Multiwszechświat

Dzienniki, reportaże, eseje, felietony, artykuły, listy itp.

Moderatorzy: Gorgiasz, Lucile

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gorgiasz
Moderator
Posty: 1608
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Re: Multiwszechświat

#11 Post autor: Gorgiasz » 17 gru 2015, 8:33

Ad. nie
To w związku z premierą Gwiezdnych Wojen?
Nie bardzo wiem, o czym mówisz. W każdym razie nie ma to związku z jakąkolwiek premierą. Zresztą zostało to napisane kilka lat temu.
Tak naprawdę my, ludzie, żyjemy dopiero od 10 minut, a wszystko, co wydaje nam się, że było przedtem, to wspomnienia wgrane nam do mózgu przez Architekta z Matrixa. Są one kompatybilne z otaczającą nas rzeczywistością - np. możemy obejrzeć zdjęcia rzekomo wykonane 10 lat temu, ale to wszystko iluzja i manipulacja maszyn, generujących świat wokół nas.
Oto Teoria wielkiego następcy Everetta - Profesora Nie.
Nie wiedziałem, że Pan Profesor jest kreacjonistą! Bo to kreacjonizm w czystej postaci, jeno zamiast paru tysięcy lat, był Pan Profesor uprzejmy wstawić 10 minut. Kreacjoniści przynajmniej opierają swoje - ścisłe zresztą - obliczenia na Biblii. A jeśli wolno spytać, to na czym opiera je Pan Profesor? Dlaczego akurat 10 minut, a nie 5 lub 20? A może dwie godziny? Pozwolę sobie zwrócić uwagę, że liczb jest nieskończona ilość (pewnie Pan Profesor był łaskaw o tym słyszeć), a co za tym idzie liczba możliwych minut, w których żyjemy, również. W związku z czym, Teoria Pana Profesora wydaje się być mocno niedopracowana (eufemizm).

Gdybyś natomiast napisał, że świat jest stwarzany (ze wszystkimi wspomnieniami) w tym momencie (momencie jego percepcji przez umysł), a przedtem nie istniał, to nie miałbym uzasadnionych kontrargumentów. Korelowałoby to z koncepcją Akaszy czy Przestrzenią wariantów (Transerfing) i – moim zdaniem – jest jak najbardziej do rozważenia, z zastrzeżeniem doprecyzowania relacji, roli i funkcji jednostkowej świadomości.

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Moderator
Posty: 1608
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Re: Multiwszechświat

