Zguba

Proza w pigułce, drabble.

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Zguba

#1 Post autor: coobus » 17 sie 2012, 22:06

Coby mijał pogubione serca, leżące przy drodze, a było ich sporo. Niektóre mało używane, prawie jak nowe, inne lekko porysowane, a jeszcze inne z wyraźnymi śladami pęknięć. Smutny to był widok. Coby miał szacunek dla serc, uważał, żeby na któreś nie nadepnąć, nie kopnąć niechcący, nie trącić chociażby nogą. Pomyślał, że mógłby je zbierać do koszyczka jak grzyby. No tak, przecież był maj, była wiosna, grzyby zbiera się jesienią, a serca właśnie wiosną. Szedł więc przejęty nieco, uważnie zerkając pod nogi, gdy nagle zobaczył coś znajomego. Zatrzymał się, schylił. Tak, to było Jej serce. Nie mógł go zapomnieć, znał je niemal jak własne. Podniósł je i schronił w klatce dłoni, ciepłej i bezpiecznej. Trzepotało lekko z zimna. Było pęknięte. I Coby’emu zrobiło się przykro. Takie serca nie powinny się gubić, są zbyt delikatne. Postanowił, że je odda, że zrobi w ten sposób dobry uczynek, że to serce będzie mu wdzięczne, że się uspokoi, przestanie drżeć. Postanowił natychmiast wrócić pod Jej dom.
Pełen dobrych myśli zapukał do drzwi, trzymając przed sobą zgubę jak drogocenny prezent. Uśmiechnęła się, gdy go zobaczyła. Właściwie to uśmiechnęły się tylko jej oczy, ale nie wymagał więcej. Gdy pokazał przyniesioną zgubę, uśmiechnęły się również dobrze znane mu usta. I Coby też się uśmiechnął. – Znalazłem, oddaję…
I wtedy Jej uśmiech zgasł. Posmutniała. Wzrokiem poprosiła by powtórzył te słowa. Więc powtórzył. – Chciałem Ci oddać przysługę. Znalazłem pęknięte, zagubione, więc przyniosłem. Proszę, jest Twoje.
Posmutniała jeszcze bardziej. Więc dodał w panice: – Wiem, pęknięte, ale ja nie umiem go naprawić, nie znam się na tym. Może znajdziesz kogoś, kto potrafi…
Wzięła, ruchem niepewnym, niechętnym. – Nie trzeba było, mogłeś je sobie zostawić, może u Ciebie byłoby mu lepiej. Ale skoro go nie chcesz…
Gdy odchodził, stała jeszcze z sercem w dłoni. Coby słyszał już z daleka, jak głośno zaczęło bić, z jakim panicznym łomotem poderwały się jego skrzydła. Wystraszył się, bo przecież było pęknięte. Pomyślał, że pęknięcie może się powiększyć. A przecież chciał tylko zrobić dobry uczynek.
Jeśli serca są jak małe kocięta, ciepłe i drżące, oczekujące pokarmu, bezpieczeństwa i czułości, jeśli dają się głaskać i mruczą, to pewnie potrafią też lizać własne rany. Chyba właśnie to przyszło do głowy Coby’emu, gdy zatrzymał się na chwilę, gdy się zawahał. Chyba właśnie to. Bo nie zawrócił.
Poszedł dalej.
Ostatnio zmieniony 04 wrz 2012, 0:25 przez coobus, łącznie zmieniany 1 raz.
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Zguba

#2 Post autor: Gloinnen » 28 sie 2012, 12:10

Ogólne wrażenie: bardzo mi się spodobało. Pewnie można spojrzeć na tekst od strony pragmatycznej - że to taki typowy rozrzewniacz, że te pęknięte serca, że to już niemodne, staroświeckie pisanie, że pomadkowe itp.
A mnie skojarzyło się z baśniami - nie wiem, czy znasz - Afanasjewa. Podobne w nastroju i sposobie widzenia rzeczywistości. Te baśnie są wyjątkowo poetyckie, najczęściej zresztą kończą się smutno, a nawet optymistyczne zakończenia zawierają w sobie nutę melancholii. Polecam w każdym bądź razie. Na mnie swego czasu wywarły bardzo duże wrażenie i odnajduję w Twojej miniaturce tę samą tonację.

