Krótka relacja

Dzienniki, reportaże, eseje, felietony, artykuły, listy itp.

Moderatorzy: Gorgiasz, Lucile

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Nalka31
Posty: 873
Rejestracja: 26 mar 2012, 2:13
Lokalizacja: Syreni Gród

Krótka relacja

#1 Post autor: Nalka31 » 11 lip 2013, 11:38

Zapomniany skwer i Festiwal Wolontariatu (To był tytuł roboczy)

W ciepły czerwcowy weekend w dniach 21 – 23.06 2013 po raz kolejny odwiedzili Warszawę koordynatorzy wolontariatu i wolontariusze z całej Polski. Spotkali się wspólnie na Festiwalu Wolontariatu, który od kilku lat organizuje Stowarzyszenie Centrum Wolontariatu w Warszawie przy ul. Nowolipki. Festiwalowe spotkanie współfinansowane z Urzędu Miasta St. Warszawy w ramach projektu „Prowadzenie Stołecznego Centrum Współpracy Obywatelskiej” tym razem odbyło się na Pradze Południe. Stowarzyszenie CAL użyczyło gościnnie swoje pomieszczenia w niedawno otwartym Centrum Społecznym Paca 40 przy ul. Paca 40 na warszawskim Grochowie. Wspólnie spędzony czas oprócz różnych atrakcji wypełniony był warsztatami tematycznymi i wizytami studyjnymi w stołecznych organizacjach pozarządowych.
Jak co roku tradycyjnie w ramach Festiwalu odbyła się akcja społeczna na rzecz lokalnej społeczności, w której wzięli udział uczestnicy, również współfinansowana w ramach Festiwalu przez UM. Tym razem wybór padł na niewielki skwer przy ul. Kirasjerów, który od dłuższego czasu trochę zaniedbany straszył okolicznych mieszkańców. Wolontariusze, zatem z ochotą podjęli się jego rewitalizacji. Pomysłu na wykonanie tego przedsięwzięcia dostarczyła jedna z wolontariuszek, która, na co dzień pracuje przy projektowaniu ogrodów i terenów zielonych. Zaprojektowała kolorystykę, doradziła, jakie posadzić zioła i rośliny, nie zapomniała też o strefie dla dzieci i miejscu na rekreację sportową. Dzięki temu wyraźnie odcina się miejsce na wypoczynek, kącik dla dzieci i boisko sportowe.
Wolontariusze zaopatrzeni w rękawice, pędzle, szczotki, szpadle, farby i inne niezbędne akcesoria potrzebne do działania przy takim wydarzeniu wraz z mieszkańcami raźno zabrali się do pracy. W wesołej, żartobliwej atmosferze czyścili i malowali ławki, kopali ziemię pod ogródek i sadzili kwiaty oraz zioła. W drewnianych skrzyniach zmienionych na kwietniki zakwitły kwiaty, a w ogródku ogrodzonym niewielkim płotkiem zioła. Pomalowane na kolorowo ławki zapraszają teraz zmęczonych na chwilę odpoczynku. W miejscu, gdzie bawią się dzieci pojawiły się kolorowe malowidła i równie kolorowo pomalowane siedziska ze skrzynek, które służą również, jako budulec dla zamków, wież i wszystkiego, co wyobraźni dziecięcej do głowy. Na pobliskim boisku z nowo wytyczonymi liniami, pomiędzy odmalowanymi na czerwono słupkami zawisła siatka do gry, a w ocienionym kąciku pod drzewami pojawił się hamak, gdzie idealnie można odpocząć lub spędzić miłe chwile na zabawie. W prace przy rewitalizacji włączyły się tez dzieci, które dopraszały się o pędzle do malowania i dbały o dobry humor pracujących, częstując wszystkich po kolei cukierkami. Okoliczni mieszkańcy, którzy nie mogli wziąć udziału we wspólnym upiększaniu skweru, podchodzili do pracujących wolontariuszy i pytali, co się dzieje. Starsze osoby cieszyły się, że to miejsce zmieni swój wygląd i będzie gdzie odpocząć.
Pogoda w tym dniu dopisała jakby na zamówienie, więc z tym większą przyjemnością wrzała wspólna praca przez kilka godzin. Uwieńczeniem całej akcji był wieczorny grill z mieszkańcami, którzy pomagali, aby skwer był miejscem bardziej przyjaznym dla wszystkich.
Następnego dnia po akcji wolontariuszy pomimo porannej ulewy na skwerze zawrzało życie i wypełnił się ludźmi. Rodzice z małymi dziećmi, młodzież czytająca książki, starsi ludzie. Widać było, że miejsce będzie dobrze służyło okolicznym mieszkańcom. Wolontariuszom nie szczędzono pochwał za wykonaną pracę i wszyscy cieszyli się z tego, że tak korzystnie wygląda teraz to miejsce. Starsze panie mieszkające w pobliżu zaoferowały się, że będą doglądać posadzonych ziół i kwiatów. Włożony w akcję wysiłek na pewno się opłacił, a jego efekty jeszcze na długi czas będą widoczne, tak jak odmalowane świeżą farbą słupki na boisku, o czym z przyjemnością zawiadamia uczestnicząca w akcji wolontariuszka.
Spisała
Beata Pichula

********************************************

Tym zajmuję się tak dorywczo. :) Akcja o której mowa odbyła się rzeczywiście i wspomniane miejsca istnieją. Tekst też już się ukazał, więc w oryginale poprawek już nie będzie. :bee: Ciekawa jednak jestem jak Wam się on widzi. Pomijając ewentualną nieznajomość zagadnień wolontariatu. ;)
Wiatr kroczy moim śladem. Nie nie kroczy, to ja jestem Wiatr.

