Grudzień kojarzy się z okresem świątecznym i zadumą . Nie wiem czy ludzie mają chęć , czas i potrzebę żeby chwilkę się ,,zatrzymać'' i pomyśleć nad szybko przemijającym życiem. Uważam że przynajmniej w tym czasie należałoby się nad tym wszystkim zastanowić.
Niezależnie jednak od tego, czy chodzi o spędzenie czasu z rodziną, czy o uczczenie osoby Jezusa, miliony mężów, żon i dzieci niecierpliwie czeka na święta. Jak będą wyglądać w tym roku? Czy będzie to miłe spotkanie rodzinne, czy może rozczarowanie?
Wiele osób, dla których ważny jest religijny aspekt świąt, zauważa, że często nie mają one nic wspólnego z naukami Chrystusa. Jest to raczej przede wszystkim zjazd rodzinny, czas otrzymywania prezentów albo dobra okazja, by się zabawić, nawet jeśli wiązałoby się to z zachowaniem urągającym chrystianizmowi.
Niektórzy myślący ludzie zastanawiają się, czy są to święta religijne czy komercyjne ?
Ludzie narażają się na wielkie wydatki i popadają w stan wyczerpania. Jeszcze coś innego daje dużo do myślenia , święty Mikołaj na którego bywa zwracana większa uwaga niż na samego Jezusa Chrystusa. Odnosi się wrażenie że postacią obchodów jest święty Mikołaj. Ciekawe co powiedziałby Jezus o świętach Bożego Narodzenia gdyby był na ziemi? Czy by poznał, że ten dzień ma służyć jego czci ? Gdyby zobaczył, jaką wrzawę podnosi się wokół świętego Mikołaja w sklepach i domach towarowych, oraz uczty i zabawy, najprawdopodobniej trudno by mu było się co do tego zorientować !
Wygląda na to, że te święta zostały do tego stopnia skomercjalizowane, żeby zaspokoić nienasycone potrzeby materialne ludzi.Prawdą jest , że sprawy materialne zazwyczaj wypierają duchowe wartości. Swiętujący nader często są zajęci i zaniepokojeni tym, żeby się przypodobać krewnym i przyjaciołom- natomiast rzadko kto myśli o tym jakie znaczenie dla ludzkości miało życie Jezusa na ziemi.
Niektórzy podkreślają, że w czasie Bożego Narodzenia w centrum uwagi powinien być Jezus. Obchodzą to święto, ponieważ chcą w ten sposób upamiętnić jego narodziny. Jak wygląda rzeczywistość?
Mnóstwo popularnych piosenek i zwyczajów bożonarodzeniowych ma niewiele wspólnego z Jezusem. Miliony osób obchodzących to święto nie wierzy nawet, że ktoś taki istniał. W dzisiejszym skomercjalizowanym świecie Boże Narodzenie to okres sprzyjający robieniu interesów, a nie rozmyślaniu o Jezusie.
Dla wielu to najważniejszy elementem świąt jest obdarowywanie innych.
W związku z tym niektórzy zaliczają dawanie prezentów do najważniejszych zwyczajów Bożego Narodzenia.
Bożonarodzeniowy zwyczaj wymiany prezentów niejednego bardziej stresuje, niż uszczęśliwia. Ludzie często czują presję, by kupować kosztowne upominki, na które tak naprawdę ich nie stać. Poza tym w gorączce przedświątecznych zakupów zwykle trzeba przeciskać się przez tłumy i wystawać w długich kolejkach, co jest bardzo męczące.
Wiele rodzin wyczekuje świąt, by się ze sobą spotkać i miło spędzić czas.
Jak wygląda rzeczywistość?
Bywa , że rodzinne napięcia które kumulują się przez cały rok, prowadzą do wybuchu, gdy rodzina zbiera się podczas świąt.
