Sztuka miłości.

[eka]

Modelatorzy, wstawiłem tekst z pisany kiedyś z książki, poemat, aby zobaczyć z kim tutaj obcować będę... Wasze komentarze co do dzieła, były naprawdę żałosne... ??? w dodatku mieliście odwagę go krytykować i sugerować zmiany... No więc...

Wstawiłeś cudzy tekst jako swój?!
Człowieku, brak mi słów, to jest jedna z najgorszych win jaką można na literackim portalu popełnić. W zasadzie kwalifikuje się do zbanowania na stałe. Gdzie Twój kręgosłup moralny?

A wiara, że wszystko co wydrukowane jest lepsze od publikacji w internecie - jest naiwna i podszyta kompleksem.
----------------------------
Na tym kończę pisanie pod Sztuką miłości.

[JuzesBenea]

Banuj a najlepiej usuń ten profil ponieważ sam nie wiem jak to zrobić. Tak Eka żałosne...

Dodano -- 13 kwie 2017, 10:39 --

Tacy z was eksperci literaci i modelatorzy. OOOO Brawo! hi . Nie, teraz poważnie usuń mój profil ponieważ chcę zrezygnować z uczestnictwa w tym bałaganie...

Dodano -- 13 kwie 2017, 12:07 --

Literackim? Forum jaki to literacki?

[eka]

Droga do usunięcia konta, wyciąg z regulaminu Portalu:

11. Każdy Użytkownik ma prawo wystąpić do Administratora z żądaniem usunięcia założonego przez siebie konta. W takich przypadkach stosujemy siedmiodniowy okres kwarantanny w celu uniknięcia decyzji podyktowanych emocjami.
12. Usunięcie konta nie jest równoznaczne z usunięciem wszystkich opublikowanych przez jego właściciela utworów oraz komentarzy, z wyjątkiem usunięcia dyscyplinarnego. W takim przypadku decyzja zostanie podjęta indywidualnie w zgodzie z punktami II - 3 i II - 4 i II -5.
13. Użytkownik, którego konto zostało usunięte na jego własną prośbę, ma prawo do jednej ponownej rejestracji. W przypadku kolejnego skasowania konta na żądanie tego użytkownika, Administracja może nie wyrazić zgody na zakładanie przez niego następnych kont.

-----------------------------------------------------

[tabakiera]

Na Twoim miejscu próbowałabym wejść w inną fazę twórczą, zrezygnować z inwersji i uniesień sprzed stu pięćdziesięciu lat.
Interpunkcję bym podciągnęła.
Nie jestem jednak na Twoim miejscu.

[nie]

Nie dorośliście do arcydzieł JezusBanana i tyle.

[JuzesBenea]

Dziękuje za rady w tym jesteś znakomita. Zgłosiłem do administratora, to nie emocje poprostu negatywnie ujęłaś ujesz mnie swoimi tekstami. A za tym również działasz na szkodę tego ser... Wiem to internet i rozumiem pewnie jesteś mocno zakimleksiona w dodatku właściciel strony pewnie nigdy cie nawet nie widział i właśnie poprzez swoje komleksy obrażasz innych. A to że masz obok nicka napisane jak masz to pewnie budzi w internałtach jakiś nie wiem, może respekt. W dodatku pewnie jesteś opryskową gówniarą.

Dodano -- 13 kwie 2017, 15:48 --

Dziękuje za współpracę.

[nie]

Absolutnie nic bym w tym tekście nie zmienił. Jest doskonały.

[JuzesBenea]

Rezygnuję z udziału w tej farsie. Usuwam konto już wysłałem prośbę.

Dodano -- 13 kwie 2017, 16:11 --

Deszcz pierwotny oczy przykrył
smutek duszę pobił
deszcz boleści ciało umył
drewno stolarz gwoździem zbił.
w dłoni trzymał kij prawdziwy
odbił przyszłość w wzroku siły
samotności oddał siebie
w wieże umarł
był prawdziwy.
spotkał siebie gdzieś w pustyni
karmiąc ziemię bo był miły
wrażliwości go pognała
ziemia sobą przysypała
stolarz drewno gwoździem zbił.

[nie]

Kilka negatywnych opinii zazdrosnych grafomanów, nie mających pojęcia o poezji, nie powinno wystraszyć wielkiego artysty i zdusić jego dzieł.
Cokolwiek zrobisz, pamiętaj, że wielu spośród największych było niezozumianych i niedocenianych za życia, a nierzadko nawet w całej epoce.

[alchemik]

Artysta jest bardzo pojemnym słowem, ale ogólnie oznacza człowieka uprawiającego sztukę.
Jednakowoż rozdźwięk pomiędzy takimi klaunami, a powiedzmy doskonałymi aktorami,czy też twórcami literatury jest ogromny.
Wszystkich nazwiemy artystami.Są jeszcze twórcy. To ci, którzy tworzą nowe wartości z tych starych, banalnych.
Eksperymenty typu sprawdzanie, z kim tu obcować będę, świadczą bardzo źle o użytkowniku.
Może nawet należałoby go nazwać artystą paranoicznym.

Twórcą nie jesteś.
Jak zauważyłeś nie komentuję ciebie wcale. Raz, że nie mam takiego obowiązku.
A dwa, że odrzuca mnie wszelka grafomania stylizowana.
Jestem jednak gotów tak nazwać twoje teksty, o których twierdzisz, że gdzieś, kiedyś publikowane przyjmowane były z aplauzem.
To bardzo smutne.

Jerzy Edmund