#12 Post autor: Gorgiasz » 17 gru 2015, 9:14

Ad. Patka
Jeśli chodzi o stronę techniczną, to masz 100% racji. Tylko, że zaszło małe nieporozumienie. To nawet nie jest tekst w normalnym rozumieniu tego słowa, tylko jedna z moich licznych notatek napisana kilka lat temu, gdzie nie zastanawiałem się nad żadną stroną literacką, i bez zmian wrzucona na forum. Być może nie powinienem tego robić, tu moja wina, ale prawdę mówiąc nie pomyślałem nawet o tym, gdyż „strona literacka” ma u mnie zawsze drugorzędne znaczenie, ale akurat nad tym rozmyślałem i wpadło mi do głowy, że będziemy mogli o tym podystkutować. O treści merytorycznej znaczy. Innej machinalnie nie brałem pod uwagę; jak widać popełniłem błąd. Aczkolwiek charakter tego co wkleiłem jest chyba oczywisty i doszukiwanie się tutaj literatury, nie znajduje uzasadnienia.
Przypisy lepiej dać już pod tekstem, można je wtedy nawet odpowiednio rozbudować, np. podając tytuły publikacji.
To nie jest praca naukowa, tylko post na forum i to nie w jego głównej tematyce! W rozmowie też nie podajesz przypisów na końcu zdania czy wypowiedzi.
"otaczającej" bym wyrzuciła, a jeśli ma koniecznie być, to warto dodać, co ta rzeczywistość otacza.
Usunęłabym "te", jest zbędną podpórką.
Za dużo podpórek. I chyba powinno być "rejestrowanej".
Nie. To nie jest literacki! I pomimo różnych niedociągnięć, jest to chyba widoczne. A taki tekst rządzi się innymi prawami. I dopracowanie (forma) przedstawianych myśli ma absolutne pierwszeństwo. Choć oczywiście miło, jeśli jest zgodne z literackimi standardami.
Przede wszystkim powinieneś popracować nad unikaniem "taków" i "tegów".
Nie tutaj.
nici z przyjemności czytania.
To nie jest dla przyjemności, tylko dla myślenia.
Inna sprawa, że Gorgiasz sam lubi wytykać - ja mu tylko pokazałam, że nie jest idealny.
Sądzę, że określenie „wytykać” jest co najmniej nieodpowiednie. I nie „lubi”, lecz stara się wypowiadać merytorycznie i z pożytkiem dla innych. Od lat zresztą. I jak dotąd, jakoś nikt nie miał o to pretensji. Nawet czasem "dziękuję" usłyszałem. Ale jeśli jeszcze komuś to nie odpowiada, to niech da znać, na pewno więcej się nie odezwę w jego postach. Oczywiście, zapewne czasem też się nie udaje właściwie skomentować, albo coś wychodzi za ostro.
Jeżeli jednak - jak widać - nie masz pojęcia, na czym polega analiza, rozmowa o tekstach oraz jakie są intencje komentujących o ich komentowanie, jeśli uważasz, że wskazywanie uchybień (sama to robisz) jest czymś złym, niepotrzebnym i wszyscy oczekują wyłącznie zachwytów, to proponuję, abyś nie wypowiadała się w tematach, w których nie jesteś zorientowana.
ja mu tylko pokazałam, że nie jest idealny.
Dziękuję. Wiem o tym. I nie rozumiem, na jakiej podstawie można sądzić coś innego. W związku z czym, domagam się wskazania, gdzie twierdziłem coś podobnego. W przeciwnym razie uznam, że świadomie chciałaś mnie obrazić.

Awatar użytkownika
Patka
Posty: 4597
Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
Lokalizacja: Toruń
Płeć:
Kontakt:

Re: Multiwszechświat

#13 Post autor: Patka » 17 gru 2015, 9:44

Gorgiasz, spokojnie. Nie miałam zamiaru cię obrażać. "nie jest idealny" - była to ironia (zobacz, jaka emotka stoi przy zdaniu). Nie bądź już taki przewrażliwiony. ;) (o, znów jest)

Ok, chciałeś dyskusji, nie zależy ci na komentarzach do strony technicznej. No to pomyliłeś działy. Lepiej by było, gdybyś opublikował tekst w Moim Skromnym Zdaniem i zaprosił o dyskusji o wielu światach - po tylu rozmowach politycznych i o aborcji/eutanazji nowy, inny temat to byłoby coś. Wtedy nikt, również ja, nie wytykałby ci przecinków czy "taków" (mimo wszystko uważam, że dałby radę niektóre zdania odpowiednio zmienić). Zobacz, że twój tekst, będąc tutaj, tak jak inne utwory ma szansę wygrać KM-ów, czyli być najlepszą Prozą Grudnia, blisko mu więc teraz do literatury. Nie miej więc pretensji, że komentuję jak komentuję - mam do tego prawo, tak jak ty masz prawo olać mój komentarz. Niech sobie będzie, krzywdy ci nie robi ani utworowi, sama nie naniosłam poprawki, tylko je zaproponowałam. A jestem tylko człowiekiem - jak ty - i też - jak ty - mogę się mylić.
Gorgiasz pisze:Jeżeli jednak - jak widać - nie masz pojęcia, na czym polega analiza, rozmowa o tekstach oraz jakie są intencje komentujących o ich komentowanie, jeśli uważasz, że wskazywanie uchybień (sama to robisz) jest czymś złym, niepotrzebnym i wszyscy oczekują wyłącznie zachwytów, to proponuję, abyś nie wypowiadała się w tematach, w których nie jesteś zorientowana.
Nie przesadzasz? Nie jestem ekspertką w analizie, to fakt, ale trochę się na niej znam.
Gdzie ja napisałam, że wytykanie jest złe? :crach: :crach: :crach: :crach: :crach: Przecież sama dopiero co ci sporo nacytowałam.
Gdzie ja napisałam, że ludzie oczekują tylko zachwytów? :crach: :crach: :crach: :crach: To ja najczęściej narzekam, że ludzie słodzą do bólu i bezkrytycznie wszystkie utwory przyjmują za dobre.
Nie wciskaj mi, Gorgiaszu, słów, których nie wypowiedziałam. A jeśli nie umiesz czytać ze zrozumieniem, to może w ogóle nie zabieraj się za czytanie czegokolwiek tutaj?