Na koniec chciałbym poruszyć najistotniejszą kwestię związaną z tematem. Czy Jezus Chrystus urodził się i umarł tylko po to, żeby jego życie obrosło w legendę i było upamiętniane dla przyszłych pokoleń ? A może jego narodziny i śmierć mają głębsze znaczenie dla nas żyjących ? Ile osób zadaje sobie te poważne pytania i próbuje na nie szukać odpowiedzi ?
grudniowa refleksja
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
grudniowa refleksja
Tekst z gatunku okolicznościowych. Nadchodzące, z natury radosne, Święta Bożego Narodzenia stały się powodem rozważań typu: być, czy mieć?
To nic złego, z tym że temat od dawna i na różne sposoby "przewałkowany".
Niestety, z Twojego, nie dowiedziałam się niczego, czego bym ja - i sądzę, że większość ewentualnych czytelników - nie była świadoma.
Dydaktyka, jeżeli to tak można nazwać, łopatologiczna.
Jeżeli chcesz poczytać naprawdę dobry tekst publicystyczny, poruszający temat wiary i wynikających z tego faktu konsekwencji, z całego serca polecam świetny artykuł Glo "Humanizm kontra Kościół czyli materii poplątanie", zamieszczony dzisiaj, w tym samym dziale.
topic27567.html
Pozdrawiam
Lu
To nic złego, z tym że temat od dawna i na różne sposoby "przewałkowany".
Niestety, z Twojego, nie dowiedziałam się niczego, czego bym ja - i sądzę, że większość ewentualnych czytelników - nie była świadoma.
Dydaktyka, jeżeli to tak można nazwać, łopatologiczna.
Jeżeli chcesz poczytać naprawdę dobry tekst publicystyczny, poruszający temat wiary i wynikających z tego faktu konsekwencji, z całego serca polecam świetny artykuł Glo "Humanizm kontra Kościół czyli materii poplątanie", zamieszczony dzisiaj, w tym samym dziale.
topic27567.html
Pozdrawiam
Lu
- litek
- Posty: 497
- Rejestracja: 10 paź 2013, 15:52
grudniowa refleksja
Czytałem ten tekst, jest ciekawy - nie ma tam czegoś nowego o czym bym nie wiedział.- czyli ,,szału'' nie ma
- Deneve.den
- Posty: 17
- Rejestracja: 20 lis 2017, 15:40
grudniowa refleksja
Do usunięcia spacja przed kropką.Grudzień kojarzy się z okresem świątecznym i zadumą .
Przecinek przed „czy”, spacja przed przecinkiem do usunięcia. Cudzysłowy robi się automatycznie w edytorach tekstu (w sieci jest poradnik, który pokaże krok po kroku co i jak, żeby włączyć w Wordzie cudzysłowy drukarskie). Od biedy można na klawiaturze: „ (alt+0132) oraz ” (alt+0148). Do tego przecinek przed „żeby”.Nie wiem czy ludzie mają chęć , czas i potrzebę żeby chwilkę się ,,zatrzymać'' i pomyśleć nad szybko przemijającym życiem.
Przecinek przed „że”.Uważam że przynajmniej w tym czasie należałoby się nad tym wszystkim zastanowić.
Albo raczej, albo przede wszystkim.Jest to raczej przede wszystkim zjazd rodzinny,
Nadprogramowa spacja i przecinek przed „na którego”.Jeszcze coś innego daje dużo do myślenia , święty Mikołaj na którego bywa zwracana większa uwaga niż na samego Jezusa Chrystusa.
Przecinek przed „że”.Odnosi się wrażenie że postacią obchodów jest święty Mikołaj.
Przecinki przed „co” i „gdyby”.Ciekawe co powiedziałby Jezus o świętach Bożego Narodzenia gdyby był na ziemi?
Powinno być: „czy poznałby” i za dużo o spację przed znakiem zapytania.Czy by poznał, że ten dzień ma służyć jego czci ?
Spacja do usunięcia.najprawdopodobniej trudno by mu było się co do tego zorientować !
