Celowość historii to celowość skomplikowanych mechanizmów złożonych z wielu elementów. Według prymitywnych wyobrażeń, te elementy (czytaj kółka, wajchy, sprężyny) mają być poruszane/uruchamiane przez system sznurków pociąganych przez animatorów historii. Wyobrażenie właściwe dla osób pozbawionych zmysłu technicznego - teatr kukiełek zawieszonych na sznurkach.nie pisze: ↑22 sty 2018, 23:51To może dorzucę jeden cytat na temat celowości historii:
Dziś, w epoce elektroniki i oprogramowania komputerowego, wszystko można zaplanować i wykonać "in silico". Brakuje nam tylko odpowiednio wydajnego sprzężenia elektroniki z biologią, aby zrealizować dwustronne sterowanie. Ale w przyszłości wszystko jest możliwe.
Przytoczona przez nie scena z banku, pokazuje sprzężenie człowiek - maszyna na przykładzie dziesiątek młodych kobiet. Stanowi dowód na całkowite niezrozumienie linearności historii. Zamiast tego E. Coran poszukuje sprzężeń, pętli czasowych w historii. Myślę, że myli się i nie warto go cytować.
Nie wiem, czy wiecie, że model fizyczny pierwszego procesora powstał w Chinach. Właściwie był to prosty arytmometr. Na placu w Pekinie stało milion Chińczyków. Każdy miał w ręku talerzyk - w prawej lub lewej. Według ustalonych reguł przenosił talerz z lewej do prawej lub odwrotnie. To była wartość bitu informacji: 1 lub 0.
Nadal jednak nie wiemy, na podstawie obrazka, czy młode kobiety realizują jakąś misję, czy nie. Zadłużanie się wielu państw nie musi być koordynowane i może dziać się samo przez się. Tylko trudno mi w to uwierzyć. Ale staram się.