Gdyby zechciało Ci się dopracować styl i poprawić błędy, byłoby naprawdę super.
coobus pisze:inne lekko porysowane a jeszcze inne z wyraźnymi śladami pęknięć.
Przed "a" - przecinek.
coobus pisze:wpatrzony pod nogi,
"wpatrywać" można się, według mnie - "w coś". Poza tym już wcześniej masz "nogę", więc pomyślałabym jeszcze, co z tym fantem zrobić.
coobus pisze:jesienią a serca
Tu znów przed "a" brak przecinka.
coobus pisze:zobaczył coś znajomego. Zatrzymał się, schylił. Tak, to było dobrze mu znane Jej serce. Nie mógł go zapomnieć, znał je zbyt dobrze
Za dużo powtórzeń.
Cały fragment warto skrócić, bo w trzech zdaniach mówisz w zasadzie o tym samym

Ja bym np. tak wykombinowała:

"(...) zobaczył coś znajomego. Zatrzymał się, schylił. Tak, to było Jej serce. Nie mógł go zapomnieć, znał je niemal jak własne."
coobus pisze:Cobyemu
Coby'emu.
coobus pisze:że to serce mu to zapamięta, że się uspokoi, przestanie drżeć. Wrócił natychmiast pod Jej dom.
"że to serce będzie mu wdzięczne(...)"

"Wrócił natychmiast pod Jej dom" - dla mnie za szybki zwrot akcji, za bardzo gwałtowny przeskok. Trochę zwolniłabym bieg wydarzeń.

"Postanowił natychmiast wrócić pod Jej dom" - chociażby w ten sposób.
coobus pisze:Pełen dobrych myśli zapukał do Jej drzwi, trzymając zgubę przed sobą jak drogocenny prezent.
"Pełen dobrych myśli zapukał do drzwi, trzymając przed sobą zgubę jak drogocenny prezent."

Proponuję tak właśnie skorygować to zdanie.
coobus pisze:uśmiechnęły się i dobrze mu znane usta.
"(...)uśmiechnęły się również dobrze znane mu usta." - "i dobrze mu" w pewnym momencie zaczyna naprowadzać myśl na znane powiedzenie "i dobrze mu tak"... Lepiej zawczasu uprzedzić fakty... ;)
coobus pisze:mogłeś go sobie zostawić
"Mogłeś je sobie zostawić."
coobus pisze: jak głośno zaczęło bić, z jakim łomotem.
"jak głośno zaczęło bić z wielkim łomotem." ---> czy coś w ten deseń.
coobus pisze:I znów wyszło jak zawsze…
"jak zawsze" - zapisałabym kursywą.

Ech, smutno mi się zrobiło.
To prawda, że faceci nie rozumieją kobiet. Miłości - tym bardziej. Ładną przypowieść stworzyłeś na ten temat.

Chętnie poczytam jeszcze coś z Twojej prozy.

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: Zguba

#3 Post autor: coobus » 28 sie 2012, 12:50

O tak, zdaję sobie sprawę z tego, że wrzuciłem tekst niedopracowany, pisany na pewno niechlujnie, jakoś nie zdobyłem się z lenistwa na pełną korektę. Mam takich wiele w tym samym klimacie, być może mógłbym coś tu dorzucać, ale powinienem wtedy wziąć do serca Twoje uwagi i przejrzeć to wcześniej. Zobaczymy. Znajdziesz coś z tego pod adresem jasnewrzosy.blogspot.com , to moja strona archiwalna, taki martwy blog gdzie nikt nie zagląda, gdzie kiedyś przenosiłem z pingera jakieś tam prozatorskie wpisy często okraszane fragmentami poezji klasyków. Moje wiersze przenosiłem gdzie indziej. Chcesz to zajrzyj, ale nie patrz na rażące błędy, bo na pewno kryją się tam i literówki i być może przeoczenia ortograficzne, tak już u mnie było, że nie przejmowałem się zbytnio szczegółami, nikt tego ode mnie nie wymagał. Jesteś pierwsza surową egzaminatorką, która wzięła mnie za ucho, a ja chcąc czy nie muszę teraz obiecać poprawę. Jak wiesz, z moimi wierszami jest podobnie, dopiero ostatnio zacząłem je traktować poważniej. Tak więc zajrzyj, poznaj Coby'ego, ale wybacz mu trudny charakter. Nadrabia to romantycznością, choć to niewiele.
Pozdrawiam Glo i dziękuję za poświęconą mi uwagę

Dodano -- 04 wrz 2012, 0:27 --

Uznałem Twoje racje Glo, poprawiłem zgodnie z Twoimi sugestiami. Ale miałem zastrzeżenia do pointy, do ostatniego zdania, było nijakie. Zmieniłem je, rozbudowałem, myślę że z korzyścią. Jak sądzisz? Pozdrawiam, dobry Duszku :)
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Zguba

#4 Post autor: Gloinnen » 07 wrz 2012, 18:13

:ok:
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

iskierka

Re: Zguba

#5 Post autor: iskierka » 13 wrz 2012, 15:27

tak, Glo, jest świetna, myślę, że ja też się od niej dużo nauczę :bravo:

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY PROZATORSKIE”