Recenzja do opowiadania. Opowiadanie póki co niedostępne

Dzienniki, reportaże, eseje, felietony, artykuły, listy itp.

Moderatorzy: Gorgiasz, Lucile

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Recenzja do opowiadania. Opowiadanie póki co niedostępne

#1 Post autor: alchemik » 05 gru 2017, 23:48

Feniks, który rodzi się tylko raz.
Faktycznie trywialne, a jednocześnie...
Trywialność tekstu wydaje się prowokacją do myślenia. Ale po co mają myśleć ci, którzy wynurzają głowy nad ocean tylko na chwilę. A jednak myślą, a przynajmniej wydaje im się, że myślą, kombinując jakby tu orżnąć państwo na podatkach, wszczynając wojny o myśli nieprzystające do siebie. Tyle tzw. kultur w ramach jednej. A wszystko to zawarte na ziarenku, atomie w Kosmosie. Atomie zwanym Ziemią.
Wcale nie zwanym, bo od ponad czterech i pól miliarda lat nie miał go kto nazwać. Dopiero, gdy kosmos tak nieładnie obszedł się z dinozaurami, gryzonie podniosły głowy i się spionizowały. Stworzyły Boga, choć on już istniał, czego dowodem jest Wszechświat.
A może się mylę?
Ale to tylko polemika pomiędzy materialnym pojmowaniem i tym, który nazywamy mistycznym, opartym na ideach platońskiej groty, w którą nie wierzę, tak jak w platoniczną miłość.
Trochę wierzę w nowoczesną fizykę. Mechanikę kwantową i takie tam bzdury.
Wierzę nawet, że tak naprawdę wcale nie ma materii, ale jest informacja o niej.
Domeny informatyczne.
W takim przypadku pytanie o cielesność feniksa nie ma sensu. On się nie rodzi i nie umiera.
Śmierci nie ma. Tak jak i narodzin. Jest tylko wyobrażenie, albo domena informatyczna zawierająca wyobrażenie. Darujmy więc sobie konsekwencje i sens. Te oczywiście istnieją w ramach naszego wyboru oglądu rzeczywistości. Jedno jest prawdziwe. Posiadamy wolną wolę. Wolną wolę, z którą nie mamy pojęcia co zrobić.
To jak prezent przechodni na Święta. Nie wiadomo, kto był pierwszym ofiarodawcą.

Przeczytałem, pomyślałem, odpisałem.
I cieszę się, że przeczytałem.

Może nie dopuści wszystkich użytkowników do swojego tekstu, umieszczając go pod recenzją.
Byłoby to trochę dziwne i niespotykane.

Ale my właśnie tacy jesteśmy.
Trochę dziwni i niespotykani.
Czasem nawet niestosowni.

J.E.S.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „PROZA DOKUMENTALNA I PUBLICYSTYKA”