świątecznie

[Damian Sawa]

szybciej kurwa, niedługo pierwsza gwiazdka
***
24 grudnia - znowu usiądziemy przy tym samym stole, spojrzymy na niedoprany obrus. barszcz pachnie podobnie jak rok temu i mam wrażenie że nic się nie zmieniło. tylko data inna, czas spierdala szybciej i my wyglądamy na smutniejszych. puste krzesło i sąsiad który nie zapuka - najnowszy bilans strat. matka zbladła a ja nie wiem co powiedzieć.

wstajemy więc, bo teraz czas życzeń. opłatek w dłoniach i idziemy, drżą nasze ciała a serce bije mocniej. trzeba dobrać odpowiednio słowa. tak by wyglądało to naturalnie. tradycja zobowiązuje, więc któż śmiałby odmówić lub zachować się inaczej.

lampki na choince przypominają kosmiczne światło, bawi mnie to za każdym razem. przez moment jestem oderwany od rzeczywistości. po kolacji zmywanie garów. bawimy się w marynarza, każdy chce wygrać. odpuszczam. woda zalewa talerze. towarzyszą mi puszczane z radia kolędy. mógłbym śpiewać, ale ktoś na tyle nowoczesny zmienił melodię i gubię się po pierwszej zwrotce.

w telewizji Kevin sam w domu - linia ideologiczna świąt.

[411]

Witaj.
Wspominales juz, ze nie uzywasz wielkich liter i znaków interpunkcyjnych. Albo mocno wybiórczo.

Hm...
Zatem niewiele zostalo do skomentowania.
Przeklenstwa nie dla mnie, niczego nie podkreslaja, a tworza tekst nieprzyjemnym.
Przekaz? Nie znalazlam zadnego.
Wnioski? Jak wyzej.

Ale poczytalam, choc pewnie ta miniaturka we mnie nie zostanie ani na dluzej, ani w ogóle.

Tak czy inaczej zycze Ci niezapomnianych swiat.
J.

[Enbers]

Z tymi małymi literami to nie ogarniam, po co to.

Przekleństwa nawet mogą być, bluzgi są fajne

Ale reszta do bani. Też już nie odczuwam "magii świąt" i w zasadzie zgadzam się z przesłaniem (z grubsza), ale napisałeś to po najmniejszej linii oporu.

I na pewno to nie jest "proza poetycka", jakkolwiek szeroko ktoś ją może rozumieć

No chyba, że umieszczenie tego utworu w tym dziale to ironia - wtedy to element formy. Który mógłbym nawet ocenić na plus.

Tak czy siak, wesołych!