Panuje „moda na antypolskość” , szczególnie wśród lewackich mediów. /Tam panuje „moda” na wszelki grzech/. Polskość jest utożsamiana przez tych mącicieli ze wszystkim co, w ich rozumieniu, jest najgorsze.
Z kolei wszystko, co podług lewaków szlachetne znajduje się dziś poza Polską i polskością.
Polskość bowiem dla nich to : wstecznictwo, „zapluty karzeł reakcji” i „średniowiecze”, cokolwiek by to nie oznaczało.
Polacy mają się dziś wstydzić tego, że w ogóle są Polakami, "taki jest, wicie, trynd”.
Daje się zauważyć już, że Polakom odbiera się nawet prawo do samoobrony. Wynajduje się jakieś przepisy, kruczki prawne/…/, rozdmuchuje i nadyma pojedyncze przypadki nieszlachetności określając podług nich cały naród.
Fałszuje się nagminnie polską historię, gardzi polskim obyczajem i tradycją, deprawuje młodzież …i tak dalej, i tak dalej.
A wszystko to obłudnie w imię dociekania prawdy i naprawy rzekomych - straszliwych polskich wad, w tym nawet, organicznej niejako, skłonności do faszyzmu i rasizmu.
Efektem czego mamy dziś ( głównie w mediach ) : szlachetnych Ukraińców z UPA, neutralnych Łemków, /nawet przed akcją "Wisła"/, kulturotwórczych sowieckich Rosjan, Żydów świętych już z urodzenia, okrutnie pokrzywdzonych Niemców, oraz tłamszonych polskością nadwrażliwych Litwinów …
Polacy nie przystają nijak do świetlanego wizerunku sąsiednich mniejszości, łączą przecież w sobie wszystkie najgorsze cechy ludzkości i nie należy im się nawet współczucie za dawne cierpienia...Dla Polaka nie ma litości, trzeba gada zapędzić do zlewozmywaka i niech wreszcie popracuje, bo to leń i pijaczyna…
Zresztą, każdy, jeśli tylko zechce, widzi jak rzecz wygląda i może podać wiele przykładów antypolonizmu w obecnej rzeczywistości, więc nie ma sensu go opisywać. Choć może warto byłoby pokazać jego początki, na przykład we wczesnych rysunkach Mrożka, "Zielonej Gęsi" Gałczyńskiego, w "Lotnej" Wajdy, albo wierszykach Osieckiej...Zaprawdę znacząca i obszerna jest "działalność polskiej powojennej inteligencji" w "zakresie obalania mitów polskości" .Czytaj : rozmywania polskiej godności...
Zastanawia jednak i przede wszystkim jak to możliwe, że antypolonizm rozrasta się w samej Polsce i za pieniądze polskich podatników?
Zastanawia, kim są ci, którzy jedząc polski chleb - plują na gościnnych Gospodarzy ?
Kim ci, którzy „bezpruderyjnie” załatwiają się we własne Gniazdo ?
Czemu to, jeśli aż tak bardzo gardzą Polską nie opuszczą „tego kraju” ?
Czemu nie zamieszkają chociażby u gloryfikowanych cudzoziemców ?
W imię czego aż tak męczą się pośród kołtunów i ciemnogrodzkich moherów ?
Z jakiego powodu wtykają rozum i serce w polską kupę ?
Bo sprzątają "nieczystości" ?
I " wyrzucają je razem z Gniazdem ?
To normalne ? Tak dziś czynią i inne narody ?
Które ?
/.../
Tu zastanawia też to, jak ich działalność ma się do wymyślonych przecież przez nich samych straszliwych przywar : „mowy nienawiści”, braku „tolerancji”, „poprawności” i innych semantycznych przekrętów…?
Czy to są w końcu : renegaci, tajemniczy agenci, czy tylko głupcy…?
Należy koniecznie się nad tym zastanowić ?
W końcu trzeba przecież wiedzieć kogo się ma za sąsiada i z kim się dzieli chlebem…
Antypolskość
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Antypolskość
w tym szaleństwie jest metoda
though this be madness, yet there's method in't ang., dosł. 'chociaż to szaleństwo, jest w nim jednak metoda'; w tym szaleństwie jest metoda - Szekspir - Hamlet, Akt 2, scena 2.
though this be madness, yet there's method in't ang., dosł. 'chociaż to szaleństwo, jest w nim jednak metoda'; w tym szaleństwie jest metoda - Szekspir - Hamlet, Akt 2, scena 2.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Antypolskość
Rozumiem, że tym pytaniem domagasz się konkretów.Ryszard Sziler pisze:To normalne ? Tak dziś czynią i inne narody ?
