Kochana siostrzyczko Karin.
Nie pisałem, bo szlag mnie trafił,
jak ostatnio zniszczyłaś moje misterne cacko.
Teraz jestem wdzięczny. Zasiedziałem się,
marnowałem najlepsze lata, podtykając tłuste muchy
nienasyconej gromadce. A przecież nadal ze mnie niezły okaz :
wysoki, brunet i przystojny. Może romansik z samotną wdówką
poszerzy horyzonty.
PS. Dbaj o higienę – ssij zawsze przez słomkę.
Szczerze oddany
Pająk.
Moja droga Karin.
Wpadłem po uszy. Czarnulka, odnóżki proste jak sztylety,
zabójczo szykowna.
Ledwie posmakowałem przygody,
serce jak młotem, kończyny – galareta.
Pewnikiem coś musiała do koktajlu wsypać.
Trzy dni bez czucia, szczęście, że dodo mnie wyrwał z letargu.
Wracam do małżonki.
Twój Pająk.
LISTY DO/OD PAJĄKA NR 2
- Dorota Karin
- Posty: 487
- Rejestracja: 11 wrz 2013, 18:00
- Lokalizacja: Łódź
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: LISTY DO/OD PAJĄKA NR 2
To też dobre.
Idę dalej.

Idę dalej.

Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl