Proust i inna rzeczywistość

Dzienniki, reportaże, eseje, felietony, artykuły, listy itp.

Moderatorzy: Gorgiasz, Lucile

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
nie
Posty: 1366
Rejestracja: 03 paź 2014, 14:07
Płeć:
Kontakt:

Re: Proust i inna rzeczywistość

#21 Post autor: nie » 27 cze 2016, 23:19

Żeby zwrócić uwagę na bezsensowność wszelkich form pseudo- i paranaukowych. Taka forumowa funkcja utylizatora intelektualnego moczu. Niestety na baterie, zużywane drażnieniem mojego układu nerwowego nierobieniem przez interlokutora żadnego postępu, mimo tłumaczenia jak dziecku, prostymi zdaniami po kilka razy, absolutnych podstaw.
Okres ważności moich postów kończy się w momencie ich opublikowania.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Proust i inna rzeczywistość

#22 Post autor: eka » 28 cze 2016, 7:30

nie pisze:Żeby zwrócić uwagę na bezsensowność wszelkich form pseudo- i paranaukowych. Taka forumowa funkcja utylizatora intelektualnego moczu. Niestety na baterie, zużywane drażnieniem mojego układu nerwowego nierobieniem przez interlokutora żadnego postępu, mimo tłumaczenia jak dziecku, prostymi zdaniami po kilka razy, absolutnych podstaw.
Inwektywa przypisująca adwersarzowi status robota (baterie) zaprogramowanego na wydalanie "intelektualnego moczu", oczywiście kieruje myśli w stronę pseudo i paranaukowych poglądów autora wpisu, bo nikt w obecność sztucznej inteligencji (prześladującej Nie) na Ósmym chyba nie wierzy?

Awatar użytkownika
nie
Posty: 1366
Rejestracja: 03 paź 2014, 14:07
Płeć:
Kontakt:

Re: Proust i inna rzeczywistość

#23 Post autor: nie » 28 cze 2016, 20:27

Tego też nie zrozumiałaś.
To ja jestem utylizatorem na baterie, a intelektualny mocz pochodzi od adwersarza, czyli w tym przypadku od ciebie.

Aby rozmawiać dalej, podłącz mnie do ładowarki na 72 godziny.
Okres ważności moich postów kończy się w momencie ich opublikowania.

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Proust i inna rzeczywistość

#24 Post autor: alchemik » 28 cze 2016, 22:31

Nieodróżnianie, to tylko pewien rodzaj przypadłości, ułomności. Może kalectwa wyobraźni, a może rodzaj barier, filtrów stawianych przez naciski kulturowe, doktrynalne. Głównie wynika z kształtowanie ścieżek samo decyzyjnych od dzieciństwa poprzez okres dojrzewania psychicznego i emocjonalnego. Rodzaj półślepoty, jak końskie okulary przytwierdzone niemal trwale. Irracjonalność z kolei, to nie jest tylko zakodowany sposób oglądu i reagowania. Sam nieraz zastanawiam się nad swoją irracjonalnością, kiedy widząc czarnego kota przebiegającego mi drogę, włączam w mózgu czerwoną lampkę ostrzegawczą. Oczywiście nie zmieniam drogi, ale sam fakt takiej reakcji, wskazuje na głęboko ukryty problem. To walka memów. A nasz mózg skonstruowany jest tak, że reaguje na powszechne wzorce, które często są wirusami umysłu. I nawet, kiedy świadomie je odrzuca, to pozostają w podświadomości. Według Junga jesteśmy również nosicielami nieświadomości zbiorowej, która koreluje z nieświadomością indywidualną. Najistotniejsze są ślady, o charakterze mitologicznym, dosyć trwale odciśnięte w nas archetypy.
Oczywiście samo pojęcie archetypów jako danych nam od dzieciństwa i kształtujących naszą świadomość wydaje się dosyć wątpliwe i irracjonalne. Niemniej coś w tym jest. Na pewno to, że jako istoty społeczne kształtujemy się poglądami zarówno racjonalnymi i nieracjonalnymi.
I tu przychodzi kwestia odróżniania. Wynika chyba z przyzwolenia społecznego. Najbliższej rodziny lub otoczenia. Szkoły i instytucji (w tym religijnych). Albo z buntu na ograniczenia. W przypadku buntu można jednak wpaść z jednej irracjonalności w drugą. W przypadku przyzwolenia na własną klasyfikację informacji istnieje duża szansa na rozwijanie umiejętności szerokiego spojrzenia na rzeczywistość.
W zainteresowaniu problemem duchów i zjaw nie ma nic zdrożnego. To tylko spojrzenie na tajemnicę. Niedobry jest brak krytycznego umysłu.

(Ostatnio coraz więcej osób traktuje internet jako wyrocznię. A przecież to tylko informacyjne pole do narzucania i ścierania się memów, które same są pakietami informacyjnego kodu. W odróżnieniu od genów, nie kształtują i nie budują organizmu biologicznego. Tworzą organizm psychiczny, osobowość)

I w tym wypadku dochodzimy zarówno do krytyki jak i samokrytyki w sensie nieodrzucania przeciwnych poglądów, lub tych niewygodnych dla naszych hipotez.
Tu oczywiste jest, że przyjmowanie na wiarę to manowce.
Nauka wyodrębniła się jako rodzaj poznawania krytycznego. Stawianie hipotez nawet najbardziej fantastycznych nie jest złe. Wręcz przeciwnie. Ale nauka nie broni tych hipotez tylko je sprawdza. Przez doświadczenia i powtarzalność wyników. Naukowiec tak samo pracuje nad obroną hipotezy jak i nad jej obaleniem.
Niejednokrotnie bywało, że z postawionych fałszywych założeń wynikała nagle jakaś olśniewająca prawda.
A więc nieodróżnianie, to tylko trywialny feler, polegający na braku krytycyzmu.
Przy tym hipoteza, to tylko hipoteza.

A Gorgi postawił własną i wcale nie starał się bronić jej założeń. Dał nam ją tylko pod rozwagę jako ciekawostkę.

I, NIe, z takiego właśnie punktu widzenia wychodzę, uważając, że to bardzo interesujący esej, skłaniający do myślenia i dyskusji. Myśląc naukowo, nie mogę odrzucić żadnych tez a'priori. Myśląc artystycznie zaś, pomijam na razie naukowość i dodaję własne fantazje. Oceniam również wnikliwość artystyczną Gorgiego, podziwiając za kunszt w wyłanianiu pewnych myśli z tak trudnego dzieła, jakim jest W poszukiwaniu straconego czasu.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Proust i inna rzeczywistość

#25 Post autor: eka » 29 cze 2016, 0:23

nie pisze:Tego też nie zrozumiałaś.
To ja jestem utylizatorem na baterie, a intelektualny mocz pochodzi od adwersarza, czyli w tym przypadku od ciebie.

Aby rozmawiać dalej, podłącz mnie do ładowarki na 72 godziny.
Wniosek o obecności myślenia paranaukowego w twoim poprzednim poście potwierdza się w obu wariantach, bowiem w tej powyższej wersji również występuje sztuczna inteligencja (tym razem twoja) na forum.
A ono w sieci, więc niemal w matrixie. Trzeba na ciebie uważać.

Poprzednio tylko z grzeczności status zaprogramowanego mechanizmu przerzuciłam na siebie, coby ci przykro, mechaniczne ustrojstwo, nie było.
Ta humanitarna opcja (ja ---> robot wydalający intelektualny mocz, ty ---> człowiek – utylizator tegoż moczu) mogła się pojawić, dzięki zastosowanej składni w spornej wypowiedzi.
Czytaj powoli.
Baterie, których funkcją jest dostarczanie energii robotowi (ja – interlokutor) do oblewania zimnym, intelektualnym moczem zwojów nerwowych rozmówcy (ty – forumowy utylizator form pseudo- i paranaukowych), zużywają się podczas olewania twoich zwojów, zwojów bardzo zmęczonych długotrwałym i jakże bezowocnym tłumaczeniem prostym językiem prawd interlokutorowi – robotowi (ja), oczywiście z moczem na baterie.

Trzy doby mam czekać na mątwę?
Wykończę się.
Masz również bezpośrednie wejście do kontaktu, ale wiadomo, ogranicza mobilność.

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Proust i inna rzeczywistość

#26 Post autor: alchemik » 29 cze 2016, 5:06

Z tą ładowarką, to Nie próbuje Cię ładować, Eka. Zresztą, tak jak wciąż ładuje innych. Systematycznie, paranaukowo, bo nawet sięga do magii, a w każdym bądź razie do jakichś tam ukrytych i nie zdradzanych moczy parapsychicznych. Nie jestem pewien czy segregacja intelektów na sztuczne, boskie, biologiczne i zużyte nie jest przypadkiem niepolityczna. A już dyskryminacja SI, czy też z wyspiarska AI grozi wpadą (patrz Terminator).
Może porazić prądem nawet bez ładowarki, za pomocą czystego (mam nadzieję, że nieskażonego) ducha. Sam, Nie, wskazywał na duchy jako inspirację paranaukową już w postach powyżej. Jeżeli chodzi o moc i ładowanie, to wszem wiadome jest, że On/Ona ładuje się poświatą monitora z nieuchwytnym ładunkiem emocjonalno-wizualnie-cyfrowym strony z logo dosyć wysokiego piętra. Z kolei, jeśli chodzi o mocz, to podobno olewa to, co o Nim/Niej myślimy, piszemy, mówimy. Ha ha ha!

Jeśli chodzi o Gorgiasza, to zaraz skatuje nas za niewybredne offtopy pod jego świetnym tekstem.
A powinniśmy się bać, bo jako moderator ma na nas bata.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Proust i inna rzeczywistość

#27 Post autor: eka » 29 cze 2016, 22:50

Daruj sobie, Alchemiku, analizę. Ece to zupełnie niepotrzebne.
Ma wprawę.

ODPOWIEDZ

Wróć do „PROZA DOKUMENTALNA I PUBLICYSTYKA”