Zaistnienia

[Gorgiasz]

Zdumiałem się, że to skomentowałem, chciałem właśnie zacząć pisać od nowa. Ciekawe czy bym sobie zaprzeczył.

To by było ciekawe doświadczenie. Mnie się kiedyś zdarzyło. I wyszło, że napisałem bardzo podobnie.

[Alicja Jonasz]

Ja tak na pewno bym nie umiała napisać, ale chętnie przeczytałam, potem jeszcze raz i jeszcze raz, ale nie dlatego, że tekst mnie szczególnie zachwycił, po to, by zrozumieć, przemyśleć. Pozdrawiam:)

[eka]

zwierzęta, owady mają duszę zbiorową.

Koty też?
Nie wiem jak rzecz ma się z owadami, ale np. psy na pewno mają indywidualne.

Szkoda, Leszku.


Alicjo, dzięki za wizytę.

[Gorgiasz]

Ad. eka

Koty też?
Nie wiem jak rzecz ma się z owadami, ale np. psy na pewno mają indywidualne.

Zgadzam się z Twoim zdaniem jeśli chodzi o psy i koty; podejrzewam, że można doliczyć kilka jeszcze innych (może konie?). Wyżej nie przedstawiłem swoich własnych poglądów, tylko przyjęte w określonym systemie filozoficzno - religijnym.

[eka]

Wiesz, mam okazję codziennie widzieć, jak różnie zachowują się podkarmiane sikorki, kosy, sójki czy gołębie. Taka jedna mała sikora zupełnie nie boi się siadać między agresywnymi sójkami, na co zupełnie nie stać reszty z jej "rodziny".
To ciekawe.
Pozdrawiam.
-----------------------------------------
Nie wyobrażam sobie stanu (jego doświadczenia) wspólnej samoświadomości, to chyba byłby cud.

[Gorgiasz]

Nie wyobrażam sobie stanu (jego doświadczenia) wspólnej samoświadomości, to chyba byłby cud.

Tylko że samoświadomość czy świadomość, to nie to samo co dusza. Niezależnie od podejścia; bo jak wiadomo, wszystkie te pojęcia nie są zdefiniowane czy ściśle określone.

[eka]

bo jak wiadomo, wszystkie te pojęcia nie są zdefiniowane czy ściśle określone.

Czym jest świadomość? Samoświadomość? Dusza? Ostatnią nie każdy akceptuje, vide ateizm.
Dwie pierwsze warte uściślenia. Rozgraniczenia.
Bardzo ciekawy temat.
Jak się zaistnia myśl o sobie samej? Kwestia złożoności budowy mózgu? Samoświadomość to świadoma pamięć?
O tym również jest ten tekst.
Dzięki.

[Halmar]

Forma i treść przekazu jest mi bardzo bliska. Magicznie lirycznymi frazami dotykasz istoty ludzkiej natury: mimo że jesteśmy zwierzętami stadnymi, każdy z nas jest tak naprawdę sam. Krążymy wokół siebie jak obce gwiazdozbiory, i choć czasem dochodzi do zderzenia, nigdy nie stworzymy wspólnej galaktyki. Doznajemy czasem wrażenia bliskości - jedności nawet - ale mnie się zdaje, że to złudzenie ma służyć jedynie poprawie naszego komfortu psychicznego.
Piękny tytuł. Zaistnienia - tak właśnie można poetycko nazwać te złudzenia bliskości. Smutne. Czasem żałuję, że nie urodziłam się jako małpka Bonobo :)

[witka]

A robić nie ma komu - F. KIepski
Czasem żałuję, że nie urodziłam się jako małpka Bonobo : - Kalmar
i powiedzałam chcę tak chcę = Molly Bloom
A ja tam się szarpał nie bede - Tadeusz Chyła

Nat Geo Wild

faunie do odtworzenia
wystarczy minimalny
kontakt

naczelne wyewoluowały
formy przekazu
rejestracji odczytu emocji
naniosły daty
w wymianie gazowej
z roślinami

jest się czego uchwycić
można spróbować wyiskać
się z samego siebie

to ja, Franciszek M, nie Jarząbek, z narcyziarskim komentarzem

[eka]

Nasz genotyp zawiera chyba ok. 97% cech dwóch szympansich gatunków, jeśli się nie mylę w przewadze u nas są geny po tych mniej wojowniczych, rozładowujących agresję erotyzmem - naczelnych bonobo.
To dobrze, nie? : ) Może przetrwamy?

Halmar, dzięki za dobre słowo.

Witka, ja tam się z Tobą szarpać nie będę, mistrzu iskania się z siebie samego : )

Dzięki za odkurzenie Zaistnień.

O, dzisiaj mijają trzy lata, jak zaistniałam na Ósmym.
Pasuje.
: )