Które ?
Słusznie, należy nazywać rzeczy (ludzi) po imieniu.
Dlatego pozwolę sobie zapytać o czym jest ten felieton?
Masz na myśli jakieś konkrety, czy tylko wzorem pewnego medialnego mnicha, próbujesz zrobić wodę z mózgu czytelnikowi? Ja w powyższym tekście widzę masę oskarżeń dotyczących jakichś wyimaginowanych przestępstw dokonywanych przez tajemniczą modę, tudzież lewackie media.
Równie dobrze możesz napisać, że w internecie, a w szczególności na różnych literackich forach, szerzona jest moda na noszenie biustonoszy miseczkami do tyłu. Efekt będzie równie "piorunujący", jak wysmażonych wyżej wypocin.
Z całym szacunkiem, Ryszardzie, zaskoczyłeś mnie taką rażąco niską mentalnie propagandą.
Myślę, że powinieneś ten tekst zachować na zbliżającą się kolejną kampanię wyborczą. Tatko Rydzyk będzie zachwycony.
Nie komentuję wartości warsztatowej, bo taka w polit-agitkach jest zwyczajnie zbędna.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Antypolskość
Wydaje mi się, że w tym momencie odnosisz się już nie do argumentów z tekstu Ryszarda Schillera, ale do własnej ich nadinterpretacji.masę oskarżeń dotyczących jakichś wyimaginowanych przestępstw dokonywanych przez tajemniczą modę, tudzież lewackie media.
Oczywiście, że lewackie media są antypolskie. I oczywiście, że jest moda na antypolskość. Której, zdaje się, hołdujesz, czego dajesz wyraz w dziale światopoglądowym, proponując ogłoszenie przetargu dla obcych rządów na sprawowanie władzy w Polsce.
De facto, w Polsce Polacy-patrioci od dawna nie mają już nic do powiedzenia. Najgorsze w tym jest, że - zgodnie z powiedzeniem, iż najbardziej fanatyczna jest gorliwość neofity - najmocniej próbują ich uciszyć nawet nie mainstreamowi spin-doctorzy, ale ci, którzy im dali się ogłupić. Ci, którzy uwierzyli w to, że jedyną drogą dla Polski jest - po prostu dobrze się sprzedać.
Przypomina mi się analogia z tym, jak to o nieraz o wiele większym okrucieństwem, niż Niemcy, w obozach koncentracyjnych wykazywali się sami więźniowie, nagle obdarzeni jakimiś funkcyjnymi przywilejami. Chyba największą bolączką naszego kraju jest nawet nie lewacka propaganda, ale brak solidarności i całkowite zachwianie się systemu wartości. Pewne uniwersalne cnoty i pozytywne zjawiska społeczne w tej chwili są właśnie oceniane jako moher.
Po prawdzie, to weźmy choćby przykład naszych sąsiadów z Ukrainy, walczących o suwerenność. Oczywiście, nie popieram gloryfikowania banderowców, ale jednak świadczy to o silnie rozwiniętym poczuciu tożsamości narodowej. Niemcy nakręcili film "Nasze matki, nasi ojcowie", aby zrzucić z siebie wojenne odium. A Polska - jak zwykle, paw narodów i papuga. Etos kojarzy się wyłącznie z Rydzykiem i moherlandem, a patriotyzm polega na szacowaniu zysków i strat z ewentualnej masowej wyprzedaży tego, co w nas najlepsze, z kapitałem ludzkim na czele.
Aby mieć tego świadomość, trzeba niestety tutaj, w Polsce, żyć na co dzień, czytać gazety, oglądać telewizję, wiedzieć, czym społeczeństwo jest ogłupiane, jaki jest poziom debaty politycznej, jaka obowiązuje narracja światopoglądowa. Dobrze się ustawić i szydzić z przaśnej, zabiedzonej, sponiewieranej polskości - to według mnie - pójście mocno na skróty.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl