Jestem w 90-tym

Moderatorzy: eka, Gorgiasz

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Jestem w 90-tym

#1 Post autor: iTuiTam » 10 paź 2014, 21:28

Jestem w 90-tym


Porządki tak często prowadzą do chaosu. Zupełnie wbrew przekonaniu, że sprzątanie jest antidotum na bałagan. Stan rzeczy się nie zmienia, im nie zależy w którym się znajdują. Bałagan i porządek to wymysł człowieka. Rzeczy dotknięte uważa się za dotknięte przypomnieniem. Można je traktować nieuważnie, ale wtedy albo się stłuką, albo pękną, albo powędrują nie na to ‘swoje’ miejsce, jakie przypisane im zostało w teorii ładu.

Najniebezpieczniej jest porządkować albumy fotografii. Te, jak mało które przedmioty, ożywają przy każdym nieostrożnym dotknięciu, tasując kadry jak talie wysłużonych kart. Przy układaniu albumów, czy pojedynczych fotografii najlepiej zamknąć oczy. Nie poddawać się. Zostać w tu i teraz. Albo poddać się bez żalu. To przecież tylko czas.


Wędrówki w strefy zagrożone zaczynają się niewinnie. Najczęściej od myśli, która przychodzi niespodziewanie. Słowo, imię, kształt, jakaś dawno usłyszana nazwa.

- Chmielów? Powiedziałaś: Chmielów? Kiedyś, jak byłam bardzo mała, byłam w Chmielowie. Spędziłam tam lato, bo brat mamy chciał pomóc moim rodzicom i wymyślił, że mnie zabierze na wieś i tam będę z moją kuzynką. Nabiorę sił i będę na świeżym powietrzu i będę miała codziennie prawdziwe mleko i tak dalej. Mam nawet kilka fotografii z tamtego lata i przypadkowo znaleziony w książce list.


Połowa lat 50. ubiegłego wieku. Chmielów, Polska. Chciałyśmy być ubierane tak samo, jak bliźniaki, chociaż nie byłyśmy prawdziwymi bliźniakami. Takie same sukienki, takie same ‘koko’ we włosach i, jeśli się dało, takie same ‘buci’. Tego dowiedziałam się po wielu latach od mamy, od wujka.
Czasy były nieskomplikowane, fotografie czarno-białe, życie było trudne, ale my o tym nie wiedziałyśmy.



Każde przypadkowe spojrzenie wiedzie w jakiś zakątek, zakamarek jasny albo ocieniony. Ucięte drogi, kwiaty bez nazwy, drzewa wchodzące w obiektyw, kawałki rzek, poruszone uśmiechy, nieostre sylwetki, budynki, pokoje, miejsca jednokrotne, w których zostawiliśmy siebie przejściowo, przelotem, w pośpiechu. Ludzie przypadkowi w tle i ci ważni na pierwszym planie, których już nie ma a przecież są i trwają. Czekają na otwarcie strony, odświeżenie wiązką promieni wpadających przez popołudniowe okna domu.



bo wszystko jest czasem zastygającym w sekundzie pod nieco sztywnymi palcami bo za długo pisałaś wystukując litera po literze nie jak twój syn który rozmawia z tobą i pisze elaborat o przestrzeniach i jego palce wirtuoza klawiatury bezwiednie tłumaczą niewiadome

bo wszystko jest czasem za tobą w prostokątach tracących blask plamach wywoływacza i nieostrożności widzów którzy pobieżnie przesuwają spojrzenia po scenach spod skały na zachodnim wybrzeżu albo wiszącego hiszpańskiego mchu i wiewiórka w gałęziach długo-iglastej sosny a przecież to było takie ważne nikt jej nie widział tylko ty i wasze oczy się spotkały zauważywszy w tej samej chwili szyszkę dla ciebie obiekt do uwiecznienia ze względu na wielkość dla niej posiłek i skarb

bo wszystko jest czasem w bliznach zgięć prostowanych delikatnie wygładzanych jakby to był jedwab dopiero co wykradziony ślimakom drogocenne runo które rozkłada się pod brzuszek niemowlęcia i obserwujesz jak wyraźnieje uśmiech i dźwięki zamieniają się w słowa zdania i pierwszy list mamusiu zabierz mnie stąd

bo wszystko jest czasem rozwieszanym na drzewkach świątecznych z jeszcze pachnącymi kroplami żywicy i te sterty nierozwiązanych pakuneczków już bez sekretów bo za chwilę a na pewno teraz wiesz że ukryła się w nich pozytywka co macha skrzydłami i przewracając oczami będzie towarzyszyć snom kołysanką w kraju jaki znałaś tylko jako plamę kilkudziesięciu kilometrów kwadratowych

bo wszystko jest czasem w który wchodzisz z obawą że się zgubisz po drodze wciągnięta zapachem rozgniecionych na dłoni malin i rozlanym światłem nad oczkiem wodnym kiedy wskakiwaliście w chłodne jeziorko jak wodne ptaki i lewitując na plecach liczyłaś obłoki nad sobą na sobie pod sobą wystarczyło leciutko poruszyć palcami i rozchodziły się kręgi niebiesko-biało-zielone do brzegu załamując wasz obraz i płynnego nieba

bo wszystko jest czasu odbitką kształtem jaskrawym na planszy



- Udało ci się? – pytanie dobiega z góry.
Schodzisz, uśmiechając się z wyrozumiałością do mnie i do bałaganu na podłodze, na stoliku, na kanapie.
- Następna bitwa? – dodajesz.
- Tak. Myślałam, że to dobry dzień, albumowy. Jestem w 90-tym.

Podchodzisz bliżej i zauważasz fotografię leżącą tuż przy moim zgiętym kolanie.
- Co to za zdjęcie? Kto to?
- To? Chmielów. Moja kuzynka. Pamiętasz, poznałeś ją i jej męża, kiedyś w Krakowie?
- O, to ona? Ale mówiłaś, że jesteś w 90-tym. A ta druga mała?
- Ja.


iTuiTam
10 X 2014
            • E i E Chmielow 8p.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Jestem w 90-tym

#2 Post autor: eka » 10 paź 2014, 23:08

iTuiTam pisze:bo wszystko jest czasem zastygającym w sekundzie pod nieco sztywnymi palcami bo za długo pisałaś wystukując litera po literze nie jak twój syn który rozmawia z tobą i pisze elaborat o przestrzeniach i jego palce wirtuoza klawiatury bezwiednie tłumaczą niewiadome

bo wszystko jest czasem za tobą w prostokątach tracących blask plamach wywoływacza i nieostrożności widzów którzy pobieżnie przesuwają spojrzenia po scenach spod skały na zachodnim wybrzeżu albo wiszącego hiszpańskiego mchu i wiewiórka w gałęziach długo-iglastej sosny a przecież to było takie ważne nikt jej nie widział tylko ty i wasze oczy się spotkały zauważywszy w tej samej chwili szyszkę dla ciebie obiekt do uwiecznienia ze względu na wielkość dla niej posiłek i skarb

bo wszystko jest czasem w bliznach zgięć prostowanych delikatnie wygładzanych jakby to był jedwab dopiero co wykradziony ślimakom drogocenne runo które rozkłada się pod brzuszek niemowlęcia i obserwujesz jak wyraźnieje uśmiech i dźwięki zamieniają się w słowa zdania i pierwszy list mamusiu zabierz mnie stąd

bo wszystko jest czasem rozwieszanym na drzewkach świątecznych z jeszcze pachnącymi kroplami żywicy i te sterty nierozwiązanych pakuneczków już bez sekretów bo za chwilę a na pewno teraz wiesz że ukryła się w nich pozytywka co macha skrzydłami i przewracając oczami będzie towarzyszyć snom kołysanką w kraju jaki znałaś tylko jako plamę kilkudziesięciu kilometrów kwadratowych

bo wszystko jest czasem w który wchodzisz z obawą że się zgubisz po drodze wciągnięta zapachem rozgniecionych na dłoni malin i rozlanym światłem nad oczkiem wodnym kiedy wskakiwaliście w chłodne jeziorko jak wodne ptaki i lewitując na plecach liczyłaś obłoki nad sobą na sobie pod sobą wystarczyło leciutko poruszyć palcami i rozchodziły się kręgi niebiesko-biało-zielone do brzegu załamując wasz obraz i płynnego nieba

bo wszystko jest czasu odbitką kształtem jaskrawym na planszy
Świetne!
Wrócę.

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Re: Jestem w 90-tym

#3 Post autor: iTuiTam » 13 paź 2014, 17:23

eka pisze:...
Świetne!
Wrócę.
Dziękuję i czekam

serdecznie
iTuiTam
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Jestem w 90-tym

#4 Post autor: eka » 22 paź 2014, 17:49

Jakie śliczne i zamyślone dziewczynki, chyba ciut pozują do zdjęcia :)
Elu, to naprawdę mądre w przesłaniu i przeplatane liryką prozy poetyckiej opowiadanie, epicki pamiętnik.
Ja mam wielką nadzieję na wzięcie do ręki książki Twojego życia, i z Chmielowa, i z JanElla.
Pozdrawiam, jeszcze raz sobie przeczytam.
:kofe:

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Re: Jestem w 90-tym

#5 Post autor: iTuiTam » 13 lis 2014, 18:11

eka pisze:Jakie śliczne i zamyślone dziewczynki, chyba ciut pozują do zdjęcia :)
Elu, to naprawdę mądre w przesłaniu i przeplatane liryką prozy poetyckiej opowiadanie, epicki pamiętnik.
Ja mam wielką nadzieję na wzięcie do ręki książki Twojego życia, i z Chmielowa, i z JanElla.
Pozdrawiam, jeszcze raz sobie przeczytam.
:kofe:
Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarz, Eko.

Wiesz, myślę, że to nie było pozowanie, a ciekawość tego, co się działo. Dwie małe dziewczynki - 2 i 3 latka - na które zwróciła uwagę ulubiona osoba, wujek L.

Prawie na pewno był autorem zdjęcia. Pasjonował się fotografią, rysunkiem, kaligrafią, akwarelą, ciekawie pisał. Założył klub książki w pewnym dużym i bardzo symbolicznym zakładzie pracy.
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

grafomanka
Posty: 130
Rejestracja: 19 cze 2014, 21:17
Lokalizacja: Gród Kraka

Re: Jestem w 90-tym

#6 Post autor: grafomanka » 20 lis 2014, 19:02

Z przyjemnością i zaciekawieniem przeczytałam :) :rosa:
Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, przewrócić kartkę i zacząć na nowo...

/Phil Bosmans/

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Jestem w 90-tym

#7 Post autor: eka » 20 lis 2014, 19:50

iTuiTam pisze:Porządki tak często prowadzą do chaosu
Na marginesie, to absolutna prawda.
Już wcześniej chciałam ten fakt potwierdzić, ale mi umknęło.
Może nie pozowały, racja, spojrzały w stronę wujka.
:rosa:

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Re: Jestem w 90-tym

#8 Post autor: iTuiTam » 21 lis 2014, 16:31

grafomanka pisze:Z przyjemnością i zaciekawieniem przeczytałam :) :rosa:
Dziękuję, Grafomanko. Cieszy mnie każda wizyta, komentarz. Po to przecież piszemy, decydujemy się pokazać nasze s-tworzenia, by były czytane.

:)

Dodano -- 21 lis 2014, 9:36 --
eka pisze:
iTuiTam pisze:Porządki tak często prowadzą do chaosu
Na marginesie, to absolutna prawda.
Już wcześniej chciałam ten fakt potwierdzić, ale mi umknęło.
Może nie pozowały, racja, spojrzały w stronę wujka.
:rosa:
Eko, dziękuję za powrót. Powroty tak lubię ogromnie :)

Bałagan jest odmianą porządku. Szczególnie, gdy trwa dłużej niż sam przewidywał.
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „PROZA POETYCKA”