Exe wersja 2084

Proza w pigułce, drabble.

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Exe wersja 2084

#11 Post autor: lczerwosz » 23 sty 2018, 0:40

nie pisze:
22 sty 2018, 23:51
To może dorzucę jeden cytat na temat celowości historii:
Celowość historii to celowość skomplikowanych mechanizmów złożonych z wielu elementów. Według prymitywnych wyobrażeń, te elementy (czytaj kółka, wajchy, sprężyny) mają być poruszane/uruchamiane przez system sznurków pociąganych przez animatorów historii. Wyobrażenie właściwe dla osób pozbawionych zmysłu technicznego - teatr kukiełek zawieszonych na sznurkach.
Dziś, w epoce elektroniki i oprogramowania komputerowego, wszystko można zaplanować i wykonać "in silico". Brakuje nam tylko odpowiednio wydajnego sprzężenia elektroniki z biologią, aby zrealizować dwustronne sterowanie. Ale w przyszłości wszystko jest możliwe.
Przytoczona przez nie scena z banku, pokazuje sprzężenie człowiek - maszyna na przykładzie dziesiątek młodych kobiet. Stanowi dowód na całkowite niezrozumienie linearności historii. Zamiast tego E. Coran poszukuje sprzężeń, pętli czasowych w historii. Myślę, że myli się i nie warto go cytować.
Nie wiem, czy wiecie, że model fizyczny pierwszego procesora powstał w Chinach. Właściwie był to prosty arytmometr. Na placu w Pekinie stało milion Chińczyków. Każdy miał w ręku talerzyk - w prawej lub lewej. Według ustalonych reguł przenosił talerz z lewej do prawej lub odwrotnie. To była wartość bitu informacji: 1 lub 0.
Nadal jednak nie wiemy, na podstawie obrazka, czy młode kobiety realizują jakąś misję, czy nie. Zadłużanie się wielu państw nie musi być koordynowane i może dziać się samo przez się. Tylko trudno mi w to uwierzyć. Ale staram się.

Awatar użytkownika
nie
Posty: 1366
Rejestracja: 03 paź 2014, 14:07
Płeć:
Kontakt:

Exe wersja 2084

#12 Post autor: nie » 23 sty 2018, 2:15

Myślę, że trochę przeinterpretowałeś. Fragment to asumpt do ostrożności w sądzeniu przeszłości i postrzegania postępu. Zestawienie historii konfliktów ze szczególną sytuacją społeczną, która po nich nastąpiła, nie sugeruje bezpośredniego sprzężenia, tylko skrót aforystyczny, do którego potrzeba wyobraźni.
Możnaby sprowadzić historię świata do historii oddziaływania cząstek elementarnych, z których ten świat się składa, gdyby to było technicznie dla nas wykonalne. Z tej samej przyczyny nie da się tłumaczyć całościowo historii ludzkości na gruncie biologii ani psychologii. W zasadzie w ogóle nie da się jej wytlumaczyć. Jesteśmy zmuszeni generalizować i domniemywać. To gra o niepełnej informacji. Na pewnym poziomie takiej generalizacji, a nie jest ona bezużyteczna, istnieją wspomniani przez ciebie animatorzy historii, sznurki i kukiełki. Dostrzega się na przykład państwa będące podmiotami historii, takie jak Francja czy Niemcy, i z drugiej strony będące dotąd przedmiotami historii, jak Rumunia czy Białoruś.
lczerwosz pisze:
23 sty 2018, 0:40
Dziś, w epoce elektroniki i oprogramowania komputerowego, wszystko można zaplanować i wykonać "in silico".
Jestem przeciwnego zdania - można zrobić bardzo niewiele. Komputer nie jest w stanie nawet wygenerować realistycznej symulacji biurka, na którym stoi. Ilość informacji składająca się na to biurko w rzeczywistości przerasta możliwości przetwarzania jakiegokolwiek komputera. Skoro przy symulacji biurka jesteśmy zmuszeni zadowolić się bardzo uproszczonym modelem - wówczas trudno mówić o planowaniu i wykonywaniu wszystkiego.
W poruszonych tutaj tematach, komputer można wykorzystać najwyżej do logistyki oraz jako pomoc do czynienia przewidywań - i to raczej na bardzo wąskich obszarach. Dotąd komputer pomaga nam w prognozowaniu pogody i ocenie posunięć na szachownicy, czyli ułatwia nam dokonywanie wyborów na podstawie niepełnej informacji, ale nadal w bardzo ograniczonym stopniu. W dziedzinie polityki, psychologii, socjologii czy historii służą głównie jako notatniki do prowadzenia statystyk i przechowywania danych, czyli są bardziej praktycznymi zamiennikami papieru i liczydła.
Okres ważności moich postów kończy się w momencie ich opublikowania.