********************************************************

nalka31@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
zdzichu
Posty: 565
Rejestracja: 06 lip 2013, 0:06
Lokalizacja: parking pod supermarketem

Re: Krótka relacja

#2 Post autor: zdzichu » 12 lip 2013, 23:54

Jeśli mogę coś powiedzieć, to chyba pochwalić. Nie tyle sam tekst, co akcję porządkowania terenu. Sam tekst z kolei, widzę w dwóch częściach. Pierwsza, informacyjna, kończy się wraz z końcem pierwszego akapitu. Potem jest coś fantastycznego. Replika z Polskiej Kroniki Filmowej z okresu wczesnego Gierka. Pozostaje tylko dokręcić zdjęcia i zaprosić pana Lucjana Szołajskiego do czytania tekstu.
Możesz to uznać za kpinę, ale ja się tu wypowiadam ze szczerą satysfakcją, wypływającą z przeczytania tego tekstu. Ja po prostu uwielbiałem oglądać PKF. Tam właśnie tak wyglądały scenariusze. Ktoś się oddolnie zorganizował, tłum gapiów się przyglądał, wkoło biegały dzieci i na koniec okoliczni mieszkańcy, a zwłaszcza starsze panie rozpływały się w podziękowaniach. A cały komentarz odczytany radosnym głosem pana Lucjana, utrzymany w optymistycznej tonacji.
Czasami żałuję, że dziś nie mam telewizora. Obejrzałoby się dziś taką kronikę. Tylko czy dorównałaby tamtej prawdziwej, siermiężnej, rodem z radosnego socrealizmu?
kurna po piersze
chcem pisać wiersze
po kurna drugie
zawsze mam w czubie

Nalka31
Posty: 873
Rejestracja: 26 mar 2012, 2:13
Lokalizacja: Syreni Gród

Re: Krótka relacja

#3 Post autor: Nalka31 » 13 lip 2013, 12:22

Dzięki serdeczne Zdzichu. Co do PKF to ja też lubię je oglądać, raz że można się pośmiać, a dwa, że ja je po prostu pamiętam z moich kinowych wizyt. Jestem jeszcze z tego pokolenia, które miało taką okazję, chociaż nie aż tak głębokiego socrealizmu. :) Poza tym uważam, że każda opinia jest ważna. Jeśli uznałeś, że chcesz ten tekst przeczytać, to mnie bardzo cieszy. Czy to będzie kpina, czy pochwała, a nawet jeśli krytyka, to na tyle dorosłam, że każda uwaga jest cenna. Cieszy, że pisząc ten tekst przywołałam wspomnienia. Może nawet i troszkę przesiąknięte tamtym duchem, ale ja lubię tak pisać, trochę może rozwlekle, troszkę barwnie, bo jak inaczej przybliżyć tą atmosferę, zwłaszcza jeśli samemu się brało w tym udział. :D

Serdecznie. :) :kwiat:
Wiatr kroczy moim śladem. Nie nie kroczy, to ja jestem Wiatr.

********************************************************

nalka31@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
zdzichu
Posty: 565
Rejestracja: 06 lip 2013, 0:06
Lokalizacja: parking pod supermarketem

Re: Krótka relacja

#4 Post autor: zdzichu » 17 lip 2013, 0:41

Dobrze jest, Nalka31.
Nie w tym problem jak, tylko o czym. Napisałaś o czymś dla Ciebie ważnym. To właśnie kwintesencja pisania. Jeśli znajdą się czytelnicy, dla których to okaże się tak samo ważne, znajdziesz bratnie dusze, współodczuwające z Tobą. Jedną już znalazłaś, Stary Zdzichu, pener spod supermarketu, przeczytał z łezką w oku.
kurna po piersze
chcem pisać wiersze
po kurna drugie
zawsze mam w czubie

Nalka31
Posty: 873
Rejestracja: 26 mar 2012, 2:13
Lokalizacja: Syreni Gród

Re: Krótka relacja

#5 Post autor: Nalka31 » 17 lip 2013, 9:59

Niezmiernie mnie to cieszy. Zawsze to miło wiedzieć, że nie jest źle, nawet jeśli do arcydzieła daleko. Masz jednak rację, że ważne jest o czym się pisze. Wtedy tak naprawdę łatwiej znaleźć odpowiednie słowa, a i czytelnik, któremu temat jest bliski też inaczej go odbiera, bo wie o czym mowa. A ta łezka w oku, to miód na serducho. Serdecznie. :)
Wiatr kroczy moim śladem. Nie nie kroczy, to ja jestem Wiatr.

********************************************************

nalka31@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Krótka relacja

#6 Post autor: skaranie boskie » 20 lip 2013, 20:35

Porównanie do PKF trafione w dziesiątkę.
Rzeczywiście tak wyglądały kroniki filmowe w okresie propagandy sukcesu. Tu brakuje tylko utrwalonych na celuloidowej taśmie, opisywanych scen.
Podoba mi się ta relacja.
:kwiat: :kwiat: :kwiat:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Nalka31
Posty: 873
Rejestracja: 26 mar 2012, 2:13
Lokalizacja: Syreni Gród

Re: Krótka relacja

#7 Post autor: Nalka31 » 21 lip 2013, 0:45

Cieszę się Skarańku, że się podoba i dziękuję. A na taśmie, choć cyfrowej tez uwieczniona. Tylko że to już prywatne zbiory.
Serdeczności.

:) :rosa: :vino:
Wiatr kroczy moim śladem. Nie nie kroczy, to ja jestem Wiatr.

********************************************************

nalka31@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „PROZA DOKUMENTALNA I PUBLICYSTYKA”