Spacja przed „prawdą” do wstawienia, a potem do usunięcia przed przecinkiem.materialne ludzi.Prawdą jest , że sprawy materialne zazwyczaj wypierają duchowe wartości.
Świętujący. Spacja przed myślnikiem. Przecinek przed „jakie”.Swiętujący nader często są zajęci i zaniepokojeni tym, żeby się przypodobać krewnym i przyjaciołom- natomiast rzadko kto myśli o tym jakie znaczenie dla ludzkości miało życie Jezusa na ziemi.
Szczególnie pogańska choinka.Mnóstwo popularnych piosenek i zwyczajów bożonarodzeniowych ma niewiele wspólnego z Jezusem.
Nadprogramowa spacja przed „że” i przecinek do wstawienia przed „który”.Bywa , że rodzinne napięcia które kumulują się przez cały rok, prowadzą do wybuchu, gdy rodzina zbiera się podczas świąt.
Wszędzie spacje przed znakami zapytania do usunięcia.Czy Jezus Chrystus urodził się i umarł tylko po to, żeby jego życie obrosło w legendę i było upamiętniane dla przyszłych pokoleń ? A może jego narodziny i śmierć mają głębsze znaczenie dla nas żyjących ? Ile osób zadaje sobie te poważne pytania i próbuje na nie szukać odpowiedzi ?
Tekst jest napisany strasznie niechlujnie i niestarannie. Większość błędów można by wymieść samemu (nadprogramowe spacje, przecinki przed „że”), ledwie po wtórnym przeczytaniu tego, co się właśnie spłodziło. To oznaka elementarnego szacunku do czytelnika. Generalnie całość napisana mocno potocznie i dokonuje ledwie kolejnego odkrycia Ameryki. W dodatku co akapit w zasadzie poruszane jest cały czas to samo: można by napiętnować raz, ale porządnie, zamiast rozwodzić się dwadzieścia razy jak zdarta płyta. Warsztatowo ogrom do poprawki, w sposobie przekazu za dużo kolokwializmu i stylistyki mowy potocznej. Zgadzam się z Lucile, że dydaktyka jest łopatologiczna. Wypada założyć, że czytelnik, nie głupek, między wierszami czytać potrafi.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
grudniowa refleksja
Skoro omówiono już sprawy warsztatowe, pozwolę sobie wniknąć nieco w treść.
Piszesz, że ludzie oddają się zabawie, zamiast zachowywać nieurągająco chrystianizmowi. Czyli jak, przepraszam?
Jak się rodzi dziecko, to zazwyczaj się radujemy (poza przypadkami dzieci ewidentnie niechcianych). Gdy obchodzimy czyjeś urodziny, raczej nie zamawiamy płaczek, tylko wodzireja. Czy Jezus jest może niechcianym dzieckiem? Albo jego urodziny powinny być stypą?
Nie rozumiem twoich zastrzeżeń, Litku, choć domyślam się, o co Ci chodzi.
Piszesz, że ludzie oddają się zabawie, zamiast zachowywać nieurągająco chrystianizmowi. Czyli jak, przepraszam?
Jak się rodzi dziecko, to zazwyczaj się radujemy (poza przypadkami dzieci ewidentnie niechcianych). Gdy obchodzimy czyjeś urodziny, raczej nie zamawiamy płaczek, tylko wodzireja. Czy Jezus jest może niechcianym dzieckiem? Albo jego urodziny powinny być stypą?
Nie rozumiem twoich zastrzeżeń, Litku, choć domyślam się, o co Ci chodzi.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- litek
- Posty: 497
- Rejestracja: 10 paź 2013, 15:52
grudniowa refleksja
Nie chodzi tylko żeby się zachowywać nieurągająco chrystianizmowi, ale też poważnie temat potraktować. Boże Narodzenie jako święto religijne zamieniono w czysto dochodowe przedsięwzięcie .