Używam słowa "wytykać" od dawna i nie ma ono dla mnie złego znaczenia - znaczy ono dla mnie tyle co: zacytować zdanie i wskazać błąd (czasem wraz z propozycją poprawki). To nie jest złe! Lubię to robić, lubię czytać komentarze, które nie ograniczają się tylko do napisania "podoba się/nie podoba się". Nie rozumiem twojego zdenerwowania.
Gorgiasz pisze:To nie jest dla przyjemności, tylko dla myślenia.
Sądzisz, że jak tekst jest naszpikowany błędami (mówię tu ogólnie, nie o twoim tekście), bo będzie się dobrze myśleć przy tekście? Pomyśl.
Gorgiasz pisze:To nie jest praca naukowa, tylko post na forum i to nie w jego głównej tematyce!
Uznałam, że to praca, mały artykuł. Pretensje możesz mieć do siebie. Powtarzam - chyba pomyliłeś działy.

Resztę uwag przyjmuję do wiadomości.
Nie chciałam cię, Gorgiaszu, w żaden sposób urazić. Źle skomentowałam? A komu się to nie zdarzyło? Też nie jestem idealna. ;) (emotki się jednak przydają...)

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Multiwszechświat

#14 Post autor: eka » 18 gru 2015, 19:58

Patka pisze:Czymś ci się naraziłam, że się mnie czepiasz? Daj mi komentować jak chcę. Jeśli chcę powytykać błędy, to będę to robić. Jeśli będę chciała napisać pod wierszem: "a ja lubię poziomki", to też, do cholery, będę mogła tak napisać.
Tak samo ja mam prawo do oceny wg mnie niesłusznie przez Ciebie ocenionego sposobu zapisu treści. Nie jesteś nadmoderatorem. :jez:
----------------------------------------------------------------------------------
Gorgiasz pisze:jedna z moich licznych notatek sporządzona ad hoc).

Ale spróbujmy się zastanowić. Sadzę, że powielony do ilości światów. Przecież mózg jest tworem materialnym, aczkolwiek jego funkcja już taka nie jest. Jednak zdecydowanie bym rozróżnił jednostkowy/indywidualny mózg od wspomnianej bazy. Mózgów mamy tyle, ile ludzi (pomijam dla uproszczenia zwierzęta, natomiast Rozum (tutaj utożsamiany z bazą i świadomością/multiświadomością), z którego czerpią poszczególne mózgi (na zasadzie przekaźników i być może trochę katalizatorów) jest jeden (Jeden).
Aha, rozum jako świadomość, inteligencja jest ponadmaterialna.
Ciekawe.
Trochę podobne do tego, co napisałam w Zaistnieniach. JA nadrzędne, scalające pamięć doznań w odcinakach. Ale przyznam, że nie wyobrażam sobie takiej mocy, która skupiłaby n-doznań multiświatów JA.
Dzięki, Gorgiaszu, za super materiał do rozmyślań. Więcej takich wspaniałych notatek by się przydało.
:kofe:

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Moderator
Posty: 1608
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Re: Multiwszechświat

