Krótka opowieść o miłości

Proza w pigułce, drabble.

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

Wiadomość
Autor
Bonifacio Sieczepia
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2011, 15:28
Kontakt:

Re: Krótka opowieść o miłości

#11 Post autor: Bonifacio Sieczepia » 04 kwie 2013, 21:03

Hmmm... Mnie wszystko pasuje.

Miladoro,
cytat z Oskara W. wprowadził w należyty stan umysłu i odczuć,
autoironia i delikatny sarkazm wyłaziły z każdego zdania,
aż do ostatniego.
Nie było salw śmiechu, ale
kąciki ust same wędrowały w górę.
Andrzej Bonifacy Fudali

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Krótka opowieść o miłości

#12 Post autor: Miladora » 06 kwie 2013, 16:45

Bonifacio Sieczepia pisze:autoironia i delikatny sarkazm
O to chodziło, Boniś. :)

Dzięki :rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Katrina

Re: Krótka opowieść o miłości

#13 Post autor: Katrina » 02 maja 2013, 23:43

Lepiej nie żywić nienawiści, to chyba faktycznie najzdrowszy sposób na życie.

Pozdr.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Krótka opowieść o miłości

#14 Post autor: eka » 02 gru 2017, 15:49

Miladora pisze:
15 lis 2011, 2:17
Płakać, nie płakałam. Nie miałam czasu. Za dużo długów mi zostawił.
Mąż okazał się człowiekiem taktownym i dyskretnym. Zjawiał się niesłychanie rzadko, tak żebym mogła bezboleśnie odzwyczaić się od niego i taktownie nie wspominał o pieniądzach.
Bardzo lubię ten rodzaj dystansu.
Sprawnie, z polotem o przemianie w Panią Losu.
Warto było 'odkopać', Mila:)

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY PROZATORSKIE”