Nowy Jork II
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Nowy Jork II
A tempo?
Dlaczego zagubiłam tempo?
Ruch pomarańczy
toczących się z kramu,
dzieci na deskorolkach
yellow cubs po jamajsku
- tęczowe jądro życia.
Może tak widzą umarli. Zawsze im bezludnie. Jeden kadr
z filmu zobaczonego nad ranem, kiedy przebudzeni złym snem,
otwierali okna w dziecięcych pokojach.
Stop-klatka, którą się skrobie cierpliwie, długo, żmudnie.
Piekło, niebo, czyściec. Ciemna ćma w środku piersi,
świat ze starych rycin. Zawsze w tym samym miejscu, niezmiennie
szarzejące. Miejsce na zamieszkanie, gdy zabraknie ciała.
Mój widok na wieczność przez to samo okno.
Dlaczego zagubiłam tempo?
Ruch pomarańczy
toczących się z kramu,
dzieci na deskorolkach
yellow cubs po jamajsku
- tęczowe jądro życia.
Może tak widzą umarli. Zawsze im bezludnie. Jeden kadr
z filmu zobaczonego nad ranem, kiedy przebudzeni złym snem,
otwierali okna w dziecięcych pokojach.
Stop-klatka, którą się skrobie cierpliwie, długo, żmudnie.
Piekło, niebo, czyściec. Ciemna ćma w środku piersi,
świat ze starych rycin. Zawsze w tym samym miejscu, niezmiennie
szarzejące. Miejsce na zamieszkanie, gdy zabraknie ciała.
Mój widok na wieczność przez to samo okno.
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: Nowy Jork II
zacytuję początkowy fragment Twego wiersza Nowy York I
i chyba dlatego czuję się zagubiona w Twoim drugim Nowym Yorku
czuję jedynie
pozdrawiam Ble
Obrazy w kapsułach dotarły z krańca kosmosu
i chyba dlatego czuję się zagubiona w Twoim drugim Nowym Yorku
czuję jedynie
wiersz niepokoi obrazami, więc z pewnością do niego wrócęA tempo?
Dlaczego zagubiłam tempo?
Ruch pomarańczy
toczących się z kramu,
dzieci na deskorolkach
yellow cubs po jamajsku
- tęczowe jądro życia.
pozdrawiam Ble
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: Nowy Jork II
Czy Nowy York, to stan ducha? Tak, tak przynajmniej twierdzą Nowojorczycy.ble pisze:...
Mój widok na wieczność przez to samo okno.
I tak odbieram Twój wiersz, właśnie o stanie ducha, o postrzeganiu miejsca. A wiersz, mimo tytułu, może odnosić się do każdego większego miasta, mimo rekwizytów podpowiadających NYC.
Bardzo dobra puenta.
serdecznie
iTuiTam
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Nowy Jork II
Olu, właściwie to chyba rzadko udaje się zgrać własny rytm z rytmem
miasta i dlatego pewnie te chwile wątpliwości, zdziwienia, czy przypadkiem
zewnętrzność nie jest wyrazistrza od wnętrza, złudzenia, że patrzy się
na wieczność, poprzez wieczność...miejsce na zamieszkanie gdy zabraknie ciała...
bardzo mądre są te Twoje wiersze. Mi z NY zawsze najbardziej będzie się kojarzyć ta piosenka
http://www.youtube.com/watch?v=6fMnF0Fvdpo
Pozdrawiam
miasta i dlatego pewnie te chwile wątpliwości, zdziwienia, czy przypadkiem
zewnętrzność nie jest wyrazistrza od wnętrza, złudzenia, że patrzy się
na wieczność, poprzez wieczność...miejsce na zamieszkanie gdy zabraknie ciała...
bardzo mądre są te Twoje wiersze. Mi z NY zawsze najbardziej będzie się kojarzyć ta piosenka
http://www.youtube.com/watch?v=6fMnF0Fvdpo
Pozdrawiam
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: Nowy Jork II
potrafisz
by był wiersz
i meandry, meandry
tym razem nowojorczne
by był wiersz
i meandry, meandry
tym razem nowojorczne
niejeden chciałby wiedzieć...ble pisze:Miejsce na zamieszkanie, gdy zabraknie ciała.
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Nowy Jork II
I słusznie zagubiona, bo wszystkie te miasta, o których piszę, są jedynie pretekstem do opowieści, scenografią moich wewnętrznych zdarzeń.atoja pisze:Obrazy w kapsułach dotarły z krańca kosmosui chyba dlatego czuję się zagubiona w Twoim drugim Nowym Yorku.
Szykuj się atojka, nr 3 w drodze
Tak, to stan ducha. Bardzo trafne określenie, dziękiiTuiTam pisze:Czy Nowy York, to stan ducha? Tak, tak przynajmniej twierdzą Nowojorczycy.ble pisze:...
Mój widok na wieczność przez to samo okno
I tak odbieram Twój wiersz, właśnie o stanie ducha, o postrzeganiu miejsca. A wiersz, mimo tytułu, może odnosić się do każdego większego miasta, mimo rekwizytów podpowiadających NYC.
Ach, te rytmy, Al. Masz rację. Dużo lat, różne tonacje.al z krainy os pisze:Olu, właściwie to chyba rzadko udaje się zgrać własny rytm z rytmem
miasta i dlatego pewnie te chwile wątpliwości, zdziwienia, czy przypadkiem
zewnętrzność nie jest wyrazistrza od wnętrza, złudzenia, że patrzy się
na wieczność, poprzez wieczność...miejsce na zamieszkanie gdy zabraknie ciała...
Dzięki, pozdrawiam
Dodano -- 29 kwie 2012, 14:44 --
Czyli OK?P.A.R. pisze:potrafisz
by był wiersz
i meandry, meandry
tym razem nowojorczne
Oj, tak.P.A.R. pisze:niejeden chciałby wiedzieć...ble pisze:Miejsce na zamieszkanie, gdy zabraknie ciała.
Pozdrawiam P.A.N.A., to znaczy P.A.R.A.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Nowy Jork II
Miejsce na zamieszkanie, gdy zabraknie ciała.
A któż to wie, masz talent ble
A któż to wie, masz talent ble
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Nowy Jork II
Może lepiej nie wiedzieć i dać się zaskoczyć po obudzeniu?
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Nowy Jork II
Gdyby nie I to ciężko by było się domyślić że to faktycznie o Yorku (New).
I tak szczerze to pierwsza zwrotka mi jakoś "nie psuje"
Pozdrawiam.
I tak szczerze to pierwsza zwrotka mi jakoś "nie psuje"
Pozdrawiam.
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Nowy Jork II
Marcin, te wiersze należą do dużego zbioru o miastach. I nie jest w nich najważniejsze opisanie okolicy. A tak na marginesie: yellow cubs i kierowcy w jamajskich czapeczkach - jakie to może być miasto?
Pozdrawiam
Pozdrawiam