#15 Post autor: Gorgiasz » 18 gru 2015, 21:44

Ad. eka
Aha, rozum jako świadomość, inteligencja jest ponadmaterialna.
Ta sądzę (niezależnie od przedstawionych tu przeze mnie myśli). Porządkując stare notatki natrafiłem na taką, która stara się udowodnić (choć to zapewne za duże słowo) tę tezę, aczkolwiek w nieco innym ujęciu – mianowicie, że świadomość pochodzi z innego, Wyższego Świata, a przy okazji (co właściwie jest najważniejsze), stanowi uzasadnioną przesłankę, że on istnieje. Oczywiście to żadne novum, ale droga dojścia do tej tezy jest trochę nietypowa i przy odrobinie dobrej woli, można ją chyba uznać za nową, a przynajmniej nieoklepaną. Tylko (ze zrozumiałych chyba powodów) muszę ją uporządkować i poprawić, a to potrwa, bo nie lubię tego robić. Zresztą, gdybyś nie napisał tego zdania, nawet do głowy by mi to nie przyszło.
Trochę podobne do tego, co napisałam w Zaistnieniach.
Zlokalizowałem. Za kilka chwil zabiorę się do tego. :)
JA nadrzędne, scalające pamięć doznań w odcinakach. Ale przyznam, że nie wyobrażam sobie takiej mocy, która skupiłaby n-doznań multiświatów JA.
To potencjalne JA nadrzędne, oscyluje już w stronę boskości (nie wnikając jak pojmowanej). Nie to miałem na myśli, albo inaczej: nie sięgam tak daleko. Każda oddzielna świadomość, rejestruje pojedynczy świat, jeden pakiet doznań i problem polega na tym, że nie ma między nimi łączności. Pisałem o tym w opku „Tylko Trzy Rzeczywistości” i po części w „Końcu Świata” i „Ulica była pusta” (choć tutaj szukałem połączenia). I jak rozmawialiśmy, migawkowe (choć bierne) dostrzeżenie innego świata (co przedstawiłem w „Ulicy”) jest jednak możliwe. Zaliczyłem. Chodzi jednak o to, aby ustanowić taką możliwość, podporządkowaną jednostkowej, indywidualnej woli. Jednak z n – doznaniami i Multiświatem, to i tak nie będzie miało właściwie nic wspólnego, bo nie sądzę, aby umysł człowieka mógł ogarnąć więcej niż kilka (a i to po przygotowaniu), co w porównaniu z nieskończoną ich liczbą, jest praktycznie niczym.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Multiwszechświat

#16 Post autor: eka » 18 gru 2015, 22:17

Gorgiasz pisze:To potencjalne JA nadrzędne, oscyluje już w stronę boskości (nie wnikając jak pojmowanej)
Absolutnie nie. To jedynie wytłumaczenie (niebiologiczne) fenomenu pamięci i trwającego rdzenia indywidualności.
Gorgiasz pisze:Chodzi jednak o to, aby ustanowić taką możliwość, podporządkowaną jednostkowej, indywidualnej woli.
Tak, pamiętam, wszystkie możliwe opcje w światach równoległych automatycznie znoszą etyczny wymiar wyboru. To argument, który nie pozwala mi na poważnie brać multiświatów pod uwagę.
Przykład z drzewem, z liśćmi był dobry, ale zbyt odległy.
Gorgiasz pisze:bo nie sądzę, aby umysł człowieka mógł ogarnąć więcej niż kilka (a i to po przygotowaniu), co w porównaniu z nieskończoną ich liczbą, jest praktycznie niczym.
Dokładnie.

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Moderator
Posty: 1608
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Re: Multiwszechświat

#17 Post autor: Gorgiasz » 18 gru 2015, 22:25

Absolutnie nie. To jedynie wytłumaczenie (niebiologiczne) fenomenu pamięci i trwającego rdzenia indywidualności.
Zgadzam się, że takie podejście również jest możliwe.
Tak, pamiętam, wszystkie możliwe opcje w światach równoległych automatycznie znoszą etyczny wymiar wyboru.
Owszem. Ale należałoby bezstronnie (wiem, że to slogan i na dokładkę nierealizowalny) zastanowić się nad pojęciem etyki, a w szczególności nad jej relacją z tym (Tym), co wykracza poza nasze człowieczeństwo. Bo właściwie o czymś takim rozmawiamy.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Multiwszechświat

#18 Post autor: eka » 18 gru 2015, 22:47

Gorgiasz pisze:Ale należałoby bezstronnie (wiem, że to slogan i na dokładkę nierealizowalny) zastanowić się nad pojęciem etyki, a w szczególności nad jej relacją z tym (Tym), co wykracza poza nasze człowieczeństwo. Bo właściwie o czymś takim rozmawiamy.
Bezstronnie? :myśli: A Kant?
Czyli sondować etykę INNĄ? To ponad nasze możliwości. Przynajmniej moje. Tak, Upaniszady na przykład... ale wg mnie to tylko nasze, ludzkie interpretacje czegoś co w iluminacji komuś, kiedyś się objawiło.
Brrr... czuję lęk.

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Moderator
Posty: 1608
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Re: Multiwszechświat

#19 Post autor: Gorgiasz » 19 gru 2015, 15:46

Bezstronnie? A Kant?
Kant stworzył dogmat. Z jednej strony zgadzam się z nim, a z drugiej a priori nie lubię dogmatów. Ale to moje subiektywne zdanie. A jeżeli Kant by nie istniał, nie ujął tego właśnie w taki sposób (jako Prawo Moralne; coś quasi praw fizyki), to czy postrzegalibyśmy to w ten sposób? No i daleko nie wszyscy odwołują się do niego, a na dokładkę zachowują się tak, jakby takie Prawo w ogóle nie istniało! I to funkcjonuje! A trudno zachowywać się tak, jakby nie istniało Prawo Grawitacji bądź stworzyć sytuację, aby nie działało Prawo Ohma. Nie jest to więc Prawo, lecz pewien pogląd (filozoficzny, za przeproszeniem), z którym można się zgodzić, albo nie. Nie widać konieczności podporządkowania. Jego rygorystyczne i sformalizowane ujęcie nie jest też zachęcające, tudzież „prawo powszechne”, jedno, uniwersalne, bezwarunkowe, nie uwzględniające bieżących (zawsze zmiennych) okoliczności i specyfiki nieprzewidzianych często okoliczności – w moim pojęciu podważą imperatyw moralny (kategoryczny), sprowadzając go do pięknej i w pewnych granicach słusznej wprawdzie zasady, ale czysto teoretycznej, zbyt często nieprzystającej do praktyki. I nie zgadzam się, że tzw „moralność” jest czymś obiektywnym. Wiem, że to trąci relatywizmem, ale tak to postrzegam. A dobro i zło – to pojęcia mocno nieokreślone i względne. Odwoływanie się do nich, a zwłaszcza poszukiwanie źródeł, jest nader ryzykowne (szczególnie w tradycji judeochrześcijańskiej).
Czyli sondować etykę INNĄ?
Co znaczy inną? W naszym świecie, w różnych epokach, kulturach i środowiskach, funkcjonowały i funkcjonują bardzo różne systemy etyczne. Często równolegle. Podejrzewam, że w różnych światach jest podobnie. A jeśli będziemy mieli taka możliwość, to czemu nie?
To ponad nasze możliwości.
Aktualnie tak.
ale wg mnie to tylko nasze, ludzkie interpretacje czegoś co w iluminacji komuś, kiedyś się objawiło.

Prawda. Nie potrafimy wyjść poza nasz ludzki punkt widzenia.
Brrr... czuję lęk.

Nie ma się czego bać
nie ma się czego bać
to tylko księżyc idzie
srebrne chusty prać
i tylko cicha trawa
trawa wśród kamieni
wiesz, ludzie, ludzie są dziećmi dużymi
/Marek Grechuta/

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Multiwszechświat

#20 Post autor: eka » 19 gru 2015, 16:34

Przepraszam. Powinnam określić, zastanawiając się nad bezstronnością, jaki aspekt jego filozofii przywołuję. Chodzi mi o rewolucyjny, Kantowski transcendentalizm. Niemożność obiektywnego poznania INNEJ (mam na myśli Boską) etyki. Podmiot zawsze wpływa na ocenę tego, co bada.

(dobry skrót dla zainteresowanych): http://uni.opole.pl/~machlarz/GERMwyklad11.pdf

Srebrne chusty prać... - ładne.
:)

ODPOWIEDZ

Wróć do „PROZA DOKUMENTALNA I PUBLICYSTYKA”