Przez ponad trzydzieści lat nie powiedziała na mnie złego słowa i zapewne zejdzie z tym przeświadczeniem, nie wiedząc, że wykorzystywałem ją niecnie w praktyce marketingowej, często powtarzając handel jest bezlitosny jak moja teściowa.
BogumiłBogumił dopiero koło południa, jako pierwszy miał początek. Sprzedał dwa tuziny fig. Pakiet białych i kwiatuszkowych.
- Jemu co dzień dyga w gaciach – rzekłem do ogółu zazdrosnych i powątpiewających.
Tego dnia musiała pojawić się jedna z konsultantek firm kosmetycznych.
- Proszę, niech pan kupi na Walentynki żonie perfumy albo jakiś dezodorant.
- Szminki na spierzchnięcie warg mniejszych bym potrzebował – udałem zainteresowanie.
Wyjęła kilka, zaczęła odkręcać, zachwalać niepokojące kolory. Zaproponowała jeszcze krem do nawilżania twarzy. Tego było za wiele, powiedziałem grzecznie:
- Ona nigdy na to nie pójdzie.
Sprzedawca roku
Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Sprzedawca roku
Ostatnio zmieniony 13 lut 2018, 14:30 przez witka, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Sprzedawca roku
Początkowo miałam zagwozdkę ze zrozumieniem, bo figi odczytałam jako owoce i dziwiłam się czemu miałby Bogulek zasłużyć na tytuł Sprzedawcy Roku.
Trzy akapity po drugim czytaniu nabrały spójności. I wyjątkowym sprzedawcą stał się narrator.
Niewątpliwie z talentem odwołujący się do cech najbliższych kobiet.
Pozazdrościć tej drugiej Mamy, o Żonie nawet nie wspomnę, wyjątkowa:)
Pozdrowienia dla Was, serdeczne.
Trzy akapity po drugim czytaniu nabrały spójności. I wyjątkowym sprzedawcą stał się narrator.
Niewątpliwie z talentem odwołujący się do cech najbliższych kobiet.
Pozazdrościć tej drugiej Mamy, o Żonie nawet nie wspomnę, wyjątkowa:)
Pozdrowienia dla Was, serdeczne.
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Sprzedawca roku
To jest obrazek z bazarku.Prawdziwy.
Ja jestem przysposobiony przez bazar.
Sprzedawca roku to chyba ta akwizytorka.
Kiedyś w tym samym stylu spytałem
- pani Stasiu jak u Pani z orgazmami? - a ta odpowiedziała
- jeszcze za tamte Hollywoody i Paco Rabane nie zapłaciła, Nie chcę nowych papierosów, chyba, że znowu da na kreskę.
A swoja drogą próbowałem około 500 marek fajek.
Najmocniejsze to Congress, i Gauloises bez fitra.
Krysia miała zapas More - cienkich czarnych 120-tek. Jakoby Alexis z serialu Jedynastia paliła takie same.
Dzięki za pozdrowienia.
Serdeczności.
Ja jestem przysposobiony przez bazar.
Sprzedawca roku to chyba ta akwizytorka.
Kiedyś w tym samym stylu spytałem
- pani Stasiu jak u Pani z orgazmami? - a ta odpowiedziała
- jeszcze za tamte Hollywoody i Paco Rabane nie zapłaciła, Nie chcę nowych papierosów, chyba, że znowu da na kreskę.
A swoja drogą próbowałem około 500 marek fajek.
Najmocniejsze to Congress, i Gauloises bez fitra.
Krysia miała zapas More - cienkich czarnych 120-tek. Jakoby Alexis z serialu Jedynastia paliła takie same.
Dzięki za pozdrowienia.
Serdeczności.
Ostatnio zmieniony 12 lut 2018, 15:05 przez witka, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Sprzedawca roku
Nie wątpiłam ani przez chwilę, że nie upiększasz. Prawda przeniesiona do postu jednak zawsze trochę się zmienia, ale niekoniecznie jest to świadomym działaniem pisarza. Bo już np. wybór spośród rzeczywistych postaci, autentycznych dialogów albo powiedzonek do tej literackiej odsłony - ubiera ja w nieco inną suknię:)
Ciekawe te Twoje obrazki z bazarowych wystaw.
To ja dziękuję.
Ciekawe te Twoje obrazki z bazarowych wystaw.
To ja dziękuję.
- Tomasz Gil
- Posty: 203
- Rejestracja: 28 maja 2017, 14:39
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
- Kontakt:
Sprzedawca roku
Dla mnie to sprzedaż towarów i sprzedaż ludzi. "Najlepszy sprzedawca", "wykorzystywałem ją w celach marketingowych", itp. Zawsze jest coś za coś.
Brawo za te figi.
Pozdrawiam.
Brawo za te figi.
Pozdrawiam.
Tomek