Awatar użytkownika
Tomasz Gil
Posty: 203
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:39
Lokalizacja: Kraków
Płeć:
Kontakt:

Exe wersja 2084

#13 Post autor: Tomasz Gil » 23 sty 2018, 7:12

Przypomina mi współczesny "Rok 1984" Orwella. Nie wiem, czy to "okruch" czy już opowiadanie, ale lepiej się znasz (ja tu się aktywizuję powoli). Czytam tu o cybernetycznej inwigilacji emocji. - Do tego mamy tylko krok.
Pozdrawiam.
Tomek

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Exe wersja 2084

#14 Post autor: skaranie boskie » 27 sty 2018, 18:01

Przeczytałem opowiadanie i komentarze.
Też mam mętlik w głowie, ale chyba wiem, co było praprzyczyną napisania opowiadania. Doskonałego i dającego do myślenia opowiadania, które chyba każdy może w znacznym stopniu odnieść do siebie, do własnych relacji ze światem.
I tyle...
No, może jeszcze sobie zanucę - bo z emocjami nigdy nie wie, oj nie wie się...
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Exe wersja 2084

#15 Post autor: lczerwosz » 28 sty 2018, 15:43

nie pisze:
23 sty 2018, 2:15
Możnaby sprowadzić historię świata do historii oddziaływania cząstek elementarnych, z których ten świat się składa, gdyby to było technicznie dla nas wykonalne
To nie tylko technicznie nie jest wykonalne, ale i teoretycznie. Opisanie analityczne ruchu trzech cząstek jest już niemożliwe (https://pl.wikipedia.org/wiki/Problem_n_cia%C5%82)Konieczne są metody statystyczne oraz uproszczenia modelowe, które z kolei wnoszą do rozwiązania założenia modelu, czyli mniemania i poglądy. Tak jest i z doświadczeniami w komputerze. Analizując w nim biuro, analizować warto tylko wybrane informacje, potencjalnie istotne dla postawionego celu badań, dla hipotez roboczych. Uproszczony model to niekoniecznie smutna rzeczywistość, ale synteza pewnej wiedzy i sprowadzenie skomplikowanego układu do prostszego, który umożliwia wnioskowanie. Nie inaczej postępuje psycholog czy lekarz, z nadmiaru danych wyławia istotne. Co ciekawe, wiele odkryć i wynalazków powstało poprzez niestosowanie się do zalecanej rutyny doświadczalnej.
Tomasz Gil pisze:
23 sty 2018, 7:12
Rok 1984" Orwella.
+ 100 jakby się zgadzało. Ja też nie wiem, czy to okruch. Może zamieni się w element opowiadania w odcinkach
Tomasz Gil pisze:
23 sty 2018, 7:12
Czytam tu o cybernetycznej inwigilacji emocji. - Do tego mamy tylko krok
. No właśnie. Nawet biocybernetycznej. Ale to tylko nowoczesna metoda, cel ten sam.
skaranie boskie pisze:
27 sty 2018, 18:01
ale chyba wiem, co było praprzyczyną napisania opowiadania
Nie wiem, czy wiesz. Ale może, bo odbyliśmy odpowiednio dużą liczbę kłótni ( ;) ).
skaranie boskie pisze:
27 sty 2018, 18:01
bo z emocjami nigdy nie wie
dziewczynaaami staruszku!

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Exe wersja 2084

#16 Post autor: skaranie boskie » 28 sty 2018, 19:53

lczerwosz pisze:
28 sty 2018, 15:43
dziewczynaaami staruszku!
A widzisz różnicę, młodzieniaszku?
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Exe wersja 2084

#17 Post autor: lczerwosz » 28 sty 2018, 21:24

skaranie boskie pisze:
28 sty 2018, 19:53
A widzisz różnicę, młodzieniaszku?
:)
Ale, ale. Są przecież jeszcze inne pasje. Jakie?
Zapomniałem.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Exe wersja 2084

#18 Post autor: skaranie boskie » 28 sty 2018, 21:26

lczerwosz pisze:
28 sty 2018, 21:24
Zapomniałem.
To wina tego paskudnego Niemca. Też mam z nim problem.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Exe wersja 2084

#19 Post autor: lczerwosz » 28 sty 2018, 23:12

Jeszcze chciałem polecić tekst Lucile - "Sceny balkonowe". Jeden aspekt przedstawiony przez Lu jest wspólny z moim, w swoim komentarzu to zawarłem, poczytajcie.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Exe wersja 2084

#20 Post autor: eka » 12 lut 2018, 14:25

Wracam, bo zdziwiła mnie pewność Autora co do satysfakcji z możliwości wyrażania swych emocji, taki duży bonus władzy. Zupełnie tego nie zauważyłam w ostatniej dekadzie. Wręcz odwrotnie, przegrani w wyborach zawsze mocniej akcentują, co nie dziwi, swoją podstawową emocję, czyli święte oburzenie wobec sposobu rządzenia zwycięzcy. Natomiast rządzący jednak zawsze bardziej pilnują języka, oczywiście poza klasycznymi szczekaczami spuszczanymi z partyjnego łańcucha na potrzeby polityki medialnej.

Jesteśmy skazani na niszczenie z tej podstawowej zależności jaką jest przymus pochłaniania materii i zdobywanie miejsca dla swojej aktywności.
Cywilizacja rozumiana jako kultura, jest oczywistym hamulcem emocji najbardziej skrajnych, bo zmusza do tworzenia więzi, wykluczając jednostki lub grupy zagrażające podstawowemu choćby współdziałaniu. W kolejnych epokach ludzkiej aktywności rola emocji w publicznym przekazie powoli spada, a nawet jest niemile widziana. Oczywiście enklawą była i jest szeroko definiowana twórczość, wszak jednak są też nurty, które jej nie sprzyjają, np. nauka i filozofia.

Gdyby negatywne emocje nie miały pożywki, świat wyglądałby inaczej.
Ale kto zjadaczy w anioły przerobi?
Będzie WERSJA z tylko dobrymi emocjami?:)

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY PROZATORSKIE”