kupuję dwa zdrowe karpie, by wpuścić je do rzeki. Świata tym nie zbawiam, ale daję prezent.
Przybywa w każdą wigilię. Zasiada przy pustej misce i miesza.

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

O tym, jak Mikołaj stał się duchem

#2 Post autor: alchemik » 18 gru 2017, 21:24

Doszedłem jednak do wniosku, że istnieją różne stopnie stopnie i rodzaje naiwności.
Poczynając od naiwności dziecięcej, po naiwność głupców, naiwność wierzących i naiwność mających nadzieję.
Twoje opowiadanko nazwałbym zarazem humoreską i moralitetem dla naiwnych.
Oj naiwna, mówisz, że świata nie zbawisz, a tracisz czas na topienie karpi w bystrzy.
Toż one stawu potrzebują, albo przynajmniej przytulnej wanny.
Myślisz, że ukatrupiłaś Mikołaja?
Nigdy nie był cielesny, tylko tak udawał.
Tyle tylko, że przywiązałaś go do siebie.
Dla ciebie ta micha jest pusta. A dla niego?
Kto wie w czym miesza, czym miesza?
I jak miesza?
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

O tym, jak Mikołaj stał się duchem

#3 Post autor: tabakiera » 18 gru 2017, 21:32

Dzięki, Alchemiku.
Tak, poczucie czynienia dobra dobra nie czyni, taki naiwny prezencik dla siebie z tych karpi.
A zła nie czyni się zawsze z premedytacją.

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

O tym, jak Mikołaj stał się duchem

#4 Post autor: tabakiera » 18 gru 2017, 21:35

Swoją drogą, mogłoby się skończyć to męczenie żywych karpi w sklepach.
Humanitarna Europa, k...wa mać.

Awatar użytkownika
Tomasz Gil
Posty: 203
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:39
Lokalizacja: Kraków
Płeć:
Kontakt:

O tym, jak Mikołaj stał się duchem

#5 Post autor: Tomasz Gil » 08 sty 2018, 22:39

A mnie się podoba. Tekst jest metaforą. I nie sądzę, że naiwną.
Pozdrawiam.
Tomek

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

O tym, jak Mikołaj stał się duchem

#6 Post autor: tabakiera » 09 sty 2018, 19:19

Serdeczne dzięki, Tomaszu. W międzyczasie troszkę w nim pogrzebałam i mam dwie wersje.
W tekście, nie w Mikołaju. :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY PROZATORSKIE”